grudnia 15, 2023

"Nieobecna" Agnieszka Olejnik

Autor: Agnieszka Olejnik
Tytuł: Nieobecna
Data premiery: 06.09.2023
Wydawnictwo: Książnica
Liczba stron: 384
Gatunek: thriller obyczajowy / psychologiczny
 
W tym roku Agnieszka Olejnik świętowała dekadę na polskim rynku książki. Debiutowała tytułem skierowanym do młodego czytelnika, w czasie tej dekady napisała jeszcze takich kilka, ale jej nazwisko rozpoznawalne jest przede wszystkim w kategorii powieści obyczajowych. Autorka jednak lubi od czasu do czasu zrobić tak zwany skok w bok i tak napisała też kilka tytułów o zabarwieniu kryminalnym, jak i romanse historyczne. “Nieobecna” to właśnie jeden z takich tytułów, jest to thriller psychologiczny z mocnym naciskiem na warstwę obyczajową, ale w tle jest i spinający wszystko wątek kryminalny. Książka po raz pierwszy ukazała się w 2016 roku pod szyldem Czwartej Strony, w tym roku została wydana ponownie przez Wydawnictwo Książnica, co bardzo mnie cieszy, bo dzięki temu w ogóle o niej usłyszałam!
 
Historia “Nieobecnej” to opowieść Julity, jednej z bliźniaczek jednojajowych, których życie potoczyło się zupełnie inaczej, mimo tej mocnej więzi, która je ze sobą łączy. Julita to nauczycielka polskiego od lat uwikłana w romans z żonatym mężczyzną, który zaledwie chwilę temu zakończyła, bo w końcu zrozumiała, że on nigdy nie odejdzie od żony… Julia z kolei wyszła za bogatego informatyka, Patryka, który w Berlinie prowadzi własną firmę, a zatem ciągle nie ma go w domu. Ona sama na co dzień zajmuje się ich synkiem, Kacperkiem, który ma niespełna roczek. Jej małżeństwo jest nieszczęśliwe, właśnie szykuje się do rozwodu i już na boku ma nowego kandydata na partnera… Dlatego też dzwoni do Julity, prosi, by ta przyszła i się z nią zamieniła rolami, tak jak nieraz już to robiły. Julita z oporami, ale się zgadza, dla niej opieka nad Kacperkiem to czysta radość, a skoro Patryka nie ma w domu, to nie ma też obaw, by ktoś zorientował się w zamianie. Wymieniają się ubraniami, torebkami, dokumentami i Julia wychodzi. Kiedy nadchodzi nowy dzień, a Julii nadal nie ma, Julita zaczyna się martwić. Siostra nie odbiera telefonu, nie ma się jak z nią skontaktować. W końcu dzwoni Patryk, informuje, że dzwoniła do niego policja - Julia, która dla wszystkich była w tym czasie Julitą, została zamordowana. W mieszkaniu Julity. Julita jako Julia wpada w panikę, nie wie co robić, postanawia na razie nie zdradzać, że nastąpiła zamiana i póki nie zorientuje się w sytuacji grać Julię… Czy to dobra decyzja? Czy aż tak były z siostrą podobne, by wszyscy wokół dali się nabrać? No i kto tak brutalnie zamordował jej siostrę? Czy to ktoś, kto polował na nią, a Julia zginęła przez przypadek?
 
Książka składa się z 28 różnej długości rozdziałów, które podzielone są krótsze fragmenty, więc lektura jest dla czytelnika komfortowa. Narracja prowadzona jest w pierwszej osobie czasu przeszłego przez Julitę, a zatem historię poznajemy tylko i wyłącznie z jej punktu widzenia, obarczoną już jej emocjami. Styl powieści zatem skupiony jest na przeżyciach wewnętrznych, jej myślach i rozterkach, dialogi są, ale nie ma ich bardzo wiele. Poza tym przez tekst przewijają się wiadomości i maile, jaki bohaterka dostaje. Język jest prosty, ładny, zgrabny, raczej pozbawiony wulgaryzmów, choć są fragmenty dosyć dosadne. Całość czyta się bardzo płynnie.
 
Mimo że podobne jak dwie krople wody, to charakterem tak od siebie różne - tak można określić Julię i Julitę. Ta pierwsza to osoba dynamiczna, żywiołowa, lubiąca być w centrum uwagi. Druga cicha, spokojna, najlepiej się czuje, gdy opiekuje się dzieckiem swojej siostry. Ich zamiany polegały na tym, by upodobnić się z wyglądu, teraz jednak Julita przechodzi test - czy zna zachowanie siostry tak dobrze, że móc wcielić się w jej rolę, tak, by nikt z najbliższego otoczenia jej nie poznał?
Okazuje się, że nie jest to tak trudne, gdy wszyscy są przekonani, że mają przed sobą Julię. Jasne, zauważają różnicę w zachowaniu, ale nie ma tyle dużą, by wzbudziła jakieś podejrzenia - po prostu można ją zrzucić na karb żałoby po siostrze. A jednak Julita żyje teraz w ciągłym strachu - bo choć wie, jak zachowywała się jej siostra, to nie wie wszystkiego tego, co ona wiedziała - o mężu, o znajomych, o zwyczajach panujących w domu. Bezpieczna jest tylko z Kacperkiem, który od początku ją akceptuje.
Strach bohaterki przed ujawnieniem oddany jest bardzo wiarygodnie, czytelnik czuje jej napięcie, potrzebę zachowania ciągłej czujności i obawę o to, że w chwili zapomnienia będzie po prostu sobą. Ale czy można udawać przez całe życie? Julita podjęła decyzję o nieprzyznaniu się do zamiany pod wpływem chwili, im dalej w to brnie, tym widzi coraz więcej przeciwwskazań, jednak jest już za późno, by całą sytuację odkręcać… w końcu na policji składała zeznania, które są kłamstwem, więc na pewno musi jej coś za to grozić.
 
Czytelnik nieraz się zastanawia, na ile jest to realna sytuacja, myślę jednak, że czasami można przymknąć oko na niuanse, by po prostu docenić historię. Owszem, było kilka momentów, w których pomyślałam, że niemożliwe, by jej zachowanie nie wzbudzało podejrzeń, ale zdecydowałam się w to nie wnikać dla dobra lektury. I była to dobra decyzja, bo dzięki temu historia mnie porwała.
 
Bo jest to thriller solidnie trzymający w napięciu. Nie dosyć, że czujemy strach bohaterki w związku ze zamianą osobowości, to odkrywamy wraz z bohaterką sekrety jej siostry, o których Julita nie miała najmniejszego pojęcia. Do czego mogła posunąć się Julia? To temat, który często zaprząta naszą głowę. Dlaczego tak się zachowywała i jak teraz Julita ma to odkręcić? Autorka stawia bohaterkę w bardzo ciekawym pod względem intrygi położeniu, co dostarcza czytelnikowi masy emocji - zaintrygowania, zaciekawienia i tego tak pożądanego w thrillerze napięcia.
Zagadka dotycząca śmierci Julii z początku nie zajmuje wiele miejsca, zmienia się to gdzieś w połowie książki. Bohaterka zaczyna czuć się osaczona, naprawdę bardzo mocno się boi, a nam udziela się jej paranoja. Tylko czy na pewno to jej wymysł czy sytuacja, która dzieje się naprawdę? Czy i ona może być w niebezpieczeństwie? Intryga kryminalna jest przekonująca, choć niesamowicie brutalna, momentami wręcz obrzydliwie brutalna. Skupia się wokół seksualności na mocno cielesnym poziomie - nie jest to mój ulubiony temat w powieściach kryminalnych, a jednak tu specjalnie mi to nie przeszkadzało, szybko pogodziłam się z tym, że historia częściowo będzie się kręcić właśnie wokół tych tematów.
 
Poza dobrym przedstawienie sytuacji generujących napięcie, autorce, jak na twórczynię powieści obyczajowych przystało, udało się w ciekawy sposób oddać relacje pomiędzy bohaterami. Skupiają się one przede wszystkim na związkach, początkowo głównie na rozczarowaniach i poczucie zdrady - Julita rozczarowana jest związkiem, który przyszłość miał tylko w jej własnej głowie, a zaraz przyjdzie jej się zmierzyć ze związkiem jej siostry z mężem, który też ostatnio przynosił same frustracje. Czyja to wina i czy w ogóle można obwiniać tylko jedną stronę związku? Czy jest możliwe przebaczenie i ile można przebaczyć? Czy można bez poczucia winy budować coś nowego, gdy stare ciągle jeszcze jest w zawieszeniu? Na ile uczuć względem drugiej osoby można sobie pozwolić? Do tego kolejne fakty z życia siostry, które Julita odkrywa, wprawiają ją w zdumienie, wywołują uczucie zdrady.
Jedyna nieskomplikowana relacja to ta z Kapcerkiem – wraz z Julitą się potrzebują, obydwoje się kochają, co dodatkowo napawa bohaterkę zarówno strachem, ale i motywacją do działania, do postarania się, by prawda nie wyszła na jaw - w końcu dla Kapcerka zdecydowała się na pozostanie w roli, nie chciała go opuścić, chciała być dla niego matką. Zatem i temat macierzyństwa jest tu mocno obecny, bo mimo iż to nie jest biologiczne dziecko Julity, ona darzy je uczuciem czysto matczynym.
 
“Nieobecna” to thriller z gatunku tych, które wciągają niepostrzeżenie, nie do końca wiadomo kiedy i dlaczego, jednak już po kilkudziesięciu stronach czytelnik uświadamia sobie, że zżera go ciekawość, co się wydarzy dalej. Czy Julita naprawdę przez cały dalsze życie będzie udawać Julię? Jakie to może mieć konsekwencje? I kto stoi za tym morderstwem, czy w ogóle zostanie złapany? A przede wszystkim czy morderca wiedział kogo morduje? Mimo mocno wyraźnych wątków romansowo-obyczajowych, napięcie w historii jest wszechobecne, wciąga mocno i nie puszcza do samego końca i choć tego, kto stoi za morderstwami można się domyśleć, to dosyć długo nie wiadomo dlaczego to robi. Przyznam, że z początku lektury obawiałam się czy nie będzie to lektura dla mnie za mocno obyczajowa, ale nie, dałam się tej historii porwać, a dylematy bohaterki mnie zafascynowały. Myślę, że książka przypadnie do gustu tym, którzy lubią nieco lżejszy thrillery psychologiczne skupiające się na relacjach partnerskich.
 
Moja ocena: 7,5/10
 
Recenzja powstała w ramach współpracy z Wydawnictwem Książnica.

Dostępna jest też w abonamencie 


Podoba Ci się to, co robię?
Wesprzyj mnie na patronite.pl/kryminalnatalerzu i dołącz do grona moich Patronów!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz