Autor: Isabella Maldonado
Tytuł: Cipher
Cykl: agentka FBI Nina Guerrera, tom 1
Tłumaczenie: Szymon Kołodziejski
Data premiery: 23.08.2023
Wydawnictwo: Świat Książki
Liczba stron: 352
Gatunek: thriller sensacyjny / kryminał
Isabella Maldonado, zanim rozpoczęła w 2017 roku swoją
przygodę z pisaniem, była agentką FBI. Przez lata pracowała na wielu różnych
stanowiskach służb specjalnych, zaczynała jako policjantka, a skończyła jako
koordynatorka grupy do zadań specjalnych. Zaszła daleko, mimo że startowała w
czasach, gdy nie stawiano aż tak jak teraz na równość płci, a jako latynoska
kobieta w FBI na pewno nie miała łatwo. Teraz od kilku lat swoje doświadczenia
ubiera w fikcję literacką i sprzedaje jako thrillery. Na swoim koncie ma już
trzy serie, ta o Ninie to środkowa z nich. Na rynku amerykańskim tom pierwszy
ukazał się już trzy lata temu i od razu Netflix wykupił prawa do jego
ekranizacji – w roli głównej ma wystąpić Jennifer Lopez. Aktualnie cykl liczy
trzy tomy, zatem jest szansa, że polski czytelnik szybko doczeka się
kontynuacji.
Historia „Ciphera” zaczyna się, gdy w czasie codziennej
przebieżki Nina Guerrera, młoda 27letnia agentka FBI zostaje napadnięta w parku
przez dwójkę chłopaków – jeden ją atakuje, drugi całe zajście nagrywa. Atakujący
jednak ewidentnie nie wiedział kogo bierze na cel, Nina bardzo szybko go
obezwładnia, a nagranie z całym zajściem trafia do sieci. Kolejnego dnia
zostaje wezwana do swojego szefa, który informuje ją, że sprawa stała się
bardzo medialna. Ważne jest jednak to, co znaleźli na miejscu dzisiejszego
morderstwa – młoda szesnastoletnia latynoska została znaleziona w kontenerze na
śmieci, a w ustach miała kartkę z wiadomością do Niny. Która, jak wszystko na
to wskazuje, została napisana przez mężczyznę, który porwał są jedenaście lat
temu. Przez kilka godzin się na nią znęcał, gwałcił, aż w końcu udało jej się
uciec. Teraz przyszedł czas wyrównania rachunków. Ówczesny porywacz teraz stał
się mordercą i pragnie zemsty na Ninie. Zaczyna się więc między nimi gra, którą
obserwować będzie cały świat... Kto wyjdzie z niej zwycięsko? Czy Nina, mimo
traumy poniesionej jedenaście lat temu, teraz będzie w stanie pokonać demony z
przeszłości?
„Powstrzyma go. Albo zginie, próbując.”
Książka składa się z 51 krótkich rozdziałów, które opatrzone
są określeniem czasu i miejsca w momencie, gdy coś z tych wyznaczników się
zmienia. Narracja prowadzona jest w trzeciej osobie czasu przeszłego przez
narratora wszechwiedzącego, który chętnie opisuje nie tylko zdarzenia, ale i
odczucia postaci – a historię przedstawia z punktu widzenia Niny, która
okazyjnie przetykana jest narracją z perspektywy mordercy. Styl powieści jest dynamiczny,
zdania krótkie, rytmiczne, język potoczny, choć nie jest specjalnie
naszpikowany wulgaryzmami. Można powiedzieć, że język nie wchodzi w drogę
historii, tu liczy się dynamika, a nie poetyckie słownictwo.
Czytelnik poznaje Ninę w momencie, gdy w wieku 17 lat zjawia
się na rozprawie o usamodzielnienie. Wtedy też, by odciąć się od wszystkiego
złego, co spotkało ją w przeszłości, zmienia nazwisko: z takiego oznaczającego
nadzieję, na takie oznaczającego walkę. Bo wtedy, po ucieczce od Ciphera, Nina
zdecydowała, że sama o siebie zadba, sama zawalczy o siebie. I jej się to
udało. Dziesięć lat później jest już agentką FBI, ma swoje mieszkanie i
bliskich znajomych, którzy są dla niej jak rodzina. Jest dużo silniejsza,
odporniejsza, potrafi odpierać ataki. Ale czy jest na tyle silna, by dać radę
zmierzyć się z własnym oprawcą, który ponownie na nią poluje? Dla niej te śledztwo
to nie tylko wyścig z czasem, z mordercą, ale i z samą sobą. Podczas jego
trwania Nina przechodzi sporą przemianę. Wszystko to jest w książce odpowiednio
zasygnalizowane, choć nie dogłębnie analizowane.
W śledztwie towarzyszy Ninie trójka specjalnie dobranych
agentów – jest kobieta od cyberprzestępczości i dwóch profilerów, jeden, z
którym Nina kiedyś się zetknęła, ale ich spotkanie nie przebiegło w miłej
atmosferze. Teraz, przy najważniejszej dla niej sprawie, musi współpracować z
trójką nieznanych sobie osób. Postać Wade’a, tego, który zaszedł jej kiedyś za skórę,
jest całkiem dobrze oddana, on też podczas tej sprawy jest testowany.
No i jest morderca, psychopata owładnięty obsesją na punkcie
Niny. Tym, co mocno śledczym utrudni zadanie, to jego ponadprzeciętna
inteligencja – sam szykuje Ninie zagadki szyfrem (stąd pseudonim Cipher, co po
angielsku oznacza szyfr, szyfrowanie), a i robi z tego swego rodzaju grę ze
światem – wykorzystuje media, by zaangażować w to osoby całkowicie postronne,
tak zwanych widzów. To człowiek, który pragnie sławy, pragnie, by o nim
mówiono. Co zrobi więc, by odegrać się na Ninie? Jaki jest jego plan?
Jak już wspomniałam, historia jest dynamiczna, cały czas coś
się dzieje, a Nina wraz ze współpracującymi z nią agentami przemierza kraj,
latając co chwilę w inne miejsce w ślad za tropem Ciphera. Nie jest to łatwe,
bo mężczyzna z nimi gra, cały czas doskonale przewiduje ich ruchy. Początek historii
jest bardziej kryminalny, badamy sprawę morderstwa, przeglądamy dowody, robimy
ogląd miejsca zbrodni. Później jednak robi się coraz mocniej sensacyjnie, aż do
finału rodem z kina akcji. Ci, którzy lubią takie dynamiczne historie,
skupienie na akcji, będą na pewno zadowoleni. Sama wolę trochę bardziej
spokojnie, ale z solidnymi kreacjami psychologicznymi – tu trochę mi tego
zabrakło.
W książce napisanej przez byłą agentkę FBI liczyłam na
smaczki z pracy w tej agencji, jednak okazało się, że wszystko, co można o nich
powiedzieć, już znałam z filmów i innych powieści. Tak samo było z charakterystyką
psychologiczną mordercy – nie znalazłam tu nic nowego, jednak czytelnicy, którzy
nie są aż tak mocno zaznajomieni z thrillerami i kryminałami, w których
zaburzenia psychologiczne sprawców są oddane dokładnie, na pewno znajdują tu
sporo ciekawostek.
„FBI to organizacja, w której większość wciąż stanowią biali mężczyźni. Kiedy mnie przyjmowali, niewiele kobiet pracowało jako pełnoprawne agentki. Wyobraź sobie, jak zareagowali na czarnoskórą kobietę. Podobnie jak ty, pracowałam ciężej niż inni, żeby udowodnić swoją wartość. Stacjonowałam na gównianych posterunkach, brałam gówniane sprawy i używałam gównianego sprzętu, ale schowałam dumę do kieszeni i po latach pracy zdobyłam pozycję, dzięki której mogłam przecierać szlaki innym.”
Dla mnie wiec „Cipher” jest książką mocno sensacyjną, mocno
nastawioną na rozrywkę. Mamy silną bohaterkę wspieraną przez zespół, która musi
stanąć naprzeciw groźnego przeciwnika z przeszłości. Obydwoje ćwiczą sztuki
walki i do takiej walki właśnie stają. Nie jest to książka, która wiele od
czytelnika wymaga, oparta jest raczej na znanych już motywach, choć fajnie obrazuje
rolę kobiet i osób kolorowych w strukturach FBI. Podoba mi się podkreślanie siły
bohaterki, mimo że przecież walczy tu nieraz z własnymi słabościami, a tym samym
dodaje siły czytelnikom. Nie jestem pewna czy ilość jej traum z przeszłości nie
jest trochę za duża, ale na pewno wystarczy ich jeszcze na kolejne tomy. A czy
po nie sięgnę? Może tak, jeśli będę potrzebowała nieco amerykańskiej rozrywki 😉
Moja ocena: 7/10
Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Świat
Książki.
Dostępna jest też w abonamencie
Podoba Ci się to, co robię?
Wesprzyj mnie na patronite.pl/kryminalnatalerzu i dołącz do grona moich Patronów!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz