kwietnia 23, 2025

"Śmiertelna układanka" Lisa Regan - patronacka recenzja premierowa

Autorka: Lisa Regan
Tytuł: Śmiertelna układanka
Cykl: detektywka Josie Quinn, tom 8
Tłumaczenie: Marta Czub
Data premiery: 23.04.2025
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Liczba stron: 336
Gatunek: kryminał
 
Lisa Regan to amerykańska autorka, która od zawsze chciała pisać. Pierwsze swoje próby literackie szacuje na wiek dziecięcy, na rynku wydawniczym jednak zadebiutowała jako dorosła kobieta - w 2012 roku pojawiła się jej pierwsza powieść kryminalna. Jednak dopiero sześć lat później autorka znalazła bohaterkę, z którą związała się na lata - to wtedy ukazał się pierwszy tom cyklu kryminalnego z detektywką Josie Quinn, który na rynku amerykańskim w tym momencie liczy 22 tomy, a zaplanowany jest na 35.
W Polsce autorka zadebiutowała niedawno, latem 2022 roku z pierwszym tomem tego cyklu, który już wtedy wzbudził ciekawość czytelników. Trzy lata później i osiem tomów dalej, Josie Quinn jest jedną z ulubionych detektywek literackich polskich czytelników. Do tej pory Wydawnictwo Dolnośląskie wydawało dwa tomy serii rocznie, w tym jednak zaszły zmiany - mamy kwiecień, a “Śmiertelna układanka” to już drugi w tym roku wydany tom, krążą też wieści, iż latem możemy spodziewać się kolejnego.
 
Pensylwania, miasteczko Denton, wczesna wiosna. Josie Quinn jest niespokojna - właśnie upłynął miesiąc od kiedy po raz ostatni rozmawiała ze swoją siostrą Trinity. Doszło wtedy do kłótni, padły ciężkie słowa, Josie nie jest więc zdziwiona, że Trinity nie odpowiada na jej wiadomości. Jej partner Noah jednak nakłania ją, by bardziej się postarała się - ma pojechać do domku, który Trinity miesiąc temu wynajęła i spróbować wyjaśnić sobie z siostrą tamtą sytuację. Josie przyznaje mu rację, jednak po dotarciu na miejsce coś jest nie tak… auto siostry stoi zaparkowane na podjeździe z walizką, torebką i telefonem w środku, Trinity jednak nigdzie nie ma. W domu na stole leży kartka, z której wynika, że zaledwie po tygodniu od wynajęcia, Trinity postanowiła wrócić do Nowego Jorku… ale skoro jej auto stoi na podjeździe z wszystkimi rzeczami w środku, to jednak nie pojechała? Gdzie zatem jest? Josie rozgląda się nadal, aż w końcu trafia na coś pod lasem. To kości. Ludzkie kości. Ułożone w zaplanowany sposób, zatem ktoś do tej śmierci musiał się przyczynić… Ale to chyba nie Trinity?! Josie w końcu powściąga emocje na tyle, że wzywa swoją ekipę detektywów i rozpoczynają śledztwo. Czy jej siostra jeszcze żyje?
“Czuła taki natłok myśli, że aż zakręciło jej się w głowie. Toczyła wewnętrzną walkę - siostra zmagała się w niej z policjantką. Emocje z rozumem. Nigdy nie czuła się aż tak rozdarta.”
Książka rozpisana jest na 64 krótkie rozdziały, w których zdecydowana większość skupia się na postaci Josie, pozostałe jednak opowiadają historię Alexa - dziecka, chłopca, który żyje w raczej nie do końca poprawnie funkcjonującej rodzinie. Rozdziały dotyczące tej postaci są niejasne, wprowadzają mętlik w głowie czytelnika. Narracja prowadzona jest w trzeciej osobie czasu przeszłego z tych dwóch perspektyw przez narratora wszechwiedzącego, który opisuje nie tylko zdarzenia, ale i wewnętrzne przeżycia postaci. Styl powieści jest codzienny, prosty, jest dużo sprawnie prowadzonych dialogów, a język jest dobrze wyważony, nie ma w nim przekleństw. Całość czyta się bez problemów, płynnie i przyjemnie.
 
Cała seria z Josie Quinn pisana jest tak, że można do niej dołączyć w każdej chwili - w każdym tomie autorka przypomina najważniejsze zależności pomiędzy postaciami, krótko wspomina stare sprawy, a każdym tom opowiada o innej zagadce kryminalnej. Ci jednak, którzy serię znają, docenią w „Śmiertelnej układance” możliwość dowiedzenia się o Trinity czegoś więcej - w końcu skoro to ona zaginęła, to jej życiu musimy się przyjrzeć. I to wywołuje ciekawy efekt - Josie, która odzyskała siostrę kilka lat temu, orientuje się, że nie wie o niej nic, poza tym, że jej życiem jest praca, zawód dziennikarki. Nie dziwi więc przypuszczenie, że Trinity przed porwaniem pracowała nad jakąś sprawą kryminalną, z której chciała zrobić duży materiał - to on miał jej przywrócić rolę w światku dziennikarskim, przywrócić miejsce, które niedawno utraciła. Poprzez to, co od początku wiemy o jej charakterze, tak naprawdę nie dziwi nas to, że bohaterka działała w tajemnicy przed siostrą-policjantką - nie chciała, by sławna w okolicy Josie, detektywka rozwiązująca wszystkie ważne sprawy, i w tę się wtrąciła.
 
Poprzez zaginięcie swojej siostry, lęk o jej zdrowie i życie, ponownie możemy poznać Josie z innej strony. Tym razem policjantka ściera się w niej z siostrą, paniczny lęk, paraliżujący wręcz, ściera się z chłodnym podejściem detektywki. Niepokój o siostrę uświadamia jej, że tak naprawdę niewiele o niej wie, bo mimo tego, iż spędzały ze sobą sporo czasu, to o sobie samych nie opowiadały. Josie więc jest przytłoczona emocjami - czuje lęk, żal do siebie za to, że nigdy nie postarała się, by siostrę poznać lepiej. Zaczyna też sobie uświadamiać, że mimo iż Trinity dorastała w rodzinie, której Josie jej zazdrości, to tak naprawdę i tak nie miała dzieciństwa bez wad. Obydwie jednak miały wokół siebie ludzi, którym mogły ufać, a to różni je od tego, co przeżywa tajemniczy Alex…
“Mimo woli zastanawiała się, czy była wtedy taka, bo nie została wychowana przez Shannon i Christiana. Czy jej własne gówniane dzieciństwo wyrobiło w niej hardość, której w innych okolicznościach by nie zyskała?”
Intryga kryminalna, jak na umiejętności autorki, zawiązana zostaje dość spokojnie, w początkowej części historii skupiamy się głównie na emocjach Josie, którym pozwala dojść do głosu. Gdy przychodzą jednak pierwsze wyniki badań techników z miejsca zbrodni, trzeba się wziąć do pracy - Josie wraz ze swoim zespołem nie marnuje czasu, od razu zaczynają działać na kilku frontach. Emocje bohaterki jednak nadal się odczuwalne, przez co fabuła nie gna bez ustanku do przodu, a zapewnia też momenty, w których możemy skupić się na tym, co czuje bohaterka, co czuje Alex. Powieść nabiera głębi, choć oczywiście to ciągle przede wszystkim rozrywka, dobrze jednak umotywowana pod względem psychologicznym
 
Poprzez bohaterów przyglądamy się rodzinie, więziom rodzinnym, osobom bliskim, w których można pokładać nadzieję. To ważne, by mieć kogoś takiego, szczególnie w czasie, gdy nie jest człowiekowi łatwo - w czasie dojrzewania, w życiu dorosłym w trakcie kryzysowych sytuacji. Dzięki osobom wspierającym sił na przezwyciężenie przeciwności jest więcej, a towarzystwo pozwala zwyczajnie nie zwariować - dzięki temu swoje lęki i frustrację można z kimś podzielić. Samotność działa w drugą stronę - buduje wokół człowieka mur, który wprost proporcjonalnie do upływającego czasu, coraz trudniej zburzyć.
“- To twoja siostra! Jak to możliwe, że radzisz sobie z tym lepiej niż ja? (...)
- Musiała to robić od dziecka - wyznała. - Wkładać wszystko do oddzielnych szufladek. Skupiać się tylko na jednej rzeczy. Teraz pomaga mi to w pracy, ale kiedyś to była kwestia przetrwania.”
“Śmiertelna układanka” to tom serii z Josie nie odstający od reszty - ciekawe śledztwo toczące się w nieoczywistych kierunkach, zagadkowe postacie i prywatne wątki bohaterki zapewniają lekturę dobrą, zajmującą i przyjemnie rozrywkową. W takim rodzaju kryminału jest miejsce i na ciekawostki naukowe z dziedziny kryminologii, ale też na małe uproszczenia, małe podkoloryzowanie akcji, dzięki temu czytelnik faktycznie może traktować ją jako rozrywkę - jest na tyle bliska i dobrze wpisana w znane nam emocje, że sami w historię i losy postacie się angażujemy, jednak równocześnie na tyle oderwana od rzeczywistości, że nie przytłacza emocjonalnie, zostaje w jasnych granicach rozrywkowej fikcji literackiej. Tym, co warto podkreślić, to temat dzieciństwa, które wpływa na zachowanie dorosłych mocniej, niż jeszcze niedawno moglibyśmy przypuszczać, i wartość rodziny bądź po prostu bliskich osób, które w trudnych sytuacjach pozwalają się na sobie oprzeć i zapewniają, że mimo trudności, nie jest się z tym samemu. Jako fanka serii cieszę się, że mogłam poznać losy z przeszłości niedawno odnalezionej rodziny Josie, a szczególnie poznać dokładnie złożoność charakteru Trinity, która do tej pory była raczej po prostu goniącą za karierą dziennikarką. I jak zawsze - czekam na więcej!
 
Moja ocena: 7/10
 
Recenzja powstała w ramach współpracy patronackiej z Wydawnictwem Dolnośląskim.

Dostępna jest w abonamencie za dopłatą 14,99zł 
(z punktami z Klubu Mola Książkowego 50% taniej) 


Podoba Ci się to, co robię?
Wesprzyj mnie na patronite.pl/kryminalnatalerzu i dołącz do grona moich Patronów!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz