lutego 03, 2025

"Operacja Monastyr" Piotr Gajdziński

Autor: Piotr Gajdziński
Tytuł: Operacja Monastyr
Cykl: dziennikarz Rafał Terlecki, tom 4
Data premiery: 29.01.2025
Wydawnictwo: Muza
Liczba stron: 448
Gatunek: powieść sensacyjna / thriller polityczny
 
Piotr Gajdziński to polski dziennikarz, biograf, publicysta, a od niedawna także autor powieści beletrystycznych. Na rynku książki debiutował już w latach 90-tych ubiegłego wieku, jednak wtedy trzymał się literatury faktu - pisał przede wszystkim biografie znanych polityków z czasów PRL-u i okresu przejściowego, który nastał po nim. Dopiero w 2023 roku debiutował w gatunku fikcji - wydał “Sierociniec Janczarów”, czyli pierwszy tom z dziennikarzem Rafałem Terleckim. Aktualnie liczy on cztery części, piąta jest w trakcie tworzenia. Książki tego cyklu zbudowane są tak, że bez problemów można je czytać bez zachowania kolejności chronologicznej. Sama zapoznałam się na razie tylko z częścią najnowszą pt. “Operacja Monastyr”, która zabiera czytelnika w tematy mocno polityczne - z opisów poprzednich mam wrażenie, że do tej tematyki zalicza się również tom poprzedni, a dwa pierwsze wydają się nieco bardziej kryminalne.
 
Historia „Operacji Monastyr” rozpoczyna się jeszcze w latach 80-tych XX wieku - w tym czasie Rosja szykowała się do politycznych zmian na rynku europejskim, świadoma, że działania przeciwko komunizmowi nabierają tempa. U szczytu zapadła więc decyzja, by rozpocząć tajne operacje, które będą miały na celu zachowanie ich potęgi, ich światowych wpływów…
Czasy współczesne, Warszawa. Rafał Terlecki otrzymuje od swojego przełożonego dziwny artykuł - opowiada on o nadużyciach wobec dzieci na obozie, których miał dopuścić się opiekun. Patrząc pod względem dziennikarskim, nie jest to temat przełomowy, ani też zgodny z kierunkiem publikacji Terleckiego - jest przecież reporterem politycznym. Mariusz jednak uświadamia go, że chodzi tu o coś więcej – opiekun dzieci i cały obóz znajdują się pod zwierzchnictwem świeckiego zakonu Towarzystwa Chwały Jedynego Boga, który może być powiązany z wpływami rosyjskimi… Na ich tropie jest dziennikarz Maciej z portalu News24, który chce połączyć swoje siły z Terleckim. Czy faktycznie zakon to przykrywka do tajnych działań wywiadu rosyjskiego? Dziennikarze zaczynają węszyć, nie wiedzą jednak na jak ogromne niebezpieczeństwo się narażają… Czy uda im się upublicznić temat zanim ktoś zaczai się na ich życie?
“Kaganiec nałożony na pyski zachodnich polityków był systematycznie zacieśniany. Byli coraz bardziej uzależnieni od rosyjskich surowców, głównie ropy i gazu, ale przecież nie tylko, coraz bardziej uwikłani w finansowe interesy i coraz bardziej zachwyceni Władimirem Władimirowiczem Putinem.”
Książka składa się z 55 rozdziałów, których akcja toczy się naprzemiennie w roku 2023 z perspektywy polskich dziennikarzy oraz w przeszłości (od lat 80-tych XX wieku po teraźniejszość) z perspektywy rosyjskiego wojskowego Lebiediewa, który odpowiedzialny był za Operację Monastyr - rozdziały osadzone w czasach aktualnych przeważają. Narracja prowadzona jest w trzeciej osobie czasu przeszłego, narrator jest wszechwiedzący, z łatwością wchodzi w głowy postaci, z perspektywy których w danym momencie historię opisuje, choć głównie skupia się po prostu na oddaniu zawiłości samej sprawy - emocje postaci są na dalszym planie. Stylistycznie książka prowadzona jest poprawnie, dialogi wypadają swobodnie, czasami pojawiają się przekleństwa, ale są one stosowane adekwatnie do sytuacji, więc w oczy nie kłują. Całość czyta się płynnie, trzeba jednak zachować sporą koncentrację - autor nagromadził w historii bardzo wiele faktów oraz politycznych zależności.
“My, Rosjanie, zawsze uważaliśmy, że przetrwamy tylko dzięki silnemu państwu. Bo jak inaczej można przetrwać w kraju, w którym wszystko, co ważne, wszystkie życiodajne surowce naturalne znajdują się pod grubą warstwą śniegu i lodu? Naród to rozumie i on z własnej woli nigdy nie doprowadziłby do rozwalenia swojego państwa.”
Głównym punktem skupienia książki jest Rosja, sposób jej wpływania na politykę krajów sąsiednich i dalszych. Przyglądamy się jak zmieniały się rządy w tym kraju poprzez losy Lebiediewa, jak zachowywano jego spójność i rozprzestrzeniano informacje o jego wielkości. Autor w ciekawy, ale równocześnie mocno niepokojący sposób opisuje działania współczesne kraju ukierunkowane na szerzenie w sieci dezinformacji - dokładnie przygląda się temu, w jaki sposób da się kontrolować opinię publiczną. W świecie, gdy informacje czerpiemy głównie, w przeważającej liczbie właśnie z internetu, takie przedstawienie sprawy budzi niepokój - bo w jaki sposób mamy odróżnić co jest prawdą, a co manipulacją?
“Rozpoczęła się operacja Monastyr, której celem była odbudowa rosyjskich wpływów w Europie i podporządkowanie sobie nowych elit politycznych w dawnych krajach sowieckiego imperium.”
Ta część historii zdaje się najbliższa realności, temu, co w naszym świecie dzieje się naprawdę. Jest to temat trudny, ale ważny, szczególnie w tych czasach - autor w posłowiu książki przestrzega, że wojna w Ukrainie to nie cel sam w sobie, a Rosja na tym ataku nie poprzestanie. To niepokojąca, ale ważna dla naszej świadomości, dla naszej refleksji perspektywa.
“Wbrew pozorom w tym nażartych, pewnych siebie ludziach kryją się ogromne pokłady strachu. Boją się, że to nagromadzone przez lata bogactwo nagle zniknie, ktoś im je zabierze, ukradnie ich wygodne życie. Nasza rola polega na podsycaniu tych lęków. Nie chodzi o jednorazową akcję, ale o to, aby podpiekać ich na wolnym ogniu, codziennie, bez chwili wytchnienia bombardować budzącymi strach wiadomościami, przejaskrawiać ich znaczenie, pompować najdrobniejsze korzystne dla nas fakty.”
Nieco bardziej fikcyjny jest zakon Towarzystwa Chwały Jedynego Boga, choć też nie można powiedzieć, że jest to twór całkowicie wymyślony. Takie świeckie zakony istniały, istnieją nadal, a my na przykładzie tego fikcyjnego możemy przyjrzeć się jak duży zasięg, jakie wpływy może mieć taka organizacja i na czym opiera się jej funkcjonowanie.
“To są ludzi uważający się za obrońców wiary, współczesnych rycerzy broniących Jerozolimy przed Saracenami. Ale nie tylko, także za obrońców europejskiej cywilizacji.”
Obydwa zagadnienia zostają spięte fikcyjną intrygą, którą bada Rafał Terlecki. Jego dziennikarskie śledztwo jest zajmujące, przebiega dynamiczne, szybko przekonujemy się też, jak duże niebezpieczeństwo może na bohatera ściągnąć. To tutaj mamy więc te emocje charakterystyczne dla powieści sensacyjnej, dla thrillera, choć działania Terleckiego cały czas pozostają tylko pretekstem do opowiedzenia o dwóch wcześniejszych punktach.
“Emocje, musimy wzbudzać emocje. To one są fundamentem chaosu (...).”
“Operacja Monastyr” to powieść bogata - w informacje, w wydarzenia, w zawiłości polityczne, we wpływy, o których nigdy nawet byśmy sami nie pomyśleli. To literackie ostrzeżenie o tym, jak łatwo w tych czasach władze krajów mogą manipulować informacją, a równocześnie podkreślenie tego, jak ważna jest wolność prasy, wolność słowa - to tylko dzięki niezależnym dziennikarzom, ich niezależnym śledztwom możemy dowiedzieć się jak jest naprawdę. Tylko jak odsiać prawdę od manipulacji, kiedy w aktualnych czasach tak łatwo wszystko podrobić? Z pewnością jest to książka wymagająca skupienia - różne kraje, postacie, zależności to coś, co nieustannie trzeba bacznie śledzić, by się w zawiłościach fabuły nie pogubić, myślę jednak, że warto ten wysiłek uczynić - można zyskać dzięki książce sporo świadomości politycznej, ale też ciągle dobrą, podszytą wątkiem kryminalnym rozrywkę.
“(...) śmierć nie unieważnia naszych czynów. Ani tych dobrych, ani tych plugawych (...).”
Moja ocena: 7/10
 
Recenzja powstała w ramach współpracy z Wydawnictwem Muza.

Dostępna jest w abonamencie za dopłatą 14,99zł 
(z punktami z Klubu Mola Książkowego 50% taniej) 


Podoba Ci się to, co robię?
Wesprzyj mnie na patronite.pl/kryminalnatalerzu i dołącz do grona moich Patronów!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz