lutego 26, 2024

"Jej sprawa" Anna Kaczanowska

Autor: Anna Kaczanowska
Tytuł: Jej sprawa
Cykl: prokuratorka Hanna Osul, tom 2
Data premiery: 21.02.2024
Wydawnictwo: Mova
Liczba stron: 304
Gatunek: kryminał / thriller polityczny
 
Anna Kaczanowska na polskim rynku książki pojawiła się po raz pierwszy niecały rok temu - w marcu 2023 debiutowała kryminałem “Okaleczone”, który równocześnie zaczyna cykl z prokuratorką Hanną Osul. “Jej sprawa” to część druga, podobno jest to historia mocno różniąca się od tomu pierwszego, jednak ja tego potwierdzić nie mogę - znajomość z piórem autorki rozpoczęłam dopiero od jej drugiej książki, czym potwierdzam, że bez problemu da się ją czytać bez znajomości tomu pierwszego.
Prywatnie autorka jest wrocławianką, stomatolożką, a poza ciągotkami do powieści kryminalnych, w wolnych chwilach lubi piec.
 
Historia “Jej sprawy” rozpoczyna się około rok po wydarzeniach z “Okaleczonych”. Hanna Osul nie praktykuje swojego zawodu, siedzi w domu i nie planuje powrotu do prokuratury, mimo usilnego namawiania jej przez wszystkich wokół. Zdanie zmienia dopiero po wizycie w więzieniu - znajomy policjant przekazał jej, że mężczyzna, który jest przez nią podejrzewany za udział w śmierci jej męża i córki, a który teraz odsiaduje wyrok w więzieniu za inne zbrodnie, chce się z nią zobaczyć. Hania, gnana niepohamowaną ciekawością, zjawia się w więzieniu, gdzie mężczyzna zawiera z nią układ - ona ma wrócić do prokuratury, dopilnować, by zajęła się pewną sprawą, która niedługo wypłynie i nie dopuścić do skazania jego znajomego. W zamian on po wystawieniu aktu oskarżenia zdradzi jej co tak naprawdę stało się z jej mężem i córką. Machina więc idzie w ruch, Hania zgłasza chęć powrotu do pracy z zastrzeżeniem przejęcia pierwszej dużej sprawy, która się trafi. I już za moment docierają do wrocławskiej prokuratury wieści o podejrzanej śmierci ministra sprawiedliwości… Zabójstwo polityczne? W końcu tego samego dnia sejm miał głosować nad ustawą przez tego ministra zaproponowaną. A może motywu trzeba szukać gdzie indziej? Hanna wie tylko, że sprawcą jest mężczyzna, a ona musi odciągnąć od niego podejrzenia…
 
Książka rozpisana jest na 31 rozdziałów różnej długości. Każdy otwiera się określeniem miejsca zdarzeń i jest podzielony na kilka scenek, więc nawet dłuższe rozdziały dzięki temu czyta się komfortowo. Narracja prowadzona jest w trzeciej osobie czasu przeszłego, narrator wszechwiedzący podąża przede wszystkim za Hanną, choć kilka rozdziałów od tej praktyki odbiega i ukazuje czytelnikowi środowisko polityczne. Styl powieści jest poprawny, wymaga jednak pewnego skupienia od czytelnika - ja czasami łapałam się na tym, że odpłynęłam myślami i musiałam nieznacznie cofać się w lekturze. Dialogi prowadzone są przyjemnie, w odpowiednim momencie są lekko uszczypliwe, co trochę rozładowuje nagromadzone napięcie.
“- Ale ty jesteś w gorącej wodzie kąpany…
- Matka mnie we wrzątku wyparzyła, tylko zapomniała o gębie.”
Skoro wspomniałam o napięciu, jakie powstaje podczas lektury, to od razu omówimy sobie intrygę kryminalną. Bo ta zbudowana jest dobrze, a co ważniejsze - wcale nie zgłębia się jakoś specjalnie mocno w politykę. Nie ma tutaj podkreślonych powiązań politycznych, zależności, nie ma też określone co jaka partia wyznaje i po której stronie leży teraz władza. Zatem jest to historia raczej bez dokładnego osadzenia w polskiej politycznej rzeczywistości, a przynajmniej nie na tym się skupiamy. I dobrze, sama nie jestem fanką takich motywów w literaturze, zatem tutaj delikatne poruszanie wątków polityki i władzy było mi na rękę. Sama intryga prowadzona jest sprawnie, są momenty, w których faktycznie historia zaskakuje, a zachowanie postaci wzbudza żywe emocje. Początek może wydać się dosyć zagmatwany, może nieco toporny, jednak jest ważny, bo dobrze wprowadza w temat i, co dla mnie było bardzo ważne, tłumaczy najważniejsze zależności i historię Hanny z tomu pierwszego. I choć kusi mnie, by o intrydze napisać więcej, to jednak odmówię sobie tej przyjemności - nie chciałabym nakierować Was na rozwiązanie zagadki!
 
Oczywiście sięgając po tom drugi bez znajomości pierwszego należy wziąć pod uwagę, że utracimy co nieco z charakterów postaci pojawiających się w całym cyklu. Jednak wybór głównej bohaterki, jej dążenie do poznania prawdy o ostatnich chwilach swoich najbliższych jest na tyle uniwersalny w literaturze, że nikogo nie dziwi, jak i rozterki nią targające podczas śledztwa są w pełni zrozumiałe. Jest to więc postać, która nie powoduje w czytelniku dyskomfortu, choć przecież zgadzając się aresztować i oskarżyć niewinną osobę ze strony moralnej podejmuje bardzo haniebną decyzję. Jednak dzięki temu, że sama nie chciała już pracować, czytelnik od początku wie, że przede wszystkim jest matką i żoną, skąd brak rozdźwięku w jej psychologicznym przedstawieniu. Historia mocno skupiona jest na śledztwie, więc tak naprawdę wiele o postaciach w niej występujących powiedzieć się nie da. Jednak tym, co szybko jest widoczne, jest fakt, że ekipa śledczych prowadzących tą sprawę jest zgrana, a Hanna wokół siebie na wiele przyjaznych dusz, które służą jej wsparciem. Akcja prowadzona jest tak, że brak głębokich analiz psychologicznych postaci w oczy nie kłuje, dobrze się zgrywa z całą historią.
 
“Jej sprawa” to powieść przede wszystkim kryminalna. Jest solidnie prowadzone śledztwo, które bezsprzecznie wysuwa się w tej historii na plan pierwszy. Akcja zaczyna się może niespecjalnie szybkim tempem, jednak jak już miniemy początek zawiązujący cały intrygę, to wtedy zaczyna się dziać, a czytelnik z uwagą śledzi kolejne poczynania śledczych. Historia często zaskakuje i długo utrzymuje czytelnika w niepewności co do motywu sprawcy. Sama zagadka jest dobrze przemyślana, osadzona na fajnym pomyśle. Przyznam, że była to dobra lektura, może nie bez wad, ale bawiłam się przy niej dobrze, zaangażowała mnie i przyniosła mi kilka godzin dobrej rozrywki. A teraz jestem ciekawa tomu pierwszego i tego co przyniesie kontynuacja tej historii!
 
Moja ocena: 7/10
 
Recenzja powstała w ramach współpracy z Wydawnictwem Mova.

Dostępna jest też w abonamencie 


Podoba Ci się to, co robię?
Wesprzyj mnie na patronite.pl/kryminalnatalerzu i dołącz do grona moich Patronów!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz