Autor: Łukasz Jach
Tytuł: Wyobraź to
sobie! Psychologiczna opowieść o bujaniu w obłokach
Seria: Zrozum
Data premiery: 24.08.2022
Wydawnictwo: Poznańskie
Liczba stron: 256
Gatunek: literatura
popularno-naukowa
„Wyobraź to sobie!” to druga książka Łukasza Jacha (po „Od
ucha do ucha. Homo sapiens się śmieje”) wydana w Wydawnictwie Poznańskim w
ramach serii książek popularno-naukowych Zrozum. Jej autor jest doktorem nauk
humanistycznych, psychologiem i socjologiem zajmującym się zjawiskami z obszarów
psychologii ewolucyjnej, psychologii zdrowia oraz psychologii nauki. Z tej
lektury wnioskuję, że prywatnie jest fanem starych polskich filmów i kina w
ogóle, a także miłośnikiem gier planszowych.
„Gry wyobraźni wydają się szczególnie pomocne w demaskowaniu tego, że rzeczy uważane przez nas za banalne wcale takimi nie są.”
W tej książce zajmujemy się tematem wyobraźni. Temat bogaty
i szeroki, bo przecież ludzka wyobraźnia nie zna granic, prawda? Jednak Łukasz
Jach podchodzi to tematu w sposób czysto naukowy, częstuje nas morzem eksperymentów,
które na przestrzeni wielu nam prowadzono nad wyobraźnią w bardzo różnych aspektach
- poczynając od wyobrażeń narzuconych przez nasze pochodzenie i uwarunkowania
genetyczne, przez sposoby w jakie działa, aż po możliwości wykorzystania w
życiu codziennym, by nam wszystkim żyło się lepiej. Oczywiście nie zabraknie tu
też zagadnień obiegających od normy, dysfunkcji wyobraźni.
„Czy faktycznie wyobraźnia może działać inaczej u różnych ludzi, co widać w tym, w jaki sposób doświadczają oni książek, filmów czy muzyki? A może zasięg oddziaływania wyobraźni jest jeszcze większy i wpływa na przykład na to, jaką pracę wybierzemy, jakie decyzje podejmujemy w trakcie zakupów oraz jak widzą nas inni ludzie?”
Książka składa się ze wstępu, 8 rozdziałów i zakończenia.
Każdy rozdział dzieli się na kilka, przeważnie trzy lub cztery podrozdziały,
opowiadające o podobnym obszarze wykorzystywania wyobraźni, jednak w różnych
jej aspektach. Na końcu każdego rozdziału znajdziemy też trzy lub cztery
ćwiczenia dla wyobraźni czytelnika. Całość naszpikowana jest informacjami,
przez co do lektury potrzebna jest maksymalna koncentracja, jednak nie jest
napisana językiem nudnym – autor często odnosi się do zjawisk popkultury, przywołuje
sceny z filmów czy sytuacje społeczne, które wszyscy dobrze znamy, dzięki czemu
łatwiej zrozumieć (wyobrazić sobie 😉) o czym aktualnie jest mowa.
„Niby wiemy, że jest, ale nie do końca wiemy po co; niby wiemy, że działa, ale niezupełnie wiemy jak. Tak naprawdę nic w tym dziwnego, ponieważ nad problemami związanymi z wyobraźnią przez tysiące lat zastanawiali się wielcy mędrcy i filozofowie, a współcześnie dołączyli do nich również psychologowie, kognitywiści, antropolodzy, psychiatrzy oraz badacze zajmujący się sztuką.”
Książka wydaje się mocno skondensowana ze względu na
niewielką liczbę stron w porównaniu do tak szerokiego zagadnienia jakim jest
wyobraźnia. Na pewno nie wyczerpuje ona tematu, jednak dobrze zarysowuje jak wiele
mieści się w tym jednym pojęciu. Autor tłumaczy nam np. dlaczego boimy się
ciemności, wyjaśnia dlaczego to, że w wyobraźni zdarza nam się użyć wobec kogoś
przemocy nie znaczy, że faktycznie to zrobimy, czy jaki wpływ na wyobraźnię
mają nasze własne wspomnienia. Opisuje jak funkcjonuje ona u dzieci, i jaki
wpływ mają na nią gry (zaznaczmy, że autor skupia się tu na planszówkach typu
RPG, które to najkorzystniej wypływają na funkcję wyobraźni) i jak można ją
wykorzystać np. w sporcie, reklamie czy polityce. Mnie wyjątkowo do gustu
przypadł podrozdział o wewnętrznych dialogach, które każdy z nas ze sobą
codziennie prowadzi – autor wyróżnił kilka typów takich konwersacji i krótko je
opisał, uzasadnił po co tak w ogóle naprawdę rozmawiamy sami ze sobą i jak się
do tego mają wyobrażeni przyjaciele.
„Na co dzień lubimy myśleć o wyobraźni jako właściwości naszego umysłu o praktycznie nieograniczonej mocy. Wygląda jednak na to, że działanie wyobraźni ma dwóch cenzorów. Jednym z nich są dane zmysłowe, drugim zaś posiadana wiedza.”
Warto też wspomnieć osobno o ćwiczeniach, które umieszczone
są na końcu każdego rozdziału, gdyż są bardzo różnorodne. Część można wykonać
po prostu siedząc przy biurku, dostajemy też dużo różnych stron internetowych
do sprawdzenia, ale też polecenie pójścia na spacer, zasady gry, w którą możemy
zagrać czy potencjalne tematy to wymyślenia historii alternatywnych.
„Podobnie rzecz ma się z naszą wyobraźnią. Z jednej strony to niesamowite narzędzie, którego możemy używać do stwarzania nowych światów, przeprowadzania symulacji i projektowania dzieł zapierających dech w piersiach. Z drugiej strony często korzystamy z mocy wyobraźni w bardzo prozaiczny sposób, wypełniając ją treściami nieodłącznie związanymi z naszą ewolucyjną naturą.”
Na koniec wspomnę jeszcze o przypisach, które rozdzielone są
tu na kilka grup. Są przypisy numerowane, odnoszące się do bibliografii
umieszczonej z tyłu książki, ale są też wtręty od autora – bardziej prywatne komentarze
czy dokładniejsze opisy treści eksperymentów. Te fragmenty zaznaczone są
gwiazdką i krzyżykiem, co muszę przyznać, trochę mi się zlewało w jedno z
numerkami i czasami po prostu przegapiłam momenty, w których powinnam odnieść
się do spodu strony. Ale to raczej przypadłość spowodowana kiepskim wzrokiem 😉
Radzę jednak zwracać na to uwagę, by nie musieć później cofać się w tekście.
„To, z czego pierwotnie korzystamy, to wyobrażone modele świata, które bardzo często wytrzymują konfrontację z rzeczywistością, ale niekiedy bywają błędne. Pomyślmy sobie na przykład o słuchaniu lubianej piosenki, która jest odtwarzana z porysowanej płyty CD lub słabo działającym łączu z internetem.”
Podsumowując, nowa książka Łukasza Jacha na pewno jest skierowana
do osób zainteresowanych psychologicznym funkcjonowaniem człowieka. Jeśli więc
lubicie się zastanawiać skąd określone zachowania się biorą, czytać o eksperymentach
i zastanawiać nad tym, jak dużo tego, co dzieje się w naszych głowach wpływa na
życie codzienne, to na pewno ten tytuł Was zadowoli. Ja znalazłam tu wiele
ciekawych tematów do rozważań, a i kilka razy też zdarzyło mi się zaśmiać
(nawiązanie do wcześniejszej książki autora? 😉).
„Skoro tak dobrze wychodzi nam codzienne wpływanie na ciało za pomocą wyobrażeń związanych z przykrymi myślami i zamartwianiem się o przyszłość, czemu nie wykorzystać tego talentu do wprowadzania się w stan przyjemnego odprężenia?”
Moja ocena: 7/10
Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Poznańskim.
Podoba Ci się to, co robię?
Wesprzyj mnie na patronite.pl/kryminalnatalerzu i dołącz do grona moich Patronów!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz