"Pięć martwych psów" Michala Sýkory to powieść kryminalna, która na naszym polskim rynku pojawiła się w marcu roku 2024 (recenzja - klik!). Jest to historia pisana w lekko klasycznym, niespiesznym stylu, ale ciężar emocjonalny i tematyczny jaki sobą niesie, wcale do lekkich nie należy. Dla mnie z dotychczasowych trzech jest to najlepsza odsłona tego autora, cieszę się więc, że nie tylko moje logo mogło się znaleźć na jej okładce, ale także mogłam się z Wami tym tytułem podzielić - puścić książkę w świat w ramach akcji book tour!
I tak 16 kwietnia 2024 roku "Pięć martwych psów" rozpoczęło swoją trasę po Polsce (post booktourowy - klik!), przeszło przez 13 par rąk i zwiedziło wiele różnych obszarów naszego kraju, jak obrazuje mapka załączona poniżej:
Z powrotem w moje ręce książka wróciła na samym początku nowego roku - 3 stycznia 2025. A zatem w podróży spędziła 262 dni, czyli 8 miesięcy i 17 dni. Jej stan oceniam na bardzo dobry - z okładką tak naprawdę nic się nie stało, lekko tylko "wywróciły" się rogi, został też przełamany grzbiet - w tym miejscu w środku książki powstało ryzyko, że kartki zaczną się odklejać, jednak na szczęście do tego nie doszło. Widać więc, że czytelniczki traktowały książkę z szacunkiem.
Z 13 uczestniczek 11 pozostawiło po sobie ślad z początku książki, w miejscu specjalnie do tego przeznaczonym:
Zdecydowanie mniej pokusiło się o komentowanie lektury na gorąco - tak naprawdę była to tylko jedna osoba. W środku znalazłam też jeszcze kilka zaznaczeń cytatów:
Nieco więcej, choć nadal niewiele uczestniczek pokusiło się o zaznaczenia karteczkami indeksującymi, które do tego celu do książki załączyłam:
Z radością mogę jednak przyznać, że to, co w book tourze (poza dobrą zabawą i uprzejmością uczestników do siebie nawzajem oczywiście!) najważniejsze, zostało zrealizowane - wszystkie 13 uczestniczek wystawiło książce opinie! Większość z nich opublikowana została na Instagramie, jedna na Facebooku, a trzy na lubimyczytac.pl. Jedna z uczestniczek pokusiła się nawet o wpis podwójny - jeden tekst na Instagramie, drugi na lubimyczytac.pl! To jednak nie wszystko, co tak bardzo mnie w tym book tourze cieszy - zdecydowana większość opinii była pozytywna! Tylko jedna z uczestniczek narzekała, że trudno jej się książkę czytało, choć powodów sama nie umiała wskazać, druga pisała, że były trudne momenty, ale rozwiązanie wynagrodziło jej wszystko. Pozostałe 11 uczestniczek doskonale wczuło się w klimat powieści, doceniło zarówno trudny temat, jak i pozostałe elementy jak intrygę czy postacie. Poniżej kilka cytatów z wybranych opinii:
"(...) niebanalna historia skłaniająca do refleksji nad traktowaniem zwierząt i zepsutym do granic możliwości społeczeństwem." @zaczytanaksięgowa
"W książce znajdziecie wiele odniesień to świetnej muzyki i literatury, i to jest właśnie fajne, że jak coś nam się spodoba, to mamy na tacy podsunięte propozycje, którą drogą literacką iść dalej." @sylwiaaa
"Cała ta historia okazała się jednak bardziej pogmatwana niż myślałam. Powiązania między sprawami, fałszywe tropy. Autor nadał książce tajemniczego klimatu, trzymał w napięciu do ostatnich stron." @_za.czytana.bella_
"Choć fabuła bywa momentami mroczna, jej realizm i wnikliwość w opisie ludzkiej natury sprawiają, że trudno oderwać się od lektury." @poczytane_zapisane
A tutaj pełny spis uczestniczek z linkami do opinii:
1. @zaczytanaksiegowa opinia - klik!
2. @mirkowo3 opinia - klik!
3. @sylwiaaa opinia IG - klik! opinia LC - klik!
4. @danutabobrowicz (30.05-20.06) opinia - klik!
5. @z_ksiazka_mi_po_drodze opinia - klik!
6. Anna Mucha (FB) opinia - klik!
7. @po_prostu_o_ksiazkach opinia - klik!
8. @annula_93 (27.07-08.09) opinia - klik!
9. @_za.czytana.bella_ opinia - klik!
10. @ahywka_p opinia - klik!
11. @poczytane_zapisane opinia - klik!
12. @mamazaczytana (06.11-04.12) opinia - klik!
13. @zaczytana_panna (06.12-31.12) opinia - klik!
Na koniec rzućmy okiem na statystyki - 262 dni na 13 uczestniczek daje ponad 20 dni na osobę - to zdecydowanie za długo jak na czas, który mieliśmy określony w warunkach udziału (max. 14 + kilka dni na wysyłkę). Jak jednak widać w spisie powyżej, książka była przez kilka osób mniej lub bardziej przetrzymana. Zatem odliczające te spóźnienia, na pozostałe 9 osób przypada średnio 16 dnia! Ten wynik jest zdecydowanie ładniejszy :)
Skoro zatem cały book tour mamy już podsumowany, pora na podziękowania! Dziękuję wszystkim uczestniczkom za dobrą, wspólną zabawę, za chęć poznania się z Czeskim Krymi oraz za wszystkie wystawione opinie. Gorąco dziękuję też tym, które postarały się o terminowość i pilnowanie swojej kolejki - przy ilości tego typu akcji, jakie oferuję, taka pomoc jest dla mnie niezastąpiona. Bardzo się cieszę, że skusiłyście się na tę książkę, cieszę się, że dla niektórych uczestniczek było to pierwsze, ale jakże udane spotkanie z Czeskim Krymi i czekam na Wasze wrażenia z pozostałych tomów tej serii - kilka deklaracji nadrobienia poprzednich dwóch tomów oficjalnie padło! ;)
Book tour organizowany był w ramach współpracy patronackiej z Wydawnictwem Afera.
Podoba Ci się to, co robię?
Wesprzyj mnie na patronite.pl/kryminalnatalerzu i dołącz do grona moich Patronów!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz