Autor: Marissa
Stapley
Tytuł: Lucky
Tłumaczenie: Anna Kłosiewicz
Data premiery: 27.09.2023
Wydawnictwo: Świat Książki
Liczba stron: 256
Gatunek: powieść
obyczajowa
“Lucky” to czwarta powieść pióra kanadyjskiej
autorki Marissy Stapley, ale pierwsza jaka ukazała się w Polsce. Z pewnością
przyczynił się do tego fakt, że to właśnie ten tytuł jako polecenie dla swojego
czytelniczego klubu wybrała Reese Witherspoon, której studio filmowe wykupiło
prawa do ekranizacji tej powieści. I myślę, że filmowo to dobry wybór, dobrze
ta historia będzie wyglądać na ekranie!
Historia “Lucky” zaczyna się w Nowym Jorku,
zimą 1982 roku. To wtedy ktoś na schodach kościoła porzucił niemowlę, a gdy już
zakonnica miała brać je do środka, zjawił się mężczyzna - tłumaczył, że jego
żona ma depresję poporodową, a on w panice szukał ich córki po całym mieście. I
to właśnie była Lucky. Dziesięć lat później dziewczynka przemierza kraj z ojcem
oszukując i naciągając ludzi. Nic więc dziwnego, że w 2008 roku ojciec
odsiaduje już od dziesięciu lat wyrok w więzieniu, a Lucky jest poszukiwana
przez policję za defraudację pieniędzy… A jednak nawet w tak trudnej sytuacji
szczęście się do niej uśmiechnęło - kupiła los ze swoimi stałymi cyframi i w
końcu, w końcu wygrała! Do zgarnięcia ma miliony, tyle że brak możliwości
zgłoszenia się po wygraną bez podania własnej tożsamości… czy i pod tym
względem Lucky będzie mogła liczyć na szczęście? Czy to w końcu ten przełomowy
moment, po którym będzie mogła zacząć żyć zwyczajnie, tak jak zawsze chciała?
Książka rozpisana jest na prolog i dwie
części, które składają się na osiemnaście rozdziałów naprzemiennie
przeplatanych z wycinkami historii z przeszłości - od 1992 roku do 2008. Te
wycinki zanaczone są zawsze datą, rokiem i miesiącem lub porą roku oraz
miejscem zdarzeń. Rozdziały z kolei opowiadają historię z tu i teraz, z roku
2008 w momencie, gdy Lucky orientuje się, że jest poszukiwana przez policję.
Narracja prowadzona jest w trzeciej osobie czasu przeszłego, narrator podąża za
Lucky skrupulatnie oddając jej gesty, reakcje i zachowanie, nie jest za to
specjalnie wylewny w oddaniu emocji. Styl powieści jest przyjemnie obyczajowy,
raczej pozbawiony przekleństw czy innych wstrząsów językowych, skupiony jest na
oddaniu wrażeń z tego, co dzieje się dookoła. Całość czyta się
niezobowiązująco, lekko, spokojnie, płynnie.
Okładka książki obiecuje lekturę zabawną - dla
mnie to nie do końca prawda, to raczej historia tragiczna o młodej dziewczynie,
która od dzieciństwa uczona była tego, jak żyć nieuczciwie. Lucky wychowała się
bez matki, to za nią tęskni od zawsze, za to z ojcem, który twierdził, że ją
kocha, a jednak nigdy nie zapewnił stabilnego życia, ze szkołą i przyjaciółmi.
Od zawsze byli tylko we dwójkę, a on uczył ją jak wykorzystywać, oszukiwać
innych. Jasne, mieli swój kodeks, według którego nie krzywdzili tych, co sami
nie mieli, tylko tych bogatych, którzy i tak mieli pieniędzy więcej niż
potrzebowali. Ale czy to sprawiło, że oszustwo było w porządku? Lucky to postać
tragiczna, która z jednej strony szybko musiała nauczyć się samodzielności, z
drugiej od zawsze szukała z innymi bliskości, której przez swój sposób życia
dostać nie mogła.
Jest to historia, która w sposób lekki opisuje
to, jak działają oszuści. To wiarygodny obraz tego, jak budują swoją narrację
na potrzeby osoby oszukiwanej, jak łatwo jest manipulować drugim człowiekiem i
wystarczy chwila uwagi, by dostrzec to, co tak naprawdę druga osoba chce
usłyszeć. Przyglądamy się tu i niewielkim przekrętom i takim rozłożonym na
kilka dobrych miesięcy, a nawet lat, wszystko to dokładnie obserwując z punktu
widzenia oszustów.
Głównym tematem, który w tej powieści frapuje,
jest próba rozstrzygnięcia czy Lucky to postać, której postępowanie powinniśmy
potępić? Po pierwsze, oszustwo, wcielanie się w rolę kogoś, kogo chce
społeczeństwo, to jej dzieciństwo. Po drugie, im lepiej ją poznajemy, tym
bardziej przekonujemy się, że ona takiego życia nie chciała, jako dziecko nie
miała wyjścia, jako osoba dorosła sama została oszukana… Ale mimo wszystko to
przecież ona ciągle się przebiera, zmienia tożsamość, wyłudza pieniądze i
ucieka. Czyli jednak popełnia zły czyn. A tak ciężko ją potępić, dlaczego?
Bardzo ciekawe zagadnienie pod względem moralności.
Mamy więc ciekawą postać otoczoną podobnymi
jej oszustami i tymi, którzy na te oszustwa się nabierają, mamy tematy warte
rozważenia. Jest też akcja, która choć nie jest specjalnie dynamiczna, to
jednak przyciąga uwagę czytelnika - dzięki naprzemiennym rozdziałom,
retrospekcjom z przeszłości jesteśmy ciekawi tego, jak wyglądało dzieciństwo
dziewczyny, z drugiej strony w czasie teraźniejszym jest ta zagadka dotycząca
odbioru wygranej - do jakiego oszustwa posunie się bohaterka, by wygraną kwotę
odebrać? I znowu pytanie natury moralnej - czy na pewno taka osoba powinna
dostać taką górę pieniędzy? Historia toczy się sprawnie, ze skupieniem na
głównej postaci, która jest mocno rozbudowana psychologicznie, a jednak cały
czas na tyle tajemnicza, że jej kolejne decyzje, zanim zostaną podjęte, pozostają
dla nas zagadką.
Mimo że “Lucky” to powieść lekka, obyczajowa,
która nie wymaga od czytelnika wiele zarówno poprzez swój styl, jak i
przedstawienie historii, to jednak niesie sobą bardzo ciekawe zagadnienia - o
tym jak bardzo potrzebne jest nam poczucie bezpieczeństwa, poczucie
przynależności. Świetnie obrazuje też mechanizmy działania oszustów, tego, jak
bardzo podatni jesteśmy na manipulację. Uświadamia, że nawet największy oszust,
kiedy na trochę uśpić jego czujność, może zostać oszukany, więc jak zwyczajny
człowiek może się ochronić? Czy w ogóle się da? Mnie samą od dawna mocno
ciekawią wszystkie zagadnienia dotyczące manipulacji, iluzji i przekrętów, więc
i ta historia wzbudziła moją ciekawość. A i współczucie do Lucky, która poprzez
swoje wychowanie nie miała za wielkiego wyboru na to, jak jej młodość, a zatem
okres, w którym kształtuje się osobowość, będzie wyglądać. Ciekawa lektura, utrzymana
w lekkim, obyczajowym tonie.
Moja ocena: 7/10
Recenzja powstała w ramach współpracy z Wydawnictwem
Świat Książki.
Dostępna jest też w abonamencie
Podoba Ci się to, co robię?
Wesprzyj mnie na patronite.pl/kryminalnatalerzu i dołącz do grona moich Patronów!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz