marca 10, 2025

"Podejrzany X. Pochodna zbrodni" Keigo Higashino - patronacka recenzja przedpremierowa

Autor: Keigo Higashino
Tytuł: Podejrzany X. Pochodna zbrodni
Cykl: detektyw Galileo, tom 3
Tłumaczenie: Klaudia Ciurka
Data premiery: 12.03.2025
Wydawnictwo: Relacja
Liczba stron: 384
Gatunek: kryminał / thriller
 
Keigo Higashino to jeden z najpopularniejszych pisarzy literatury japońskiej. Debiutował już w latach 80-tych XX wieku, przez kilka lat pracował w zawodzie inżyniera i pisał jednocześnie, jednak po wygraniu pierwszej z wielu nagród literackich, zdecydował się na pisarstwo zawodowe. Teraz na koncie ma około siedemdziesięciu powieści, doczekał się wielu ekranizacji zarówno filmowych, jak i serialowych, zdobył też ogromny pakiet nagród, nie tylko w kraju, ale i zagranicą.
I właśnie “Podejrzany X. Pochodna zbrodni” jest jedną z tych najmocniej cenionych powieści jego autorstwa. Jest to tom trzeci serii kryminalnej z detektywem Galileo, jednak dwie pierwsze, to były zbiory opowiadań, dopiero ten tom jest faktyczną powieścią. I to właśnie ona jako pierwsza z serii pojawiła się na rynku anglojęzycznym, a teraz również u nas. W Japonii ukazała się dwadzieścia lat temu i od razu stała się drugą z kolei najlepiej sprzedającą się książką w kraju, doczekała się swojej ekranizacji, w USA również została doceniona - otrzymała m.in. Edgar Award. W Polsce jest to druga przetłumaczona na nasz język książka tego autora, ale pierwsza w gatunku kryminału i to właśnie nią Wydawnictwo Relacja otwiera swój nowy dział wydawniczy: Kryminalną Relację.
 
Tokio, marzec. Yasuko, która kiedyś pracowała jako hostessa w jednym z barów dla bogatych klientów, teraz codziennie stoi za kasą w sklepiku z bento. Jej życie zdaje się ustabilizowane, a jej nastoletnia córka w końcu może poczuć się w ich codzienności pewnie i bezpiecznie. Do czasu. Pewnego popołudnia w sklepiku zjawia się jej były mąż, od którego odeszła. Teraz chce pieniędzy, choć nawet nie mówi tego na głos. Yasuko kiedyś przez niego terroryzowana, teraz nie wie co zrobić - niepewnie odmawia, ale nic to nie zmienia, mężczyzna idzie za nią do domu. Po szybkiej sprzeczce jej córka bierze sprawy w swoje ręce, uderza go w głowę i razem pozbawiają go życia. Z bezsilności i rozpaczy. Ale stało się. Co zrobić? Nagle do drzwi puka sąsiad - nauczyciel matematyki, który oferuje im pomoc…
Kiedy policja odkrywa ciało niezidentyfikowanego mężczyzny nad rzeką, rozpoczyna się śledztwo. Czy to właśnie były mąż Yasuko? Czy policji uda się odkryć faktyczną wersję zdarzeń czy jednak matematyk okaże się sprytniejszy? Policja w swoich szeregach ma fizyka, konsultanta, który pomaga im w trudnych sprawach - który z geniuszy nauk ścisłych wygra ten pojedynek?
“- Nie pytasz, czemu cię podejrzewam?
- Nie muszę. Ludzie zawsze podchodzili do naukowców z większą rezerwą.”
Książka rozpisana jest na 19 rozdziałów, każdy z nich dzielony jest na krótsze fragmenty, scenki, dzięki którym całą historię czyta się wygodnie. Narracja prowadzona jest w trzeciej osobie czasu przeszłego z perspektywy kilku postaci: nauczyciela matematyki, Yasuko, detektywa Kusanagiego oraz pomagającego mu fizyka Yukawę, który zwany jest na posterunku Galileo. Styl powieści jest uważny, spokojny, skupiony na detalach i rozmowach detektywów, które są dyskusjami opartymi na dedukcji. Język w jakim jest pisana, jest codzienny, na pewno nie jest potrzebna znajomość wyższej matematyki czy fizyki, by tę prozę docenić.
“Lubię obserwować ludzi. To naprawdę pasjonujące zajęcie.”
Keigo Higashino serwuje nam kryminał, który tak naprawdę kryminałem nie jest - na pewno nie kryminałem typowym. Jest to raczej rozgrywka pomiędzy dwoma wielkimi, logicznie pracującymi umysłami, które postrzegają świat inaczej niż my, zwyczajni ludzie. To tak naprawdę pojedynek między teoretykiem a praktykiem, bo z tego, co zrozumiałam, to właśnie na tym polega różnica między matematyką a fizyką…
“Marzyli o tym, by opisywać świat za pomocą teorii, ale podchodzili do tego na dwa zupełnie różne sposoby. Ishigami próbował osiągnąć swój cel, składając kolejne równania niczym budowle z kloców. Yukawa z kolei zaczynał od obserwacji, a gdy dostrzegał coś nietypowego, podchodził do analizy. Ishigami preferował symulacje, zaś Yukawa: eksperymenty.”
Sama intryga zbudowana jest na niewiadomej. Nie chodzi w niej o odnalezienie mordercy, bo tego znamy od samego początku. Nas ciekawi plan Ishigami, który opracował, by matka i córka mogły uniknąć odpowiedzialności za morderstwo ich jeszcze niedawnego kata - nie znamy jego założeń, ale razem z policją obserwujemy tego efekty. Ubieramy zatem zdarzenia pod tezę - czy jednak jest to teza podana nam przez Ishigamiego czy jednak teza oparta o wydarzenia prawdziwe? Naprawdę trudno się połapać w tym, gdzie kryją się działania wyreżyserowane, a gdzie leży prawda… Autor bardzo sprytnie mąci w głowie czytelnika, podsyca niepewność, podsuwa tropy, które każą nam coraz inaczej patrzeć na Ishigamiego. Bo tak naprawdę czy na pewno wiemy, z jakim człowiekiem mamy do czynienia? Intryga prowadzona jest dobrze, po czasie tempo i napięcie lekko się zmieniają, jednak tę zmianę wynagradza nam finał, który zostawia czytelnika w totalnym otępieniu.
„(...) dał mi do rozwiązania pewien problem. Nazywa się P konta NP, a chodzi w nim o ustalenie, co jest łatwiejsze: znalezienie odpowiedzi czy sprawdzenie, czy odpowiedź udzielona przez kogoś innego jest prawidłowa.”
Tym jednak, co w historii jest najważniejsze, to nie sama intryga czy ciekawe porównanie zbrodni do matematyki - najważniejsza jest ciężar emocjonalny, jaki sobą niesie, pytania, jakie zadaje. Czy zbrodnia kobiet była usprawiedliwiona? Przecież w inny sposób nigdy by się od prześladowcy nie uwolniły. Nie w tej społeczności, nie w zawodzie, który kiedyś wykonywała Yasuko. Czy jednak zwyczajne, prawe i chcące dobrze żyć kobiety (a raczej kobieta i ciągle jeszcze dziecko!) będą w stanie udźwignąć ciężar zbrodni, żyć dalej zwyczajnie, jakby nic się nie stało? Czy człowiek jest się w stanie poświęcić całkowicie dla kogoś innego? Ile tak naprawdę znaczy ludzkie życie? I czy istnieje zbrodnia doskonała? Myślę, że warto bardzo uważnie śledzić zachowanie postaci, ich kolejne poczynania przynoszą bardzo dużo ciekawych pytań uniwersalnych zahaczających nie tylko o psychologię zbrodni, ale i moralność, i sprawiedliwość w ogóle.
Czasami, by kogoś ocalić, wystarczy po prostu być.”
Na koniec muszę wspomnieć o kulturze japońskiej, gdyż polski czytelnik i to mocno w tej książce doceni. Poznajemy japońskie jedzenie, mieszkania, zwyczaje, prawo. Tak naprawdę każdy opis zawiera w sobie coś dla nas innego, coś ciekawego - czytając uważnie, można o życiu w Tokio dowiedzieć się wiele!
“Obydwaj jesteśmy trybikami w wielkim zegarze zwanym społeczeństwem, a jeśli trybiki się zużyją, zegar staje się bezużyteczny. Choćbyśmy nawet chcieli wyłamać się poza schemat, inni nam na to nie pozwolą. Daje to może pewne poczucie bezpieczeństwa, ale jednocześnie narzuca na nas ograniczenia.”
Podsumowując, “Podejrzany X. Pochodna zbrodni” to kryminał oryginalny na polskim rynku książki. Może i mamy już takie, gdzie sprawcę znamy od początku, ale takich, w których zbrodni przyglądamy się jako nauce ścisłej, w której ścierają się dwa giganty i w której tak ważna jest psychologiczna strona całej intrygi i postaci, raczej na naszym rynku nie znajdziemy. Na pewno jest to proza dla tych, którzy lubią logiczne zagadki i nie potrzebują szybkiego tempa, by się dobrze bawić - tu akcja toczy się raczej spokojnym rytmem, w którym jest miejsce na klasyczne założenia gatunku, o ile można tak powiedzieć o kryminale, w którym znamy sprawcę. Mną ta historia wstrząsnęła, zostawiła w prawdziwym oniemieniu i dziwnym nastroju, z którego długo nie umiałam się otrząsnąć. Więc choć przyznaję, że fabuła ma swoje wzloty i upadki, to finalnie jest to coś bardzo świeżego, coś, co pozwala nam na gatunek spojrzeć od innej strony. I kultury, a to naprawdę w literaturze doceniam!
“(...) uciekanie się do morderstwa, żeby pozbyć się jakiegoś problemu, nie ma sensu. Dopuszczając się takiej zbrodni, sami ściągamy sobie na głowę znacznie większe problemy.”
Moja ocena: 8/10
 

Recenzja powstała w ramach współpracy patronackiej z Wydawnictwem Relacja.

Podoba Ci się to, co robię?
Wesprzyj mnie na patronite.pl/kryminalnatalerzu i dołącz do grona moich Patronów!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz