Autor: Lisa Gardner
Tytuł: Powiem
tylko raz
Cykl: detektyw
D.D. Warren, tom 10
Tłumaczenie: Lech
Z. Żołędziowski
Data premiery: 14.10.2020
Wydawnictwo: Albatros
Liczba stron: 448
Gatunek: thriller
/ kryminał
Lisa Gardner to amerykańska pisarka w gatunku thriller /
kryminał, której nazwisko jest znane chyba na całym świecie. Debiutowała w 1998
roku pierwszym tomem cyklu o profilerce FBI Quincy. Ta książka przyniosła jej
taki sukces, że od tego momentu poświęciła się już tylko pisaniu. Teraz na
swoim koncie ma już trzy cykle kryminalne, z których dwa liczą już w sumie
dwadzieścia tomów oraz kilka osobnych tytułów. Osobnym jej dorobkiem są też
książki w gatunku romans, które pisze pod pseudonimem Alicia Scott.
W Polsce kryminały Gardner od roku 2000 ukazywały się pod
skrzydłami Wydawnictwa Amber, później przejęła je Sonia Draga, a teraz przeszły
do Wydawnictwa Albatros i właśnie dzięki temu w końcu miałam okazję samodzielnie
zapoznać się z piórem tej popularnej autorki.
„Powiem tylko raz” to dziesiąty tom serii o detektyw D.D.
Warren, jednak bez problemu da się ją czytać bez znajomości całej serii.
Historia rozpoczyna się od Evie, która wraca pewnego
wieczoru wraca do domu i zastaje w gabinecie zastrzelonego męża. Zamiast jednak
dzwonić na policję, kobieta łapie do rąk jego pistolet i wymierza serię pocisków
do jego laptopa. Na miejscu szybko zjawia się policja i zabiera kobietę na
komisariat podejrzewając, że to ona odpowiedzialna jest za morderstwo. Tam
zjawia się detektyw D.D. Warren i szybko orientuje się, że już tę kobietę zna –
szesnaście lat temu Evie przyznała się do zastrzelenia swojego własnego ojca,
sprawę jednak uznano za wypadek przy czyszczeniu broni. Teraz jednak D.D.
zaczyna się zastanawiać czy sprawa faktycznie została rozwiązana poprawnie. W
końcu jakiego trzeba by mieć pecha, żeby zarówno ojciec jak i mąż przypadkiem
zginęli od postrzału z broni? A może rozwiązanie jest prostsze – może Evie za
pomocą strzelby radzi sobie z problemami?
Sprawa jednak jest jeszcze trudniejsza niż się wydaje –
Flora, informatorka D.D., była ofiara porwania i wykorzystywania seksualnego,
po zobaczeniu zdjęcia ofiary w telewizji zastyga – rozpoznała go, ten mężczyzna
znał się z jej porywaczem. Czy wiedział jakich Jacob dopuszczał się zbrodni?
Chyba musiał… Dlaczego więc zginął? Czy naprawdę zabiła go żona? I dlaczego
przy okazji zastrzeliła laptopa? W rozwiązaniu tej sprawy D.D. pomoże znana z
osobnej serii profilerka FBI Quincy.
Książka składa się z 42 rozdziałów rozdzielonych na Evie,
D.D. i Florę. Narracja prowadzana jest przez te trzy bohaterki, Evie i Flora
wypowiadają się w pierwszej osobie czasu teraźniejszego, D.D. w trzeciej osobie
czasu przeszłego. Styl powieści skupia się zarówno na wydarzeniach, jak i na
samych bohaterkach, sporo się dzieje i dużo jest dialogów. Flora powraca też
wspomnieniami do wydarzeń sprzed lat, kiedy to Jacob ją więził i wykorzystywał,
a Evie od czasu do czasu też opowiada nam o swojej przeszłości, głównie o
związku z mężem Conradem, jak i jej relacjach z matką, z którą po jego śmierci męża
mieszka.
Bohaterki powieści są przedstawione bardzo uważnie, bardzo
szczegółowo. Flora i Evie są tu dosyć tragicznymi postaciami, choć oczywiście
to Flora przeszła przez nieporównywalne do niczego piekło. Teraz jest inną
osobą niż była przed porwaniem, nie potrafi dogadać się z matką, żyje sama, a
cały wolny czas poświęca na pomoc innym poszkodowanym oraz D.D. jako jej tajna
informatorka. W momencie kiedy widzi zdjęcie Conrada w telewizji jej cały świat
powraca do traumatycznych wydarzeń, Flora jest jednak twarda – zrobi wszystko,
by odkryć czy i Conrad nie jest powiązany z przestępstwami jakich dopuszczał
się Jacob. To dobrze oddana postać.
Evie z kolei jest najbardziej tajemniczą z bohaterek, nie
znamy jej przeszłości, długo nie wiem co tak naprawdę stało się przed szesnastu
laty. Wiemy, że jej związek z mężem ostatnio nie należał do udanych,
praktycznie z Conradem się mijali bez słowa, choć właśnie spodziewają się
dziecka. Mimo wszystko jednak Evie twierdzi, że Conrad nie był złym człowiekiem
– czy to jej kolejna maska? A może tak naprawdę nie znała człowieka z którym
żyła? A może jednak ma rację i to wszystko jest tylko dziwnym zbiegiem
okoliczności?
Trzecią bohaterką jest detektyw D.D., która w końcu rusza w
teren, po długim okresie siedzenia za biurkiem. Jest zdeterminowana, by dojść
do sedna sprawy, jednak nie zapomina też o swoim życiu prywatnym – ma męża,
małe dziecko i nowego psiaka, którzy są teraz jej całym światem, przez co
rzeczy, które kiedyś nie miały znaczenia, teraz są dla niej naprawdę ważne.
Intryga kryminalna jest skomplikowana i wielowarstwowa. W
książce dużo się dzieje, co chwilę pojawiają się jakieś nowe informacje, nowi
ludzie do przesłuchania, a i jest też trochę pościgów 😊
Książka ciekawi, tajemnice Evie i jej męża fascynują, a wspomnienia Flory budzą
wręcz przerażenie. Nie można więc książce odmówić dostarczaniu czytelnikowi
wielu emocji.
Warto też wspomnieć o kilku tematach, jakie w książce są
poruszane. Na pewno dużo miejsca poświęcone jest tu na rozważanie czy
ważniejsza jest prawda czy to, jak postrzegają nas, jak myślą o nas inni? Czy
dobre imię rodziny trzeba bronić za wszelką cenę? Przy okazji tematu Jacoba
dostajemy też trochę ciekawych uwag na temat postępu techniki, darkneta i
sposobu działania seryjnych zbrodniarzy.
Ogólnie książka mnie zaciekawiła, czytało się ją dobrze.
Evie mnie zaintrygowała, a odwaga Flory wzbudziła mój podziw. W książce nie ma
czasu na nudę, cały czas coś się dzieje, poruszanych jest sporo różnych
tematów. Sama nie wiem czy książkę skategoryzować jako thriller czy kryminał –
w końcu jest i solidne śledztwo i dużo tajemnic oraz napięcia związanych z
przeszłością Evie, więc książka dobrze wpisuje się w obydwie kategorie. Jestem
z lektury zadowolona, dobrze się przy niej bawiłam.
Moja ocena: 7/10
Za możliwość zapoznania się z lekturą dziękuję Wydawnictwu
Albatros!
Książka dostępna jest też w abonamencie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz