Autor: Bartosz Szczygielski
Tytuł: Nie chcesz
wiedzieć
Data premiery: 11.08.2021
Wydawnictwo: Czwarta
Strona
Liczba stron: 384
Gatunek: thriller
/ kryminał
Na każdą nową książkę Szczygielskiego czekam z wstrzymanym
oddechem. Jest to jeden z tych polskich autorów, który co chwilę czytelnika
zaskakuje, choć robi to cały czas w obszarze jednego gatunku, no, może dwóch,
bo w swojej karierze napisał już i rewelacyjne kryminały i trzymające w napięciu
thrillery.
Szczygielski na polskiej scenie kryminalnej pojawił się w
2016 roku pierwszym tomem świetnie przyjętej trylogii o policjancie Gabrielu
Bysiu. Od tego czasu, prócz tych trzech kryminałów, napisał również dwie
książki dla dzieci, sporo opowiadań, które ukazały się w kilku antologiach oraz
3 thrillery, z których najnowszy jest właśnie „Nie chcesz wiedzieć”. Szczygielski
to taki autor szukający – w każdej jego powieści można znaleźć coś innego i
oryginalnego. „Nie chcesz wiedzieć” pod względem oryginalnych rozwiązań jest
jedną z najlepszych książek, jakie czytałam od dawna.
Fabuła powieści skupia się na postaci Agaty, kobiety lekko
przed czterdziestką, która wiedzie życie samotniczki z dala od miasta. Utrzymanie
zapewnia jej wyuczony zawód – Agata jest wróżką, zajmuje się odczytywaniem
tarota. I tak pewnego dnia zjawia się u niej nowy klient. Przystojny, trochę
starszy od niej, pewny siebie, nie zadaje żadnych pytań. Kiedy już mają
zaczynać sesję, mężczyzna wstaje od stołu, kładzie przed nią zdjęcie mówiąc ‘wyglądasz
jak ona’ i popełnia samobójstwo. Co to wszystko miało znaczyć? Kim jest ‘ona’ i
kim są ludzie na zdjęciu? I przede wszystkim kim był ten mężczyzna i dlaczego
zabił się właśnie w domu Agaty? Te pytania to tylko mała część problemów z
jakimi przyjdzie jej się zmierzyć, zaraz do jej domu wkracza policja, a za nimi
dziennikarze… Czy uwierzą, że Agata z tą śmiercią nie miała nic wspólnego? Kto
pomoże jej znaleźć odpowiedzi na kluczowe pytania?
Książka składa się z kilku części noszących nazwy
zaczerpnięte z kart tarota, a te podzielone są na dosyć krótkie podrozdziały.
Narracja prowadzona jest w trzeciej osobie czasu przeszłego i podąża za Agatą,
razem z wydarzeniami zdradzając jej myśli i odczucia. Styl powieści jest
przyjemny i wyważony, język współczesny i staranny. Autor nie musi się uciekać
do brutalnych słów czy scen, by zrobić na czytelniku wrażenie.
Muszę przyznać, że z początku zdziwił mnie wybór zawodu
bohaterki, nigdy nie sądziłabym, że Szczygielski szarpnie się na tak
metafizyczny temat. Muszę jednak przyznać, że zaskoczenie było naprawdę pozytywne,
a Agata okazała się bohaterką zarówno bardzo zwyczajną, jak i oryginalną. To
kobieta dosyć wycofana, która nie garnie się do ludzi. Na co dzień żyje sama w
swoim domku, który odziedziczyła po matce i raczej nie szuka z nikim kontaktu..
To właśnie matka nauczyła ją zawodu, który też pozwala Agacie żyć na w miarę
normalnym poziomie. Agata jednak nie jest nawiedzoną wróżbiarką, żyje tak jak
na współczesną kobietę przystało, choć może nie jest ekspertem w dziedzinie
mediów społecznościowych czy innych nowinek internetowych. Jest jednak otwarta
na świat pod tym względem, że dopuszcza do siebie myśl, że może istnieć coś poza
naszym światem, w którym żyjemy, inny wymiar, czy tak zwany los. Poprzez tę
postać autor zgrabnie połączył współczesność ze światem metafizycznym.
„(…) próba kontrolowania swojego losu nic nie daje. Należy się poddać i po prostu wybrać jedną z dróg. Nic więcej.Na nic więcej nie ma się wpływu.”
Fabuła powieści poprzez mężczyznę, który zabija się w domu
Agaty, zwraca się ku jej przeszłości. Bo przecież jakoś te postacie muszą być
ze sobą powiązane? By zrozumieć to, co dzieje się teraz, trzeba odkryć
przeszłość, w której i u Agaty i u mężczyzny sporo jest niewiadomych. I tak
czytelnik razem z Agatą i jej towarzyszką szuka punktu zaczepienia, opierając
się na strzępach, które zna sama bohaterka. Akcja powieści jest dosyć dynamiczna,
autor co chwilę nas czymś zaskakuje. Może nie wszystkie decyzje podjęcie przez bohaterów
powieści wydają się w pełni racjonalne, Agata jednak jest kobietą, która chyba łatwo
ulega wpływom innym, a motywacji innych tak naprawdę nie znamy, więc wszystko
wydaje się dosyć prawdopodobne.
W tej powieści czytelnik wie tyle, co Agata, zatem niewiele.
Każde kolejne wydarzenie, każde kolejne odkrycie i każdy zwrot akcji jest tu
sporym zaskoczeniem i przede wszystkim właśnie to przyciąga uwagę czytelnika,
zapewnia napięcie, które właściwe jest dla tego gatunku literackiego.
Na koniec jeszcze muszę napisać o samym pojęciu losu i
wpływu jaki ma na życie każdego z nas. To książka, która pokazuje, że mimo
naszej wolnej woli, poza podejmowaniem bieżących decyzji, nie mamy za dużego wpływu
na to, co się wydarzy, a może inaczej – wpływ mamy, tylko nie jesteśmy w stanie
przewidzieć wszystkich idących z tej decyzji konsekwencji, gdyż nie tylko od
nas to zależy, sporo do powiedzenia ma tu ten wspomniany los, czy wypadkowa
zderzenia decyzji innych z naszymi – jak zwał, tak, zwał, jednak nie zmienia to
faktu, że nie jesteśmy w stanie zapanować nam wszystkim, co nam się przytrafia.
Która decyzja jest więc tą właściwą? Czy w ogóle jest coś takiego jak właściwa
decyzja? Książka wraca na te tematy uwagę na kilku różnych poziomach.
Muszę przyznać, że z thrillerów Szczygielskiego, to ten zrobił
na mnie największe wrażenie. Po pierwsze autor zaskoczył mnie tematem, zajęciem
głównej bohaterki, które z początku wydaje się dziwne, a jednak w końcu nabiera
sensu. To powieść dynamiczna i zaskakująca, oryginalna pod względem tematu i
budowy. Tym samym autor udowadnia, że mimo tej ogromnej fali kryminałów i thrillerów
na współczesnym rynku książki, da się jednak stworzyć coś oryginalnego. Brawo!
Oby kolejne powieści Szczygielskiego były tak nieoczywiste jak ta historia!
Moja ocena: 8/10
Za możliwość zapoznania się z lekturą dziękuję Wydawnictwu
Czwarta Strona Kryminału!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz