"Purpurowa Sieć" czyli drugi tom hiszpańskiej serii kryminalnej z inspektor Eleną Bianco pióra Carmen Moli był mocno wyczekiwany przez spore grono czytelników. Premiery jej doczekaliśmy się na około pół roku po wydaniu tomu pierwszego i (podobnie jak poprzedni) zrobiła na nas duże wrażenie, zaostrzyła apetyt na więcej. Jest to kryminał mroczny, brutalny, o szczególnym obliczu zła, któremu ze względu na postęp technologii teraz dużo łatwiej funkcjonować i zdobywać kolejnych zainteresowanych... Choć sama za brutalnością w kryminałach nie przepadam, to ta seria to mój wyjątek - myślę, ż jest to spowodowane tym, że brutalność nie jest tutaj po prostu by być, a raczej by nieść właściwe przesłanie oraz pogłębiać naszą świadomość. (recenzja - klik!)
Tom pierwszy "Cygańska narzeczona" ukazał się z moim logo na okładce, tom drugi miałam przyjemność promować jako ambasadorka powieści, a zatem i ten tytuł też ruszył w świat w ramach akcji czytelniczej book tour (klik!)!
Książka w trasę ruszyła 13 lipca 2023 roku, przeszła przez 21 par rąk, przez które podróżowała po Polsce wzdłuż i wszerz (choć najchętniej krążyła po południowym zachodzie, tylko od czasu do czasu robiąc wypady w górę kraju):
W moje ręce wróciła 31 lipca 2024, czyli dokładnie po 384 dniach, czyli po 1 roku i 18 dniach podróży. I jak na ponad 20 par rąk, muszę przyznać, że wróciła w stanie naprawdę dobrym - widać oczywiście po niej tę podróż po np. złamanym grzbiecie czy lekkim odklejaniu się folii z okładki, delikatnym przebarwieniom stron, ale to wynik samej podróży i zwyczajnej lektury czytelników - nikt się nad nią nie znęcał, a i sposób wydania książki był całkiem porządny.
Z 21 uczestników 17 pokusiło się o zostawienie po sobie śladu na początku książki, w miejscu do tego specjalnie przeznaczonym:
Kilka z nich dodatkowo pokusiło się o również o to, co sama we wracających z book tourów książkach lubię najbardziej, czyli o komentarze pisane na gorąco, w czasie lektury! Tutaj kilka przykładowych wpisów:
Książka już na starcie była również wyposażona w karteczki indeksujące, z których, jak widać, część uczestników chętnie korzystała:
Jednak popisana, lekko sfatygowana książka to tylko część frajdy z book touru. Największą radość sprawiają zawsze opinie uczestników, które wystawiają zaraz po swojej lekturze, jednak nie ukrywam, że napawa mnie delikatnym smutkiem, że 4 osoby z 21 się ze tego zdania nie wywiązały, a jedno konto w międzyczasie (choć opinia była!) zostało usunięte. Zatem finalnie, po zakończonym book tourze możemy podsumować, że ukazało się 16 opinii o "Purpurowej Sieci". 13 z nich zostało opublikowanych na Instagramie, jedna na Facebooku, pozostałe dwie na portalu lubimyczytac.pl. Kilka uczestniczek publikujących na Instagramie, swoje opinie opublikowało równocześnie na wspomnianym portalu lub Facebooku, zatem trochę miejsc swoimi opiniami zajęliśmy 😊 Jeśli chodzi o wrażenia uczestników to radość jest duża - aż 15 osób było z lektury zadowolonych! Ba! część była naprawdę zachwycona, a tylko jedna osoba stwierdziła, że książka z niewiadomych powodów jej "nie siadła". Poniżej kilka cytatów z wybranych opinii:
"Podczas czytania, książka trzymała mnie w napięciu od pierwszych stron a ostatnie rozdziały dosłownie wbiły mnie w fotel i spowodowały wstrzymanie oddechu. Jeśli jesteś fanem mocnych scen - tak jak ja 🤗 to ta książka na pewno jest dla Ciebie." @milosniczka.kavy
"Dla mnie osobiście jest to książka o granicy człowieczeństwa, o tym jak łatwo ludzie odsuwają od siebie poczucie winy. O tym że z każdego można zrobić potwora. Gorąco polecam miłośnikom mocnej literatury, ale takiej, w której lejąca się krew i latające flaki nie są najważniejsze." Szymon z konta @ebertowskaanka
"Historia jest bardzo dynamiczna i naszpikowana tajemnicami. Zdarzają się tutaj okrutne i pełne przemocy opisy, ale napisane jednak z wyczuciem i smakiem." @mamazaczytana
"Po pierwsze mocny kryminał, który wciąga czytelnika od pierwszej aż po ostatnią stronę. Po drugie muszę się Wam przyznać, że momentami czytając książkę czułam się jakbym oglądała świetny film." @natka_tom
"Po przeczytaniu tej książki zastanawiam się jako matka, jako kobieta, jak bardzo to wszystko może być realne…" @poczytane_zapisane
"To kryminał, który zaczyna się mocno, kończy mocno, a pomiędzy rozpoczęciem a zakończeniem trwale utrzymuje napięcie, delikatnie zwracając uwagę czytelnika na problemy, głównie wagi rodzicielskiej. Nie jest to książka lekka w odbiorze, nie jest to też taka, którą można łatwo zapomnieć, czy przekartkować." @sylwiaaa
Poniżej pełny spis uczestników wraz z linkami do ich opinii:
1. @po_prostu_o_ksiazkach opinia - klik!
2. @justyna6353 opinia - klik!
3. @rrramona opinia - klik!
4. @mirkowo3 opinia - klik!
5. @madzulas opinia - klik!
6. @criminally.addicted brak opinii
7. @marzaczyta opinia - klik! konto usunięte
8. @milosniczka.kavy opinia - klik!
9. @ewa.katarzyna.k opinia - klik!
10. @ebertowskaanka opinia - klik!
11. @jaulialife brak opinii
12. @myszaczyta opinia - klik!
13. @mamazaczytana (29.12-27.01) opinia - klik!
14. @izabelawatola opinia - klik!
15. @monikajakobczyk_czyta opinia - klik!
16. @madgulka03wojcik brak opinii
17. @natka_tom opinia - klik!
18. @poczytane_zapisane opinia - klik!
19. @zaczytana__nena (05.05-05.06) brak opinii
20. @sylwiaaa opinia - klik! opinia na LC - klik!
21. @books.injuly (21.06-29.07) opinia - klik!
Na koniec pomówmy o statystykach. Książka była w trasie 384 dni, w tym czasie przeszła przez 21 par rąk, czyli średnio wychodzi lekko ponad 18 dni na osobę. Nie jest to wynik zły, w końcu każdy z uczestników na lekturę ma max 14 dni + kilka dni zawsze trzeba doliczyć na wycieczkę książki z kurierem. W tym roku jednak zaczęłam wynotowywać spóźnienia w wysyłkach, więc mamy zaznaczone trzy osoby, które książkę trzymały przynajmniej dwa razy dłużej niż powinny. Sprawdźmy więc jak wypada statystyka po odjęciu tych trzech osób: wychodzi 16 dni na osobę - lepiej, prawda? 😊
Serdecznie dziękuję zatem osobom, które pilnowały, by książkę przesyłać w terminie. Dziękuję wszystkim tym, którzy niezależnie od spóźnień zrobili to, co w book tourze najważniejsze - wystawili książce opinię. Dziękuję wszystkim uczestnikom po prostu za udział i za poszanowanie naszego podróżującego egzemplarza. Mam nadzieję, że Carmen Mola nie zostanie przez Was szybko zapomniany, a jeśli macie chęć, to jeszcze teraz, w sumie to już ostatni moment, by dołączyć do book touru z tomem trzecim pt. "Mała" - zapraszam! (klik!)
A podsumowanie book touru z tomem pierwszym "Cygańska narzeczona" znajdziecie tu - klik!
Book tour organizowany był w ramach współpracy ambasadorskiej z Wydawnictwem Sonia Draga.
Podoba Ci się to, co robię?
Wesprzyj mnie na patronite.pl/kryminalnatalerzu i dołącz do grona moich Patronów!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz