Autor: Jennifer Wright
Tytuł: I (nie)
żyli długo i szczęśliwie. Najgorsze rozstania w historii
Seria: Zrozum
Tłumaczenie: Maciej
Miłkowski
Data premiery: 10.02.2021
Wydawnictwo: Poznańskie
Liczba stron: 272
Gatunek: literatura
popularno-naukowa / historyczna
Jennifer Wright to amerykańska felietonistka I pisarka,
która na swoim koncie ma już cztery wydane książki, nad piątą właśnie pracuje. „I
(nie) żyli długo i szczęśliwie” było jej debiutem literackim, który na jej
rynku rodzimym ukazał się w 2015 roku. Polscy czytelnicy na jego tłumaczenie czekali
aż sześć lat, ale było warto! To jedna z najfajniejszych książek historycznych,
jakie w ostatnim czasie miałam okazję czytać! Myślę, że jest nawet lepsza od „Co
nas (nie) zabije” (recenzja – klik!), książki, która w poprzednim roku jako
pierwsza pojawiła się na polskim rynku wydawniczym i która otworzyła cały cykl
serii Zrozum Wydawnictwa Poznańskiego.
„I (nie) żyli długo i szczęśliwie” jak wskazuje podtytuł
książki, jest opowieścią o najgorszych rozstaniach w historii świata. W
trzynastu rozdziałach dostajemy przekrój najgłośniejszych, najtragiczniejszych,
najśmieszniejszych i najdziwniejszych rozstań na przestrzeni ludzkości – od starożytności
po czasy współczesne. Dowiemy się między innymi dlaczego Eleonora Akwitańska może
być porównywana do Roszpunki, jak wyglądał ghosting w czasach przed Internetem,
jak to jest być córką papieża i zarazem największego imprezowicza końca XV
wieku, a także czy romanse epoki wiktoriańskiej wyglądały tak, jak przedstawiały
to ówczesne pisarki w książkach. Wright opowiada nam o królach, pisarzach,
malarzach, biznesmenach, aktorach i duchownych, nie szczędzi nikogo, choć z
wieloma postaciami sympatyzuje. Swoją książkę napisała zarówno na pocieszenie tym,
którzy właśnie rozstanie przechodzą, by uświadomić im, że każdy ciężko znosi
rozstanie i wcale z nimi nie jest nic nie tak, bo przecież postacie z książki
szalały bardziej 😉 A i dla ogólniejszych wniosków jak np. to,
że kiepskie rozstanie wcale nie znaczy, że nic dobrego już nas w życiu nie
spotka i zawsze jest szansa na ułożenie sobie na nowo życia, o ile nie stracimy
głowy dla wcześniejszej miłości i damy radę z czasem odpuścić. To bardzo
ludzkie i mądre podejście.
W książce znajdziemy masę różnych ciekawostek, przyglądamy
się życiu na przestrzeni wieków. Czytając o tych wszystkich głośnych i mniej
znanych postaciach cały czas czułam wielki podziw do autorki – kobieta ma naprawdę
dużą wiedzę! Widać, że historia ludzkości, ta skupiająca się po prostu na
ludziach i ich charakterach, mocno ją interesuje. Tak jak i w książce o
zarazach, tak i tu omawiane postacie przedstawia szeroko i bardzo ludzko, i
mimo iż nie wstrzymuje się od ocen, to jednak czytelnik ma wrażenie, że każda
postać podstawiona jest tak, że każdy z nas może ocenić ją według siebie.
Największym jednak atutem książki, prócz ogromnej wiedzy, jest styl, w jakim
autorka ją nam podaje. Bo książka jest naprawdę bardzo zabawna! Wiele razy
podczas lektury śmiałam się w głos. Wright ma bardzo lekkie pióro, nie szczędzi
wtrąceń i komentarzy, porównań do naszych czasów współczesnych, nawiązań do
naszej kultury, filmów czy aktualnych norm społecznych.
„Chciałabym, aby dało się zamieszczać filmy w książkach, żebyśmy mogli obejrzeć ją razem. Nie tylko fragment, ale cały film.”
Często zwraca się bezpośrednio do czytelnika, w zabawny sposób
wydając do nas polecenia, równocześnie śmiejąc się z zadań, które dostawaliśmy
w szkole. Takie książki historyczne to ja mogę czytać!
Jak już wspomniałam, książka składa się ze wstępu, trzynastu
rozdziałów i epilogu, oczywiście na końcu znajdziemy też bogatą bibliografię,
przypisy i źródła ilustracji. W każdym rozdziale autorka przytacza też słowa innych
pisarzy – biografów, poetów, a także fragmenty listów miłosnych wymienianych
pomiędzy postaciami. Każdy rozdział opatrzony jest też kilkoma fotografiami, która
autorka podpisała z humorem.
Podsumowując, „I (nie) żyli długo i szczęśliwie” to książka
dobra na rozluźnienie i poprawę humoru, a jednak też zapewniająca sporą garść
wiedzy o ciekawych postaciach różnych epok. O jednych z nich na pewno sami już
słyszeliście, inni na pewno będą dla Was zaskoczeniem. Jest to pozycja dla
czytelników ciekawych świata, życia i człowieka, którzy lubią się przyglądać zmianie
obyczajów na przestrzeni lat, a i szukać tego, co cały czas się nie zmienia.
Książka ponadto dobrze uświadamia nam, że rozpacz po zerwaniu jest w porządku,
każdy człowiek na świecie ten okres życia ciężko znosi, więc nie ma co się o
dziwne zachowania obwiniać, bo i tak postaci z książki nie uda nam się przebić 😉
Naprawdę świetnie się przy tym tytule bawiłam i mam ogromną nadzieję, że
Wydawnictwo szybko zdecyduje się na wydanie pozostałych dwóch książek tej
autorki!
Moja ocena: 8/10
Za możliwość zapoznania się z lekturą dziękuję Wydawnictwu Poznańskiemu!
Książka dostępna jest też w abonamencie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz