listopada 17, 2022

"Za cenę śmierci" Małgorzata Rogala

Autor: Małgorzata Rogala
Tytuł: Za cenę śmierci
Cykl: Pełnia tajemnic, tom 2
Data premiery: 01.06.2022
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Liczba stron: 352
Gatunek: kryminał
 
Rok temu, jesienią 2021 na naszym rynku pojawiła się nowa seria kryminalna Małgorzaty Rogali, która dla mnie stała się nową szansą do polubienia się z piórem autorki. Kilka lat temu czytałam parę tomów jej pierwszego cyklu, aktualnie liczącego już osiem tytułów – o Agacie Górskiej i Sławku Tomczyku, jednak nie umiałam się nim zachwycić. W przeciwieństwie do szerokiego grona czytelniczek, które z wytęsknieniem czekają na każdy kolejny tom.
Seria Pełnia tajemnic, a przede wszystkim tom pierwszy pt. „Milcząc jak grób” (recenzja - klik!) musiały trochę się na swoją kolej w moim planie czytelniczym naczekać, ale w końcu z okazji premiery tomu trzeciego, wzięłam się za lekturę całego cyklu. I w końcu mogę dołączyć do grona chwalących! Cykl Pełnia tajemnic ogromnie przypadł mi do gustu, czytanie go to czysta przyjemność!
 
Fabuła „Za cenę śmierci” toczy się latem w małym miasteczku noszącym nazwę Pełnia, położonym niedaleko Grudziądza. Policjantka Monika Gniewosz wraz z nastoletnią córką Kornelią już się w nim zadomowiły, cenią sobie życie z dala od pędu wielkiego miasta. Nadal wynajmują mieszkanie położone przy pensjonacie Michała Dobrzyńskiego, ich gospodarza, jednak Monika coraz mocniej jest przekonana, że chce tu osiąść na stałe i zaczyna przymierzać się do kupna domu położonego nieopodal, który od dobrych kilku lat stoi pusty. Plany prywatne jednak musi odsunąć na drugi plan, bo praca zaczyna dopominać się o uwagę – do pracowni ceramicznej Wiktorii Ekielskiej ktoś w nocy się włamał i narobił dużo bałaganu. Świadkiem tego był nastoletni, szukający wrażeń i dobrego materiału na swój kanał na youtube chłopak, który przyjechał do pensjonatu Dobrzyńskiego na wakacje wraz ze swoim ojcem. Chłopak jednak nie przyznaje się do posiadania dowodu, postanawia wykorzystać sytuację i zaszantażować włamywacza. Policja podejrzewa przyjezdnych, szczególnie skupia się na małżeństwie, które rozpytywało o dawne zbiory ceramiczne dziadka Wiktorii, zaginione od czasów II wojny światowej. Sytuacja ulega zmianie, gdy na terenie pensjonatu dochodzi do brutalnego morderstwa… Dla lokalnej policji szykują się dni wzmożonej, intensywnej pracy. Kto i dlaczego zabił?
 
Książka rozpisana jest na siedem dni śledztwa, które składają się na 29 rozdziałów. Te z kolei podzielone są na nienumerowane podrozdziały, scenki przedstawione z perspektywy kilku postaci m.in. Moniki, Weroniki, świadka włamania i pewnej tajemniczej kobiety, kolekcjonerki ceramiki, która prawdopodobnie jest sprawczynią, choć do tematu narrator podchodzi bardzo ostrożnie. Narracja prowadzona jest w trzeciej osobie czasu przeszłego. Styl powieści jest prosty, przyjemny, nasuwa skojarzenie z klasyką kryminału – wydarzenia przedstawione są spokojnie, makabra dzieje się poza kadrem.
 
Tom drugi serii swoją budową delikatnie różni się od pierwszego. Mamy tu podział na dni, czego nie było wcześniej, a także fragmenty zdarzeń przedstawione oczami sprawcy, dzięki czemu możemy się przyjrzeć mu pod względem psychologicznym, co jest niesamowitą atrakcją dla czytelnika ceniącego sobie dopracowanie psychologiczne motywów zdarzeń. Do tego dochodzi jeszcze ciekawa perspektywa nastolatka, który na świat spogląda całkiem inaczej – w końcu wychowuje się w innym świecie niż było to w przypadku już teraz dorosłych, dla niego istnienie w Sieci jest tym, co przeświadcza o istnieniu w ogóle. Obydwie perspektywy zostały opisane z dużym wyczuciem i zrozumieniem, autorka świetnie przeniknęła w głowy swoich nieszablonowych postaci, co sprawiło, że lektura była naprawdę mocno fascynująca.
 
Przyznam, że od samego początku postacie tej serii wzbudziły moją sympatię. Z przyjemnością więc obserwowałam dalsze losy Moniki i jej córki, które po ciężkich przeżyciach w końcu w Pełni znalazły spokój. Kornelia mocno wsiąknęła w lokalne towarzystwo, znalazła przyjaciółkę, a nawet pierwszą nastoletnią miłość, czemu przyglądamy się z rozczuleniem. Ponadto latem razem z przyjaciółką zatrudniły się w kuchni Dobrzyńskiego, co wprowadza moje ulubione wątki kulinarne 😊 Ale Monika i Kornelia to nie jedyne postacie serii, których losy obserwujemy – miło też było spojrzeć do Weroniki i jej rodziny, w której w końcu, po dosyć traumatycznych latach, zaczęło się układać.
„Nigdy nie przesądzam tego, czy ktoś jest zdolny do zbrodni, czy nie. Wszystko zależy od kontekstu i motywacji.”
Intryga kryminalna też wypada niezwykle ciekawie, gdyż krąży wokół tematu sztuki ceramicznej i zaginionego przed laty skarbu. Temat oryginalny, przedstawiony naprawdę interesująco, stawiający pytanie o to jak daleko kolekcjoner jest w stanie się posunąć, bo zdobyć to, czego pragnie. Jak mocno obsesja posiadania czegoś oryginalnego jest w stanie zawładnąć człowiekiem. A mimo, że zdarzenia poznajemy z perspektywy sprawcy, to jednak fabuła jest tak sprytnie poprowadzona, że do samego końcu trudno jest wytypować kim on jest, kto za tym wszystkim stoi. Pensjonat przeżywa prawdziwe oblężenie, a im dłużej przyglądamy się wczasowiczom, tym każdy z nich jest coraz mocniej podejrzany. Trzeba więc podkreślić, że intryga poprowadzona jest naprawdę zgrabnie, z pomysłem i wyczuciem.
 
Na koniec nie mogę sobie odmówić kilku słów o świetnym, letnim klimacie, jaki opisany jest w tym tomie. Mamy małą miejscowość, jeziorko, wszystko wokół kwitnie, pachnie, a szybkie i niespodziewane deszcze przynoszą przyjemne orzeźwienie. Pora roku zdaje się odgrywać ważną rolę w powieści, oddana jest tak sugestywnie, że sama czułam promienie słońca na skórze i lekki, wakacyjny nastrój podczas lektury.
 
Podsumowując, „Za cenę śmierci” umocniło mnie w przekonaniu, że cykl Pełnia tajemnic naprawdę mi się podoba. Mimo że jest to przecież kryminał, to lektura jest przyjemna i odprężająca. Zagadka poprowadzona jest tak ciekawie, że nie sposób się od książki oderwać, postacie cyklu sympatyczne, a tego tomu - mocno tajemnicze. Pod względem kreacji psychologicznych też nie mam się do czego przyczepić, a do tego dochodzi jeszcze ciekawy temat kolekcjonowania ceramiki. Naprawdę świetny, pisany w klasycznym duchu kryminał, gorąco polecam!
 
PS. Tomy serii można czytać oddzielnie, bez zachowania kolejności chronologicznej.
 
Moja ocena: 8/10
 
Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Czwarta Strona Kryminału.

Książka dostępna jest też w abonamencie 


Podoba Ci się to, co robię?
Wesprzyj mnie na patronite.pl/kryminalnatalerzu i dołącz do grona moich Patronów!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz