marca 08, 2021

"Niespokojna krew" Robert Galbraith

 

Autor: Robert Galbraith
Tytuł: Niespokojna krew
Cykl: Cormoran Strike, tom 5
Tłumaczenie: Anna Gralak
Data premiery: 25.11.2020
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Liczba stron: 912
Gatunek: kryminał
 
„Niespokojna krew” to długo wyczekiwana kontynuacja serii kryminalnej pióra J.K. Rowling (kryjącej się pod pseudonimem Roberta Galbraitha) o detektywie i weteranie wojennym Cormoranie Strike’u i jego wspólniczce Robin Ellacott. Seria liczy już pięć tomów, Rowling, jak to robiła też przy Harry’m Potterze, z tomu na tom pisze coraz dłuższe historie. Tym razem padła liczba ponad 900 stron! Ja książki słuchałam w formie audiobooka w interpretacji rewelacyjnego Macieja Stuhra – ten liczy sobie prawie 39 godzin! Cała seria cieszy się dużą popularnością, została też zekranizowana w formie serialu.
 
Fabuła „Niespokojnej krwi” dotyczy śledztwa w sprawie zaginięcia lekarki Margot Bamborough. Szkopuł w tym, że kobieta zaginęła w 1974 roku, czyli ponad 40 lat temu… Sprawę zleciła agencji Strike’a córka kobiety, którą od lat męczy myśl, że matka mogła ją porzucić. Zleceniodawczyni nie ma specjalnie dużych nadziei na nowe poszlaki, jednak dla spokoju ducha chce, by sprawa została jeszcze raz zbadana. Daje na to agencji rok czasu – jeśli w tym czasie detektywi nic nie znajdą, to kobieta pogodzi się z tym, że nigdy nie dowie się, co tak naprawdę się stało. Strike i Robin zatem zaczynają żmudne przekopywanie się przez stare akta sprawy, badają też trop seryjnego mordercy, który w tym czasie grasował w okolicy. Nie idzie to im jednak za sprawnie, gdyż u obydwu znowu pojawiły się mocne prywatne perturbacje – Robin jest w trakcie bardzo trudnego rozwodu, a Strike co chwilę jeździ do Kornwalii, gdyż jego ciotka, która tak naprawdę go wychowała, zachorowała na raka… Czy mimo to uda im się odkryć coś, co policja przeoczyła 40 lat temu? Co się stało z Margot?
 
Książka składa się z siedmiu części liczących 73 rozdziały. Każda część i rozdział opatrzone są cytatem z „Królowej wieszczek” („The Faerie Queene”), renesansowego poematu Edmunda Spensera. Narracja prowadzona jest w trzeciej osobie czasu przeszłego naprzemiennie z punktu widzenia Cormorana i Robin. W tekst wplecione są różne dokumenty jak na przykład fragmenty książki o wspomnianym seryjnym mordercy czy notatki policjanta prowadzącego śledztwo w latach 70tych, a także notatki i smsy wymieniane pomiędzy bohaterami. Styl powieści jest spokojny, uważny, skupiony zarówno mocno na śledztwie, jak i na prywatnym życiu bohaterów.
 
A w tym drugim dzieje się sporo. Tak naprawdę to bardzo smutna część, co najmniej dwa razy uroniłam nad lekturą łzę. Cormoran przechodzi trudny okres – umiera mu ciotka, która była mu lepszą matką niż ta rodzona. Wcześniej nie zdawał sobie sprawy jak wiele dla niego znaczy, dopiero teraz, gdy zaraz ma jej zabraknąć, mężczyzna zaczyna rozważać jak wielką rolę w jego życiu odegrała.
W międzyczasie upomina się też o niego jego przeszłość – Charlotte nadal nie daje za wygraną, znowu szuka kontaktu z byłym partnerem, a i ona jest teraz w fatalnym stanie. Cormoran na tym polu też w końcu musi sobie wszystko przemyśleć – czy jest w stanie o Charlotte zapomnieć?
 
Robin z kolei zaczyna swoje życie od nowa. Tak naprawdę nie ma teraz nic – mieszka w wynajmowanym pokoju, rodzina nie jest dla niej żadnym oparciem, a i przyjaciółki jakoś trochę chyba o niej zapomniały. Do tego jeszcze dochodzą ciągłe spotkania z prawnikiem i przepychanki z Matthew. No i zbliża się ta straszna trzydziestka… Kiedy wszyscy inni w tym wieku mają już stabilną sytuację rodzinną, Robin zaczyna wszystko od zera. Nie jest jej łatwo, tym bardziej, że demony z przeszłości dalej dają o sobie znać.
 
Na stopie zawodowej, sprawa, której się podjęli również wydaje się dosyć skomplikowana. Notatki detektywa prowadzącego śledztwo w latach 70tych to tak naprawdę jeden wielki bełkot – mężczyzna szukał rozwiązania w astrologii, znakach zodiaku i tarocie, więc chcąc nie chcąc bohaterowie muszą się w to mocno zgłębić. Szukają też świadków – tylko kto po 40 latach faktycznie może coś jeszcze pamiętać? Próbują z dawnych zeznań i nowo pozyskanych wspomnień złożyć jakoś oś czasową z ostatniego dnia Margot, jednak zeznania są tak pomieszane, tak sprzeczne, że nie idzie łatwo. Do tego wszystkiego wisi jeszcze nad nimi widmo seryjnego mordercy, który odsiaduje właśnie wyrok w ośrodku psychiatrycznym, a władze nie pozwalają detektywom z nim porozmawiać. Intryga kryminalna więc jest mocno skomplikowana. Podziwiam Rowling za tak dogłębne zgłębienie astrologii, choć nie powiem, że i mnie to specjalnie mocno zafascynowało. Dla mnie jak zawsze najciekawsze były rozmowy ze świadkami, gdyż Rowling jest doskonała w kreowaniu postaci – każda z pojawiających się tu ma własną osobowość, jest świetnie przemyślana i dopracowana.
Wątek seryjnego mordercy, czytania o nim książki i tym podobne fragmenty trochę kojarzyły mi się z tomem drugim – były dobre i na pewno dodawały lekturze smaczku, choć jakoś niespecjalnie wzbudziły we mnie emocje.
 
Zastanawiam się więc gdzie tkwi sekret Rowling – jej książki przecież niezależnie od intrygi kryminalnej mocno wciągają. Podejrzewam, że jest to zasługa spokojnego, uważnego stylu, rewelacyjnie oddanego klimatu Anglii, zarówno Londynu jak i Kornwalii, a i, a może przede wszystkim, świetnie wykreowanych bohaterów. Naprawdę od książki ciężko się oderwać, ja szukałam cały czas choćby kilku minut, kiedy znowu mogłabym jej posłuchać.
 
Podsumowując, mimo że powiązanie zagadki kryminalnej z astrologią i seryjnym mordercą jakoś mnie nie zachwyciło, to i tak czuję się dziwnie usatysfakcjonowana. Zarówno pod względem prywatnym, jak i kontakty ze świadkami dwójki głównych bohaterów przedstawione są na poziomie mistrzowskim. Nie wykluczam też, że gdybym książkę czytała, to ocena mogłaby być minimalnie wyższa – przy audiobooku wiele zależy od interpretacji lektora, a i warstwa językowa trochę umyka. Niemniej jednak jak zawsze czekam na więcej, bo już teraz tęsknię za dwójką głównych bohaterów!
 
Moja ocena: 7,5/10
 
Za możliwość zapoznania się z lekturą dziękuję Wydawnictwu Dolnośląskiemu!

Książka dostępna jest też w abonamencie 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz