stycznia 08, 2023

"W sieci strachu" Mike Omer

Autor: Mike Omer
Tytuł: W sieci strachu
Cykl: Tajemnice Glenmore Park, tom 3
Tłumaczenie: Robert Ginalski
Data premiery: 23.11.2022
Wydawnictwo: Świat Książki
Liczba stron: 384
Gatunek: kryminał
 
Mike Omer to amerykański pisarz izraelskiego pochodzenia. Pisać zaczął już w wieku nastoletnim, jednak za kryminały zabrał się dopiero kilkanaście lat później, a seria Tajemnice Glenmore Park była tą debiutancką w tym gatunku literackim. Na rynku amerykańskim ukazała się w całości w 2016, polski czytelnik musiał czekać aż do końcówki 2021 roku, by móc zacząć się z nią zapoznawać. Wcześniej w Polsce ukazała się seria o Zoe Bentley („Umysł zabójcy” – klik!, „W ciemnościach” – klik!, „Gęstsza od krwi” – klik!), a teraz czekamy na premierę najnowszej serii o Abby Mullen, która na rynku rodzimym autora liczy już 3 tomy. Wygląda na to, że Mike Omer lubuje się w trylogiach, ale tworzy je w jednym świecie – bohaterowie przenikają prze serie, i tak np. Zoe Bentley odgrywa i w Glenmore Park kilka małych rólek.
Sama z twórczością autora spotkałam się w roku poprzednim i przyznam, że od razu zdobył moją sympatię – świetnie łączy trudne, mroczne zbrodnie ze sporą dawką humoru i ciekawymi, wiarygodnymi kreacji zarówno policjantów, jak i przestępców.
O poprzednich dwóch tomach serii Tajemnice Glenmore Park możecie poczytać tu: „Pajęcza sieć” – klik!, „Zabójcza sieć” – klik!, ale tomy powiązane ze sobą są bardzo luźno, więc nic nie stoi na przeszkodzie, by zapoznawać się z nimi oddzielnie, jako osobne, niezależne od siebie powieści.
 
Fabuła „W sieci strachu” skupia się na zaginięciu dwunastoletniej dziewczynki, Abby Lisman. Śledcza Hannah Shor zostaje poproszona przez jej rodzinę do przyjrzenia się sprawie – matka dziewczynki jest przyjaciółką matki Hannah. Sytuacja z początku nie wygląda groźnie, możliwe, że dziewczynka po prostu spędza czas ze swoją przyjaciółką i jej rodziną o czym zapomniała powiadomić rodziców. Niestety szybko okazuje się, że założenie jest błędne, policja odnajduje jej przyjaciółkę, która zeznaje, że zostały obydwie napadnięte, a Abby porwana przez nieznanych sprawców. Chwilę później zdjęcie Abby zostaje opublikowane na jej profilu w mediach społecznościowych z żądaniem 3 milionów okupu. Sprawa jest naprawdę poważna, zaangażowane zostaje FBI, profiler i oczywiście media. Kto porwał Abby i skąd wziął przypuszczenie, że jej rodziców stać na tak wysoki okup? Czy Hannah zdoła odnaleźć dziewczynkę zanim wydarzy się coś nieodwracalnego?
 
Książka składa się z 25 rozdziałów pisanych w narracji trzecioosobowej czasu przeszłego. Rozdziały podzielone są na krótkie sceny opisujące zdarzenia z perspektywy kilku postaci – przede wszystkim Hannah i porwanej Abby, ale i innych jak np. partner Hannah Bernard, rodziców porwanej czy osoby względnie postronne. Styl powieści jest lekki, bardzo płynny, momentami zabarwiony humorystycznie, co trochę równoważny poważny temat zbrodni. Książkę czyta się naprawdę bardzo przyjemnie, stosunek przemyśleń postaci do opisu wydarzeń jest odpowiednio wyważony.
 
W tym tomie główną bohaterką jest Hannah, która w poprzednich dwóch również się pojawiała, jednak nie na aż tak ważnym miejscu. Teraz jednak poznajemy ją w całej okazałości, poczynając od lekkiej desperacji w udowodnieniu, że jest dobrą i kompetentną śledczą aż po jej potrzebę bliskości i związku z mężczyzną. Tak, wątek romansowy też tu się pojawia, choć oczywiście jest dosyć marginalny. Hannah jako osoba, której rodzice porwanej ufają najmocniej, daje z siebie wszystko, by odnaleźć dziewczynkę, czasem nawet posuwa się do nie do końca czystych zagrywek… To postać skomplikowana, ale i budząca sympatię.
Za to mała Abby jest bardzo mądrą i zaradną dziewczynką. Czytelnik obserwuje ją od momentu porwania, przygląda jak radzi sobie w zamknięciu, jak stara się coś samodzielnie zdziałać i jak, przede wszystkim, motywuje samą siebie, by nie tracić nadziei. Rozdziały opisujące jej perspektywę są dużym plusem tej powieści.
 
Intryga kryminalna jest zajmująca i pełna zaskoczeń. Z początku zdarzenia toczą się spokojnym rytmem, jednak z każdą stroną nabierają rozpędu aż do wielkiego, spektakularnego finału, którym nie pogardziłoby amerykańskie kino akcji. Przedstawienie zdarzeń z punktu widzenia wielu postaci daje poczucie szerokiego obrazu, a jednak ciężko przewidzieć kim naprawdę jest sprawca tego zamieszania. Intryga więc uknuta jest z dużym sprytem.
 
Najbardziej jednak podobało mi się to, jak autor świetnie wmieszał w sprawę media społecznościowe i internautów-detektywów amatorów, którzy są pewni, że zbadają sprawę lepiej od policji. Z jednej strony Internet jest bardzo pomocny – ludzie mogą łatwiej wspierać poszkodowanych czy to po prostu dobrym słowem, czy pomocą finansową, z drugiej jest również ułatwieniem dla przestępców – ci tutaj wykorzystują media społecznościowe do kontaktu z rodziną porwanej, a wiedzę zaczerpniętą z seriali i książek skrzętnie wykorzystują, by nie dać się złapać. Ponadto są też wspomniani detektywi-amatorzy, którzy są bardzo skorzy do szybkiego wydawania osądów, czasem nawet bez dowodów. Z kolejnej jeszcze strony, czasem mogą wpaść na coś, na co nie wpadła policja. Tak, Internet to bardzo skomplikowane medium…
 
Muszę przyznać, że po tomie drugim, który w mojej ocenie wypadł nie najlepiej, trochę bałam się jaki będzie trzeci tom tej serii. Na szczęście autor wrócił na dobre tory, które tak doceniłam w jego pozostałych czterech powieściach. I choć nadal czuć, że jest to seria debiutancka, to jednak tom ten naprawdę prezentuje zadowalający poziom – intryga jest skomplikowana i zajmująca, kreacje postaci przekonywujące, akcja szybka, dialogi zabawne, temat Internetu ciekawy i aktualny. Bawiłam się naprawdę dobrze w czasie lektury i z prawdziwą niecierpliwością czekam na polskie tłumaczenie najnowszej serii autora!
 
Oceniam 7,5/10
 
Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Świat Książki.

Książka dostępna jest też w abonamencie 


Podoba Ci się to, co robię?
Wesprzyj mnie na patronite.pl/kryminalnatalerzu i dołącz do grona moich Patronów!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz