Autor: Kathryn Croft
Tytuł: Nie ten mąż
Tłumaczenie: Ewa
Kleszcz
Data premiery: 27.10.2021
Wydawnictwo: Słowne
Liczba stron: 416
Gatunek: thriller
psychologiczny
„Nie ten mąż” to ósmy thriller psychologiczny w dorobku brytyjskiej
pisarki Kathryn Croft. Jej książki trafiają na listy bestsellerów nie tylko w
Polsce, ale i w Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych i Australii.
Tłumaczone są na 13 języków, a już dobrych kilka lat temu łączny nakład
kupionych egzemplarzy przekroczył milion. W Polsce ukazały się jej wszystkie
powieści, ja czytałam sześć z nich i z każdej lektury byłam zadowolona. Autorka
zawsze skupia się na więziach rodzinnych, przyjacielskich, na zbrodniach
popełnianych w zaciszu domowym, przez co każda z jej powieści wpisuje się w tak
przeze mnie lubiany nurt domestic noir. W jej książkach liczy się przede
wszystkim psychologiczna strona zbrodni, którą w teorii może popełnić każdy z
nas, jak i dobre jej uzasadnienie.
„Nie ten mąż” to historia dwóch przyjaciółek. Abby właśnie
przeprowadziła się z Ipswich do Londynu, w którym nie za bardzo może się
odnaleźć. Dopiero znajomość z Sienną, którą przypadkiem poznaje na zajęciach z
pilates, sprawia, że kobieta zaczyna się w tym miejscu odnajdywać. Ich przyjaźń
się pogłębia, w końcu poznają też ze sobą swoich mężów i wszystko idzie dobrze,
aż do pewnej nocy, kiedy po wypiciu morza alkoholu, w czasie rozmowy o programie
reality show „Zamiana żon”, sami decydują się na podobny eksperyment… Po tej
nocy wszystko się wali, a mąż Sienny znika… Co się stało tej nocy? Czy Abby i
Greg dopuścili się zdrady? I dlaczego Greg zniknął? Czy Abby ma coś z tym
wspólnego? Pytania zaczynają się mnożyć, a Sienna jest coraz bardziej
zdesperowana, by dotrzeć do prawdy…
Książka składa się z prologu, czterech części i epilogu.
Każda z części rozdzielona jest na rozdziały, w sumie jest ich 54 i
przedstawione są naprzemiennie raz z punktu widzenia Abby, raz Sienny w narracji
trzecioosobowej czasu teraźniejszego. Narrator jest wszechwiedzący i często
lubi podkreślać, że wie co się wydarzy, a bohaterowie mogliby postąpić inaczej,
gdyby byli w stanie przewidzieć skutki swoich decyzji. Styl powieści jest
prosty, przyjemny, skupiony przede wszystkim na emocjach i myślach
przedstawianych postaci. Całość czyta się naprawdę lekko i po prostu dobrze.
Historia przedstawiona jest z punktu widzenia dwóch kobiet,
które, mimo iż mocno się zaprzyjaźniły, to jednak się od siebie różnią. Sienna
to druga żona Grega i prześladuje ją fakt, że o wcześniejszym małżeństwie męża
wie tak niewiele, a z Holly, pierwszą żoną, nigdy się tak naprawdę nie poznała,
choć jej mąż jest z nią w stałym kontakcie – wychowują razem syna Jacksona. To
jednak kropla w morzu jej problemów – kobieta czuje, że jej małżeństwo się
sypie, mąż w ogóle już się nią nie interesuje. Jest dosyć zdesperowana, by tę
sytuację naprawić, skąd też impulsywny pomysł o zamianie partnerów. Sienna
przed znajomością z Abby nigdy też nie miała takiej prawdziwej przyjaciółki,
jej mąż jest lekarzem, a jego znajomi nie całkiem ją akceptują. Niedawno
straciła też pracę, co zmotywowało ją do zmiany ścieżki zawodowej – teraz chce
założyć firmę aranżacji wnętrz, w czym jednak mąż jej nie wspiera. To wszystko
powoduje dobrze uzasadnioną frustrację, która jest tym większa, iż Sienna
ciągle kocha swojego męża.
Abby z kolei przed poznaniem Sienny czuje się mocno zagubiona
– ostatnie lata nie były dla niej dobre, zmarła jej matka, Abby zrobiła coś, z
czym sama nie może się pogodzić, a do tego teraz musiała się przeprowadzić do
Londynu, gdzie jej mąż Rob właśnie dostał pracę. Abby nie jest akceptowana
przez matkę męża, a jej jedyna przyjaciółka została w Ipswich, przez co, gdy
pojawia się Sienna, kobieta szybko się z nią zaprzyjaźnia. Abby jednak jest
dużo bardziej tajemniczą postacią niż Sienna, ukrywa przed nami swoją
przeszłość, jak i to, co stało się tamtej nocy, kluczy wokół tematu, nie
wyjaśnia nic szczegółowo, przez co czytelnik, mimo własnych przypuszczeń, tak
naprawdę nie wie do czego kobieta jest zdolna i czego można się po niej
spodziewać.
„Skąd mamy wiedzieć, do czego jesteśmy zdolni, dopóki nie zostaniemy doprowadzeni do ostateczności?”
Intryga kryminalna, na której opiera się powieść, jest
ciekawa, może niespecjalnie trudna, jednak te ciągłe niedopowiedzenia
sprawiają, że trudno książkę odłożyć przed upewnieniem się, że nasze
przypuszczenia są słuszne. Mimo że nie ma tu specjalnie szybko pędzącej akcji,
to jednak twisty fabularne rozłożone są naprawdę zgrabnie i z wyczuciem, co
sprawia, że przez całą lekturę utrzymuje się przyjemne napięcie.
Autorka, jak wspomniałam na wstępie, skupia się w swoich
książkach na relacjach rodzinnych i ten tytuł nie stanowi wyjątku. Tu skupiamy się
przede wszystkim na zagadnieniu jak dobrze można poznać drugiego człowieka, nawet
tego najbliższego, z którym dzieli się codzienność. Przyglądamy się skomplikowanym
relacjom partnerskim, przyjacielskim, które nigdy nie są tak proste, jak by się
chciało, by były. Na przykładzie bohaterek widzimy też jak związki, w których
kryją się tajemnice, wpływają na poczucie pewności drugiego człowieka.
Przyglądamy się też przyjaźni, a przynajmniej zastanawiamy się, co tym określeniem
tak naprawdę można nazwać.
Ogólnie, „Nie ten mąż”, to dobra, utrzymana w spokojnym,
lekkim tonie historia o małżeństwie, przyjaźni, miłości i zdradzie. Autorka
zgrabnie przez całą opowieść utrzymuje napięcie, a niedopowiedzenia sprawiają,
że ciężko porzucić książkę w połowie. Ja spędziłam z nią dobre kilka godzin, w
których mogłam oderwać się od świata, co w aktualnych czasach jest nam bardzo
potrzebne. To było dobre kilka godzin relaksu. Jeśli więc i Wy lubujecie się w
lekkich thrillerkach domestic noir, to polecam przyjrzeć się dorobkowi tej
autorki!
Moja ocena: 7/10
Za możliwość zapoznania się z lekturą dziękuję Wydawnictwu
Słownemu!
Książka dostępna jest też w abonamencie
Podoba Ci się to, co robię?
Wesprzyj mnie na patronite.pl/kryminalnatalerzu i dołącz do grona moich Patronów!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz