Autor: John Tresch
Tytuł: Edgar Allan Poe. Ciemna strona księżyca
Tłumaczenie: Magda Witkowska
Data premiery: 07.11.2023
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Liczba stron: 472
Gatunek: biografia
John Tresch ponad dziesięć lat wykładał
historię nauki i techniki na Uniwersytecie Pensylwanii, teraz jest profesorem
na Uniwersytecie Londyńskim. Jest autorem dwóch książek skupionych wokół
tematu, który bardzo dobrze zna - w 2012 roku ukazała się jego publikacja o
nauce i technologii po Napoleonie (nie jest dostępna na rynku polskim),
dziewięć lat później powrócił z biografią Edgara A. Poe w spojrzeniu przez
pryzmat rozwoju nauki, co stawia postać tego literata w innym niż dotychczas
świetle. Dwa lata później książka doczekała się polskiego wydania.
Edgar Allan Poe to artysta, prozaik i poeta
pierwszej połowy XIX wieku. Uznawany jest za twórcę współczesnego kryminału, SF
i powieści grozy, choć żył zaledwie 40 lat, w tym czasie zdążył
zrewolucjonizować kształt literatury amerykańskiej, zostawić po sobie wyraźny
ślad, inspirację dla rozwoju zapoczątkowanych przez niego gatunków. Większość
swojego życia spędził dążąc do założenia własnego czasopisma i choć był tego
bliski, nie udało mi się w pełni zrealizować tego marzenia. Autor tej książki
na jego twórczość chce spojrzeć szerzej - nie tylko od strony literackiej, ale
i naukowej, dowodzi, że Poe nie tylko był literatem, ale i wielkim entuzjastą
nauki, a może i możemy nazwać go naukowcem? Pierwsza połowa XIX wieku to był
okres wielkich zmian, kiedy powstawały dziedziny nauki, które teraz są dla nas
czymś całkowicie normalnym. Poe tym żył, tym się pasjonował, z tego czerpał
inspiracje. I Tresch dokładnie się temu przygląda.
“Niniejsza książka opowiada o całym życiu Edgara Allana Poego, lecz przedstawia je z nietypowej perspektywy. Przywraca kosmologii należne jej centralne miejsce w życiu i myśli artysty, a jego prace interpretuje jako specyficzny wyraz burzliwych idei i pasji jego czasów, w ścisłym powiązaniu z dynamicznym rozwojem współczesnej nauki.”
Książka podzielona jest na wprowadzenie, pięć
części i podsumowanie. Każda część jest tytułowana, przedstawia ważny wycinek z
życia Poego, opatrzona jest fragmentem jego tekstu oraz odpowiednią grafiką -
muszę przyznać, że wizualnie ładnie się to prezentuje. Każda część złożona jest
z kilku dosyć długich rozdziałów, ale i one podzielone są jeszcze na tytułowane
podrozdziały, w wyniku czego czytanie jest komfortowe. Historia ułożona jest
chronologicznie, poza wprowadzeniem, w którym autor przywołuje “Eurekę”, traktat
Poego o kosmologii. Język jest momentami nieco akademicki, czuć, że autor to
wykładowca, profesor, posługuje się językiem odpowiednim do przedstawianych
czasów, a czasami natężenie wiedzy w małym fragmencie jest naprawdę duże. Są
więc momenty, w których trzeba mocno się skupić, bo nie pogubić się w
przedstawianej historii, jednak w większości wrażenia z lektury są pozytywne,
autor rzetelnie opowiada o nowych ścieżkach nauki i literatury, co czytelnik
śledzi z ciekawością.
Każda wydzielona przez autora część tej
publikacji, to ważny wycinek z życia Poego. Zaczynamy od dzieciństwa, młodości,
w której szybko stracił rodziców, wychowywany był przez wuja, który nigdy go
oficjalnie nie adoptował. Później przechodzimy przez naukę w West Point,
małżeństwo z kuzynką, pracę w Filadelfii, Nowy Jork, aż w końcu ostatnie dzieła
i śmierć. A jednak prywatne wątki Poego w tej publikacji zdają się być na
planie najdalszym. Sama historię podzieliłabym na rozpatrywaną w trzech
aspektach: rozwoju nauki i literatury, która w tym czasie rozgrywała się w
Stanach, a w której Poe żywo uczestniczył, życia zawodowego Poe z dodatkiem
najważniejszych wydarzeń z życia prywatnego i przytaczanie i analizę tekstów
literata. Te wątki nieustannie się ze sobą przeplatają, dodatkowo każdy z nich opatrywany
jest ciekawymi grafikami - czy to plakatami z ówczesnych gazet, czy krajobrazem
interpretującym twórczość, czy zdjęciami osób i miejsc, które się przez
historię przewijają.
“(...) stale szukał odpowiedzi na pytanie, jak poeta może pokochać naukę i cenić jej mądrość.”
Zacznijmy od tła, od rozwoju nauki i
literatury. Początek XIX wieku to czasy całkowicie inne od tego, co teraz
dobrze znamy. To czas wielkich odkryć technicznych i naukowych, to czas
wielkiego rozwoju, rewolucji wręcz. Dopiero wtedy pierwsi literaci zaczynali
żyć ze swojej twórczości, rozważano utworzenie instytutów naukowych. To też okres,
kiedy naiwność i niewiedza ludzi była nieustannie wykorzystywana - wraz z
naukowcami i literatami publiczność zaprzątali szarlatani, którzy sprytnie
uwodzili uwagę tłumu. Zresztą sam Poe momentami też manipulował uwagą,
publikował w gazecie teksty w teorii opisujące prawdziwe wydarzenia, naprawdę
jednak całkowitą fikcję literacką - na szczęście później to prostował. W każdym
razie z fascynacją czytałam o tym, jak wtedy wyglądał świat, jak wierzono
raczej w to, co w Biblii, niż to, co teraz uznajemy za podstawową wiedzę z
dziedziny nauki o świecie. Tak samo fascynujące było przyglądanie się rozwojowi
literatury - Poe większość życia pracował w gazetach, więc i od tej strony się historii
przyglądamy. O czym wtedy się pisało, jakie były nakłady, jakie dyskusje
artyści prowadzili na łamach czasopism pomiędzy sobą. Z uwagą przyglądamy się
kolejnym eksperymentom literackim Poego, który cały czas tworzył coś nowego,
oryginalnego, innego. Dla fanów kryminałów na pewno fragmenty o pierwszych
opisywanych na kartach opowiadań śledztwach, pierwszym detektywie, z którego
później wyrósł Sherlock czy pierwszym igraniu z psychologią postaci,
zamazywaniem granicy pomiędzy tym co w głowie, a tym co dzieje się naprawdę to
nie lada gratka!
“Prawda jest taka, że mam sporo do zrobienia i postanowiłem nie umierać, dopóki tego nie dokonam.”
Życie prywatne Poego, jak pisałam, raczej nie
jest tu tym wątkiem, który wskakuje na pierwszy plan, ba!, po całej lekturze ja
nadal nie wiem co o nim myśleć. To skomplikowana postać pod względem
psychologicznym, która całe życie zdawała się spędzać na udowadnianiu swojej
wartości. Autor raczej skupia się na najważniejszych faktach, o tym jak one
wpływały na kolejne decyzje Poego i jego otoczenia raczej już nie pisze. Jestem
jednak przekonana, że autor dobrze o tym wie i że był to zabieg umyślny -
pewnie o tym aspekcie życia Poe powiedziano już wiele.
Trzecią składnią tej biografii są teksty Poe i
ich analiza skupiona głównie na tym, by udowodnić, że w każdym tekście jest
gdzieś uwzględniona nauka. Te fragmenty, mimo że przy okazji możemy zapoznać
się z tekstami pisarza, były dla mnie najmniej atrakcyjne, utrzymane w stylu
akademickim, a może nawet niżej, szkolnym, mocno przypominały mi lekcje
polskiego i wymuszoną analizę tekstów literackich. Miałam wrażenie, że autor na
siłę stara się udowodnić, że wszędzie był zawarty wątek nauki, czasem mocno
przesadzając. Każdy tekst omówiony jest dokładnie, zarówno ze względu na fabułę,
jak i jego interpretację autora książki. Myślę, że gdyby nie omawiać dokładnie
każdego utworu, książka mogłaby na tym zyskać.
Mimo wszystko “Edgar Allan Poe. Ciemna strona
księżyca” to publikacja niezwykła, bogata w wiedzę i ciekawostki z dziedzin
rozwoju nauki i literatury. Już dla samego tła historycznego warto po ten tytuł
sięgnąć - z jednej strony uświadamia nam jak ogromnie życie w przeciągu 200 lat
się zmieniło, z drugiej pokazuje, że świat już wtedy szybko się rozwijał - nowe
nauki, nowe dziedziny, nowe gatunki pojawiały się wtedy praktycznie na porządku
dziennym, co mocno przypomina tempo zmian, jakiego teraz sami doświadczamy. Dla
mnie to była pierwsza styczność z biografią Poe, dlatego też trochę żałuję, że
nie poznałam więcej faktów z jego życia prywatnego, mimo to cieszę się, że
miałam okazję zgłębić się w ten temat - wyniosłam z niej nową wiedzę, trochę
refleksji, ale przede wszystkim poznałam życie zawodowe prekursora
współczesnego kryminału! Fani tego gatunku, jak i literatury grozy z pewnością
powinni się z tym tytułem zapoznać. Fani historii świata, jego rozwoju również!
Moja ocena: 7,5/10
Recenzja powstała w ramach współpracy z
Wydawnictwem Prószyński i S-ka.
Podoba Ci się to, co robię?
Wesprzyj mnie na patronite.pl/kryminalnatalerzu i dołącz do grona moich Patronów!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz