Ostatnimi czasy mocno polubiłam
się z różnego rodzaju risottami, mimo tego, że nigdy specjalnie za białym ryżem
nie przepadałam. Jednak dodatek aromatycznego bulionu, paru smacznych dodatków
i przede wszystkim masła i parmezanu tak niesamowicie dobrze podbijają smak
ryżu, który również nie jest miękką papką, a ryżem al dente, zapewniają bardzo
przyjemne wrażenia smakowe. Dodatkowo risotto to najczęściej naprawdę szybka
potrawa – wystarczy wrzucić do garnka cebulkę i ryż, zalać bulionem, dorzucić
dodatki i gotowe. Aktualnie mam dwa moje ulubione przepisy na risotto, z
których korzystam naprzemienne – przynajmniej raz w tygodniu na moim stole
pojawia się jeden z nich! Dzisiaj chcę się z Wami podzielić tym troszkę
bardziej skomplikowanym (ale dalej prostym i szybkim!) przepisem, który nie
tylko zachwyca aromatem, ale i jest napakowany wartościami odżywczymi. To
dodatkowa przyjemność jeść coś tak pysznego z przeświadczeniem, że jest naprawdę
zdrowe i przydatne dla naszego organizmu, prawda? Zapraszam więc do
przetestowania przepisu na risotto z groszkiem i jarmużem w towarzystwie białej
ryby z jarmużowym pesto!
Składniki (2 porcje):
- 1 duży lub 2 mniejsze filety białej ryby np. morszczuk, dorsz (może być mrożona, przed użyciem trzeba ją rozmrozić)
- 1 cebula
- 150g ryżu do risotto (używam firmy Kupiec, o taki – klik!)
- 100ml białego wytrawnego lub półwytrawnego wina (jeśli nie macie, to nic nie szkodzi, dodajcie o te 100ml więcej bulionu)
- 500ml gorącego bulionu warzywnego (np. z tego przepisu – klik!, ewentualnie w kryzysowych sytuacjach może też być po prostu z kostki)
- 150g groszku (może być mrożony, nie rozmrażamy wcześniej)
- 6 garści jarmużu (około 100g, może być mrożony)
- około 3 łyżek startego parmezanu (grana padano, czy innego twardego długodojrzewającego, w sklepach przeważnie sprzedawane są w około 200g trójkątach) + mały kawałek do pesto (około 1cm, można też użyć tego spod samej skórki sera, który do niczego innego się raczej nie przydaje)
- 2-3 łyżki masła
- mały ząbek czosnku (lub pół dużego)
- mała garść (1-2łyżki) płatków migdałowych
- 2-3 łyżki zimnej wody
- sól, pieprz, oliwa
Przygotowanie (20 – 30 min):
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni C bez termoobiegu lub z termoobiegiem do 170. Na piecu stawiamy duży garnek, wlewamy trochę oliwy (tak by w miarę cienko pokryła dno) i dodajemy łyżkę masła. Obieramy cebulę, kroimy w kostkę i, gdy masło w garnku się rozpuści, wrzucamy ją i chwilkę podsmażamy do zezłocenia. Dodajemy ryż, mieszamy drewnianą łopatką i podsmażamy około minuty pilnując, by się nie przypalił. Zalewamy winem, gdy odparuje wlewamy bulion – ja przeważnie dzielę to sobie na 3 – 4 razy, podlewam ryż, mieszam, zostawiam na chwilkę, jak już większość bulionu się wchłonie, to podlewam znowu.
W tym czasie rybę opłukujemy pod
zimną wodą, osuszamy papierowymi ręcznikami. Na desce do krojenia dzielimy na
mniejsze, zgrabne kawałki (duży filet morszczuka dzielę na 4 kawałki). Każdy z
nich solimy, pieprzymy i smarujemy z obydwu stron oliwą. Blachę z piekarnika
wykładamy papierem do pieczenia, układamy na nim rybę i wkładamy do nagrzanego
pieca na około 7-8 minut.
Nadal pilnując ryżu, by się nie
przypalił bądź nie rozgotował, przygotowujemy pesto z jarmużu. Do małego blendera
wrzucamy 2-3 garście jarmużu (bez twardych łodyg), czosnek, migdały, kawałek
parmezanu, konkretnie solimy i pieprzymy, wlewamy trochę (ok. 2-3łyżek) oliwy i
wody i miksujemy do powstania w miarę gładkiej masy. Konsystencja ma być dosyć
kremowa, więc jeśli wyjdzie za sucha, to dodajemy jeszcze troszkę wody. Do tej
potrawy potrzebujemy połowę tego pesto, drugą można zamrozić i zużyć kolejnym
razem.
W tym czasie ryż już powinien
wchłonąć cały bulion, wrzucamy do niego groszek, mieszamy, wrzucamy pozostały jarmuż,
mieszamy, chwilkę jeszcze trzymamy na piecu pilnując, by się nie przypalił (jakieś
2 minuty), ściągamy z palnika, dodajemy pozostałe masło i parmezan i mieszamy. Doprawiamy
świeżo mielonym pieprzem, i jeśli trzeba, to szczyptą soli, mieszamy. Jeśli risotto
zrobi się teraz trochę płynne, to stawiamy znowu na palnik, na połowę mocy i
chwilkę jeszcze podgrzewamy, by odparował nadmiar płynów.
Ryż i rybę wykładamy na talerz,
rybę smarujemy przygotowanym pesto, podajemy do jedzenia. Smacznego!
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni C bez termoobiegu lub z termoobiegiem do 170. Na piecu stawiamy duży garnek, wlewamy trochę oliwy (tak by w miarę cienko pokryła dno) i dodajemy łyżkę masła. Obieramy cebulę, kroimy w kostkę i, gdy masło w garnku się rozpuści, wrzucamy ją i chwilkę podsmażamy do zezłocenia. Dodajemy ryż, mieszamy drewnianą łopatką i podsmażamy około minuty pilnując, by się nie przypalił. Zalewamy winem, gdy odparuje wlewamy bulion – ja przeważnie dzielę to sobie na 3 – 4 razy, podlewam ryż, mieszam, zostawiam na chwilkę, jak już większość bulionu się wchłonie, to podlewam znowu.
Źródło przepisu: kwestiasmaku.com, przepis zmodyfikowany
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz