Autor: Lara Gessler
Tytuł: Orzechy I
pestki. Przewodnik mistyczno-kulinarny
Data premiery: 29.09.2020
Wydawnictwo: Prószyński
i S-ka
Liczba stron: 352
Gatunek: książka
kulinarna
Nowa książka kulinarna Lary Gessler pojawiła się na rynku w odpowiednim
czasie – pod koniec września, kiedy to zbliżająca się jesień i zima, a co za
tym idzie długie, ciemne wieczory, jakoś sprzyjają częstszemu sięganiu po
orzechy i pestki. Dlaczego? Bo są to produkty ciepłe, zawierające wiele
zdrowych tłuszczy, których zwiększoną ilość organizm potrzebuje właśnie w tym
okresie, by przetrwać te trudne dwie pory roku. Dodatkowo komu Boże Narodzenie
nie kojarzy się z orzechami włoskimi? Lara Gessler od zawsze darzyła wielką
miłością te produkty, więc teraz postanowiła się swoją wiedzą podzielić z
szerszą publicznością. By dowiedzieć się więcej o pestkach i orzechach wybrała
się w podróż po świecie, odwiedziła miejsca, które są dla każdego z
wymienionego produktu domem. I tak w książce znajdziemy nie tylko te podstawowe
informacje, gdzie najwięcej produkuje się danego produktu, jak rośnie i jakie
ma właściwości, ale i dowiemy się, co myślano o nich wieki temu, jakie
wierzenia i tradycje się z nimi wiązały. Oczywiście jest to książka kulinarna,
więc i mamy tu sporą garść ciekawych przepisów.
Lara Gessler jest córką znanej restauratorki Magdy Gessler i
jej męża cukiernika, więc z domu wyniosła miłość do jedzenia. Uczyła się w
najlepszych szkołach kulinarnych, mieszkała w Hiszpanii, Holandii i Nowym
Jorku. Jest współwłaścicielką dwóch warszawskich restauracji: U Fukiera i
Słodki Słony. Oprócz „Orzechów i pestek” w 2016 roku wydała jeszcze jedną
książkę kulinarną pt. „Słodki zielnik Lary”.
Książka „Orzechy i pestki” wydana jest z dużą starannością,
choć nie uchowała się od kilku błędów. Na pierwszy rzut oka, piękne fioletowo-złota
okładka i twarda oprawa zachwycają, jednak już po pierwszym czytaniu zostają na
niej ślady, których ciężko się pozbyć. Nie jest więc to całkiem praktyczne do
kuchni, a przecież tam powinno być miejsce takiej książki. Każdy rozdział
otwierają ilustracje Katarzyny Stróżyńskiej–Goraj – przy rozdziałach
dotyczących poszczególnych orzechów ukazują jak każda z nich rośnie, mamy więc
fragment gałązki, skorupkę i orzech. Wszystkie utrzymane są w takiej samej
kolorystycznej tonacji – lekko przydymionej, pastelowej.
Oprócz tego oczywiście
w książce znajdziemy wiele zdjęć, zarówno potraw jak i tych z podróży autorki,
choć nie zawsze zdjęcia zamieszczone przy przepisach zgadzają się z samym
przepisem. Wizualnie jednak prezentują się bardzo przyjemnie.
Całość otwiera krótkie wprowadzenie od autorki, później
dostajemy garść przydatnych informacji: co zrobić przed rozpoczęciem gotowania,
co w ogóle kryje się pod pojęciem orzechy i pestki, jak i na co zwracać uwagę
przy kupowaniu, jak przechowywać i jak radzić sobie z molami. Dalej znajdziemy
też szybkie wskazówki jak przygotować mleko roślinne, masło oraz po co i jak
długo namaczać orzechy. Na samym końcu książki znajdziemy też wskazówki dotyczące
olejów oraz tabelę wartości odżywczych.
Pomiędzy tymi informacjami umieszczona jest część główna,
czyli opisy i przepisy dotyczące poszczególnych orzechów i pestek. Te rozdziały
poprzedzone są jeszcze krótką wzmianką o znaczeniu orzechów w snach. Później
dostajemy już tę esencję, serce książki, czyli przyglądamy się orzechom takim
jak: włoskie, pekan, laskowe, piniowe, ziemne, nerkowca, makadamia, brazylijskie,
pistacje, orzech włoski, kasztany, migdały, pestki słonecznika i dyni oraz
sezam. Każdy taki rozdział składa się z trzech podrozdziałów – informacji
ogólnych, czyli tak jak wspomniałam na początku: gdzie i jak rosną, skąd
pochodzą, co znaczyli dla ludności rdzennej i tym podobne informacje – nie
zawsze takie same, więc nie we wszystkich rozdziałach znajdziemy np. informacje
o właściwościach rośliny, czego trochę żałuję. Niemniej jednak z tych
rozdziałów ogólnych naprawdę dużo się dowiedziałam, i jest to taka wiedza, do
której na pewno będę chciała kiedyś wrócić. Drugi podrozdział to kuchnia
tradycyjna, gdzie autorka przytacza stare przepisy na dania z danym produktem.
Tutaj są one przytaczane dokładnie tak jak zostały gdzieś tam napisane w
dawnych książkach kulinarnych, co na pewno jest fajną ciekawostką, jednak
kulinarnie ciężko byłoby z połowy z tych przepisów coś teraz przygotować, więc
szczerze wolałaby, by autorka stare przepisy przerobiła na język, przepis
współczesny, z którego faktycznie można by zrobić jakąś staropolską potrawę.
Trzeci podrozdział to już przepisy z kuchni autorki – o każdym daniu na wstępie
krótko opowiada, skąd się wzięło i dlaczego jest w tej książce. Później
dostajemy już stricte przepis – składniki potrzebne do gotowania czy pieczenia
oraz instrukcję jak danie przygotować krok po kroku. I tu znowu kilka uwag –
trochę błędów przedarło się tu przez korektę np. coś miało być napisane w innym
kolorze czy w pogrubieniu, a nie jest. Co do samych przepisów to ogólnie są
napisane jasne, jednak kiedy przychodzi do pieczenia, to najczęściej autorka
nie podaje jakiej wielkości formy użyć – to dla laików w kuchni może być duży
problem. Ogólnie same przepisy są ciekawe, choć nie całkiem w moich gustach
kulinarnych, więc do wypróbowania zaznaczyłam sobie kilka i są to przeważnie
ciasta czy desery. Niemniej jednak fani nieoczywistych połączeń smakowych mogą
z książki wyciągnąć wiele.
Ogólnie więc „Orzechy i pestki” dla mnie są bardziej źródłem
wiedzy o orzechach niż faktyczną książką kulinarną. Widzę w tej publikacji
kilka niedociągnięć, kilka rzeczy sama zrobiłabym inaczej, nie znaczy to jednak,
że książka mi się nie podobała – wręcz przeciwnie, to bardzo fajna publikacja,
duża skarbnica wiedzy zebranej w jednym miejscu. Dla osób ciekawych naturalnych
produktów i ogólnie żywienia, miłośników kulinarnych, na pewno będzie to
satysfakcjonująca lektura.
Moja ocena: 7/10
Za możliwość zapoznania się z lekturą dziękuję Wydawnictwu
Prószyński i S-ka!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz