W końcu nadszedł dzień, kiedy wróciła do mnie pierwsza książka, którą wysłałam w świat w ramach akcji book tour! "Nigdzie indziej" było w trasie od końca czerwca 2019 roku - wróciło do mnie po 586 dniach podróży, przeszła przez ręce 21 uczestników. Podejrzewam, że zjeździło Polskę wzdłuż i wszerz, choć tym razem nie mam mapki na jej potwierdzenie - to był w końcu mój pierwszy organizowany BT, więc nie był jeszcze do końca zorganizowany. Niemniej jednak uczestnicy i tak zostawili w książce po sobie ślad, zarówno na stronach początkowych jak i końcowych, co bardzo mnie cieszy!
Książka wróciła w bardzo dobrym stanie - na pewno po części odpowiada za to twarda oprawa, ale i na pewno szacunek uczestników do książki, za co dziękuję. Jedyny ubytek jakiego książka się w trasie doczekała to lekko naderwana jedna strona, reszta jest w stanie idealnym!
Bardzo cieszy mnie też to, że kilku uczestników pokusiło się o pozostawienie komentarzy na bieżąco w tekście.
Książka doczekała się też kilku zaznaczeń, co doceniam tym bardziej, gdyż tym razem nie przygotowałam do tego specjalnych znaczników, jak robiłam to w późniejszych BT.
Każdy z uczestników zobowiązany był do wystawienia książce opinii i szło nam to całkiem sprawnie aż gdzieś tak do połowy BT - od tego momentu niestety większość uczestników nie wywiązała się z zadania, przez co na 21 osób finalnie dostałam 15 opinii. Jedna z nich niestety w międzyczasie nam uciekła, gdyż konto użytkownika na IG zostało skasowane, pozostałe opinie najczęściej pojawiały się na IG i LC, a czterech uczestników napisało o książce nieco więcej na swoim blogu. Oceny jej wystawiane były dosyć różne, część podzieliła mój zachwyt nad tym debiutem, inni pisali, że dosyć się wymęczyli. Główny zarzut jaki jest jej stawiany to chaotyczność, wyrywkowość fabuły i duże przeskoki między postaciami. Poniżej znajdziecie kilka fajnych cytatów z opinii:
Nie mogę się pogodzić z tą książką. Tommy Orange! Tak się nie robi! Krzyczysz tą książką, a czytelnikowi ciężko wstać z kolan po lekturze.. Raczej nie napiszę nic więcej. Doskonały debiut. 🔆 @książka.dobra.na.wszystko
Jego powieść jest realna, prawdziwa i na przemian pełna niepohamowanej wściekłości i żalu, a momentami poruszająca aż do głębi serca. Nie chowa się za żadnym tabu, nie przemilcza mniej komfortowych spraw. @recenzowniaksiazkowa
To nie jest lektura przyjemna, ale bardzo wartościowa, która powinna znaleźć się w Waszym ręku jeśli choć trochę interesuje Was historia, Ameryka i los drugiego człowieka. @neavecreations
Z pewnością nie jest to lektura łatwa ani też przyjemna. Skłania do refleksji. Nie każdemu będzie się podobać, bo nie ma tu wartkiej akcji, a zamiast tego sporo jest opisów przemyśleń bohaterów, oraz ich wspomnień. Dla etnologa jednakże, zainteresowanego tematem tożsamości kulturowej, to lektura jak znalazł, zwłaszcza że nie znajdziemy na rynku innych pozycji przedstawiających sytuację współcześnie żyjących India Ameryki Północnej. @poczytaj_my
1. @ksiazka.dobra.na.wszystko (IG) opinia klik!
2. @efemerycznosc_chwil (IG) opinia klik!
3. @napisane_slowa (IG) opinia klik! - konto usunięte
4. @recenzownia_ksiazkowa (IG) opinia na IG klik! recenzja na blogu klik!
5. @neavecreations (IG) recenzja na blogu klik!
6. @pogadanki_ksiazkowe (IG) opinia klik!
7. @w_moich_kregach (IG) opinia klik!
8. @poczytaj_my (IG) opinia klik!
9. @do.bookowej.deski (IG) opinia klik!
10. @ewa.zeler.9 (FB) opinia klik!
11. @magdalena.moruś (FB) opinia klik!
12. @ewelina.kwiatkowska.359 (FB) brak opinii
13. @izabela.watola (FB) opinia klik!
14. @anna.dyczko (FB) recenzja na blogu klik!
15. @figoowa (IG) brak opinii
16. @agnieszka.dabska.3 (FB) opinia na blogu - klik!
17. @berenika.drab (FB) brak opinii
18. @czubajaniarczyk (FB) brak opinii
19. @trampwithbooks (IG) brak opinii
20. @katie.czyta (IG) opinia klik!
21. @zaczytana.paula (IG) brak opinii
Jak napisałam na początku, to był najdłużej trwający book tour, po części dlatego, że uczestnicy mieli aż trzy tygodnie na lekturę. Niemniej jednak, kiedy przestały do mnie napływać opinie uczestników, to wtedy też książka zaczęła być mocno przetrzymywana, a raz nawet istniało prawdopodobieństwo, że się zgubiła. Na szczęście najgorsze się nie stało, przesyłka się znalazła! Jednak nie będę ukrywać, że przy tym BT pod koniec uczestnicy wystawiali moją cierpliwość na próbę. Przez to jednak mocniej doceniam tych, którzy z zadania wywiązali się terminowo i u których widać, że w swoje opinie włożyli sporo pracy i czasu - dziękuję!
Mimo problemów organizacyjnych cieszę się, że tyle osób mogło zapoznać się z tym tytułem - dalej uważam, że książka nie zyskała takiego rozgłosu na jaki zasługuje, więc przynajmniej dzięki temu BT kilka osób mogło się nią zachwycić razem ze mną. Dziękuję wszystkim uczestnikom za udział i wystawione opinie!
Book tour organizowałam z własnym egzemplarzem książki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz