stycznia 27, 2021
"Kłamczuch" Jędrzej Pasierski - recenzja premierowa
stycznia 25, 2021
"Szczęście rodziny Marsdenów" Karolina Stępień
stycznia 25, 2021
"Dywan z wkładką" Marta Kisiel - recenzja przedpremierowa
„Sęk w tym, że matka zachowywała się dziwnie w pełnej synchronizacji z babunią.A Zoja nigdy nie miała większych złudzeń – matka i babunia były niekompatybilne. Z niewyjaśnionych przyczyn obecność tej drugiej w bezpośrednim otoczeniu zawsze wpędzała tę pierwszą w białą gorączkę.”
„Najważniejszym rytuałem, od którego zależało w zasadzie wszystko, jeśli nie więcej, była poranna cisza w eterze. W przeciwieństwie do Andrzeja, typowego rannego ptaszka, który bladym świtem przenosił góry i wyrywał murom zęby krat, Tereska przed dziewiątą trzydzieści zaliczała się do ptaszków ciężko rannych. Na samą myśl o choćby otwarciu ust zbierało jej się na mdłości, a wszelkie próby zagajenia dusiła w zarodku samym spojrzeniem. Nie mów do mnie, warczała jej mowa ciała, nie mów do mnie, bo w dziób.”
„Ręczne tarcie ziemniaków na placki w jej oczach podchodziło pod znęcanie się i powinno być ścigane z urzędu przez wszelkie państwowe instytucje, z inspekcją sanitarną, budowlaną i ZUS-em włącznie.”
stycznia 24, 2021
"Odruch" Ashley Audrain - zapowiedź
Blythe Connor pragnie być dla swojej małej Violet czułą i troskliwą matką, jakiej sama nigdy nie miała.
Ale w tym pierwszym, najbardziej intensywnym i wyczerpującym okresie macierzyństwa Blythe dochodzi do wniosku, że z jej córką jest coś nie tak - dziewczynka nie zachowuje się jak większość dzieci. A może to tylko wyobraźnia? Jej mąż, Fox, uważa, że na pewno przywidzenia. Im bardziej Fox lekceważy jej obawy, tym bardziej Blythe wątpi, czy jest przy zdrowych zmysłach, a my zaczynamy zadawać sobie pytanie, czy jej opowieść o swoim życiu jest prawdziwa.
Dopiero gdy rodzi się Sam, Blythe odkrywa szczęście i bliskość z dzieckiem, o jakich zawsze marzyła. Wydaje się, że nawet Violet kocha młodszego braciszka. Kiedy jednak jedno zdarzenie w mgnieniu oka nieodwracalnie zmienia ich życie, Blythe musi się zmierzyć z okrutną prawdą.
"Odruch" jest majstersztykiem, który czyta się jednym tchem, hipnotyzującą powieścią, która podważa wszystko, co wiemy o macierzyństwie i obowiązkach rodziców wobec dzieci, oraz ukazuje dramat kobiet, którym nikt nie wierzy.
Zapowiada się naprawdę intrygująco, prawda? To podobno świetnie skonstruowany thriller, trzymający w napięciu, z bardzo dobrą warstwą psychologiczną, a i zmuszający do refleksji na tematy dotyczące przede wszystkim macierzyństwa. Muszę przyznać, że widziałam już kilka opinii tej książki i wszystkie były naprawdę bardzo entuzjastyczne. Mam więc nadzieję, że obietnice wydawnictwa będę miały pokrycie w lekturze. Niedługo zamierzam to sprawdzić! A Wy? 😊
Tytuł: Odruch
Tłumaczenie: Łukasz Praski
Data premiery: 26.01.2021
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Liczba stron: 368
Gatunek: thriller psychologiczny
stycznia 23, 2021
Dania: mały kraj - wielka literatura. Kampania czytelnicza
Niezapomniana opowieść o prawdziwej Afryce.„Biały człowiek, chcąc komuś powiedzieć coś miłego, napisałby: »Nigdy cię nie zapomnę«. Mieszkaniec Afryki mówi: »Nie wyobrażamy sobie, abyś mógł o nas kiedykolwiek zapomnieć«”.„Pożegnanie z Afryką” to autobiograficzna i najbardziej znana powieść duńskiej pisarki. Napisana w pięknym, zmysłowym stylu, z jednej strony ukazuje niepowtarzalne piękno Czarnego Lądu, z drugiej obnaża różnice między kulturą a naturą. Jest pełna współczucia, zrozumienia i szacunku dla drugiego człowieka. Blixen utrwaliła portret Afryki, której już nie ma. Afryki czasów kolonialnych, tworzonej przez przenikające się kultury miejscowych i przyjezdnych próbujących narzucić swoje reguły, często związane z brakiem poszanowania dla lokalnej społeczności.
Współczesna opowieść o rodzinie i zemście, współczuciu i pięknie.
Dziewiętnastoletnia Sus jest już w zasadzie dorosła i sama radzi sobie w życiu, ale wiele osób nadal bierze ją za dziecko. Prawie jakby czas zatrzymał się dla niej i dla jej rodziny – zwłaszcza że brat leży w szpitalu z kawałkiem szrapnela przesuwającego się w mózgu, a ojciec przebywa w więzieniu za zamordowanie ich matki.Wkrótce jednak życie zacznie się na nowo i gdy bramy więzienia się otworzą, Sus będzie gotowa do starcia z potworem.
Narratorka Ania spędziła dzieciństwo w Krakowie w nieświadomości tego, co wydarzyło się w czasie wojny. Wychowująca ją ciotka nie chce mówić o losie rodziny ani o tym, jak obie jako Żydówki przeżyły wojnę.
1969 roku Ania osiada w Kopenhadze, dokąd zaprasza ją Joachim, tytułowy przyjaciel z młodzieńczych lat. Joachim też jest sierotą. Ożenił się z Dunką, radykalnie odcina się od swoich kulturowych korzeni i na siłę próbuje stać się Duńczykiem. Ania - przeciwnie, świadomie pozostaje outsiderką, niejako przez szybę obserwując duńską rzeczywistość, a doświadczenie fiaska życiowego Joachima utwierdza ją w poczuciu, że będąc emigrantem, zawsze pozostaje się outsiderem.
W miarę upływu czasu Ania odczuwa coraz intensywniejszą potrzebę znalezienia odpowiedzi na dręczące ją pytania o przeszłość własną i jej wymordowanej podczas Zagłady rodziny.
Co się dzieje, jeśli kochasz kogoś tak bardzo, że chcesz go zatrzymać przy sobie za wszelką cenę, w bezpiecznym miejscu?
Rodzina Haarder mieszka na odosobnionej, porośniętej świerkami małej wysepce i z rzadka kontaktuje się z obcymi. Mieszkańcy sąsiedniej wyspy uważają ich za dziwnych, ale nie wtrącają się w ich życie. Gdy ojciec zgłasza śmierć 9-letniej córki, szanują ich żałobę i coraz mniej się interesują tym, co się dzieje w odosobnionym domostwie.
Żywica to wstrząsająca i zarazem wzruszająca kronika stopniowego upadku i szaleństwa, do którego może doprowadzić ludzi lęk przez kolejną utratą i traumą.
Przesycony atmosferą starej Kopenhagi, pełen zaskakujących zwrotów akcji thriller o skutkach pomieszania fikcji z rzeczywistością.
Pewnego dnia wczesnym rankiem starszy pan, Gregers Hermansen, idzie wyrzucić śmieci w nieco zaniedbanej kamienicy w centrum starej Kopenhagi. Na jednym z pięter zauważa uchylone drzwi. Zaniepokojony zagląda ostrożnie do środka, nagle potyka się i upada. Kiedy dochodzi do siebie, dociera do niego, że leży na zakrwawionym ciele młodej dziewczyny, która wynajmowała jedno z mieszkań wspólnie z współlokatorką.
Tak zaczyna się koszmar mieszkańców kamienicy. Śledztwo w sprawie tajemniczego i z pozoru pozbawionego motywów mordu prowadzi dwoje policjantów z kopenhaskiego wydziału zabójstw, inspektorzy Jeppe Korner i Anette Werner. Wkrótce okazuje się, że mieszkająca w tej samej kamienicy właścicielka domu, Esther de Laurenti, pisze kryminał, w którym ofiara dziwnie przypomina zamordowaną dziewczynę. Policjanci stają przed nie lada zagadką do rozwikłania, tym bardziej, że tropy mnożą się i prowadzą w nieoczekiwanych kierunkach. Czy klucz do rozwiązania tajemnicy tkwi w przeszłości właścicielki domu? Dlaczego napisana przez nią powieść tak inspiruje mordercę?
Pasjonujący thriller o misternej zemście, w którym prawdziwy sprawca, niczym tytułowy motyl szklanoskrzydły, do samego niemal końca pozostaje „niewidoczny” dla tropiących go detektywów…
Pewnego jesiennego poranka roznosiciel gazet dokonuje makabrycznego odkrycia: w fontannie na Strøget, głównym deptaku Kopenhagi, znajduje ciało nagiej kobiety. Policja ze zdziwieniem odkrywa brak jakichkolwiek śladów krwi, na ciele ofiary są natomiast liczne nacięcia. Wszystko wskazuje na to, że ofierze upuszczono krew. W ciągu następnych dwóch dni pojawiają się dwa kolejne ciała, jedno w fontannie przed Szpitalem Krajowym, drugie w jednym ze stawów w centrum miasta. Wszystkie ofiary zginęły w ten sam sposób: upuszczono im krew, używając do tego rzadkiego rodzaju skalpela – skaryfikatora. Poza tym okazuje się, że wszystkie trzy ofiary coś wiąże: wszystkie pracowały w ośrodku terapeutycznym Dom Motyl dla młodzieży z problemami psychicznymi. Ośrodek został rozwiązany kilka lat wcześniej po samobójstwie jednej z młodych pacjentek. Teraz zaczynają ginąć osoby z nim związane.
Kto będzie następną ofiarą? Kto zabija i dlaczego? Rozpoczyna się wyścig z czasem…
Reportaż duńskiej pisarki i reżyserki filmów dokumentalnych, m.in. znanego w Polsce filmu Czaszka z Katynia. To iście detektywistyczna i trzymająca w napięciu opowieść o przypadkowym odkryciu przez autorkę w kopenhaskim Instytucie Medycyny Sądowej czaszki polskiego oficera zamordowanego w Katyniu, o pełnym nieporozumień poszukiwaniu jego rodziny, a także o losach duńskiego lekarza uwikłanego przez Niemców w sprawę katyńską. Wątki polskie przeplatają się w tym fascynującym reportażu z wątkami duńskimi i z opowieścią o wieloletnim zakłamywaniu przez świat prawdy o mordzie katyńskim.
Autorka przekładu jest laureatką Nagrody Literackiej GDYNIA 2019.
Te siedem tytułów przyciągnęło moją uwagę, ale oczywiście literatura duńska to wiele, wiele więcej. Zachęcam Was do samodzielnego jej odkrywania, na pewno znajdziecie tam też inne gatunki literackie, które mogą Was interesować, jak np. książki dla dzieci i młodzieży, a także poradniki i poezję. Wszystkie tytuły biorące udział w tej kampanii znajdziecie w http://www.ksiegarniadunska.pl/. Znajdziecie też tam odnośniki do miejsc, w których możecie kupić te książki przez Internet.
stycznia 23, 2021
"Noc na blokowisku" Marta Matyszczak - zapowiedź patronacka
Zapowiada się wyśmienita lektura, prawda? Opis brzmi naprawdę intrygująco! Dla fanów serii dodatkowego smaczku dodaje zniknięcie detektywa Solańskiego, ale ci, którzy dopiero teraz zamierzają rozpocząć przygodę z tą serią również będą zadowoleni. W tym tomie oczywiście dostaniemy wszystko to, za co serię kochamy - wciągające śledztwo kryminalne i masę dobrego, nieco ironicznego humoru! A i jak zawsze bardzo charakternych bohaterów 😊 Na pewno przed oficjalną premierę książki napiszę Wam o tym tomie nieco więcej, ale już teraz gorąco zachęcam do wpisania tego tomu na Waszą listę książek do przeczytania! 😊Prywatny detektyw Szymon Solański tuż po ślubie z Różą Kwiatkowską znika bez śladu. Świeżo upieczona żona z nieodłącznym kundelkiem Guciem próbują go odnaleźć. W tym samym czasie na mysłowickim osiedlu, pod blokiem aspiranta Barańskiego, zostaje znalezione ciało mężczyzny. Na zlecenie spółdzielni Róża i Barański zaczynają szukać zabójcy. Równolegle poznajemy historię chłopca mieszkającego w feralnym bloku w latach osiemdziesiątych, a wraz z nią kulisy sąsiedzkiej imprezy, która skończyła się tragedią.Róża Kwiatkowska tropi mordercę. Ktoś inny śledzi Różę... Do czego doszło w środku nocy na blokowisku? No i co się stało z Solańskim?
stycznia 20, 2021
"Zamknij drzwi" Rachel Abbott
stycznia 19, 2021
"Kobieta w białym kimonie" Ana Johns - recenzja przedpremierowa
„Życie z miłością jest bowiem szczęśliwe. Życie dla miłości to głupota. Życie w duchu „gdyby tylko” jest nieznośne. W ciągu siedemdziesięciu ośmiu lat zaznałam tego wszystkiego.”
„W Japonii najpierw się myjemy, a potem kąpiemy. Hajime nadal nie rozumie, że jedna czynność służy oczyszczeniu ciała, a druga umysłu.”
„Nie należy jednocześnie jeść i iść. Trzeba usiąść w celu okazania szacunku czasowi i poświęceniu potrzebnym na to, by zasadzić, zebrać i przyrządzić.”
„W walce kamienia z wodą to woda w końcu wygrywa. Postanowienie mojej rodziny jest twarde jak kamień, dlatego muszę być nieustępliwa niczym woda.”
„Czas to uparte stworzenie, które uwielbia dręczyć człowieka. Gdy jesteś szczęśliwy, rozkłada skrzydła i leci. A kiedy czekasz, brnie przez błoto, ledwie stawiając kroki.”
stycznia 13, 2021
Wygraj "Potwory"! Konkurs patronacki (rozwiązany)
- Konkurs trwa od 13 do 18 stycznia do 23:59, wyniki ogłoszę w tym poście i na FB kolejnego dnia.
- Z nadesłanych odpowiedzi wybiorę dwie, które moim zdaniem będą najciekawsze.
- Wysyłka tylko na terenie Polski.
- Udzielając odpowiedzi na pytanie konkursowe uczestnik równocześnie oświadcza, że zapoznał się z regulaminem konkursu zamieszczonym na tej stronie – klik!
Nie przepadam za zimą, dlatego jak za oknem jest śnieg, mróz i zawierucha lubię czytać książki, w których akcja dzieje się ciepłym latem lub w ciepłych egzotycznych krajach. W ten sposób zapominam o irytującym zimnie za oknem i przenoszę się, w wyobraźni w ciepłe miejsca :) Z kolei latem nie ma dla mnie znaczenia, o jakiej porze roku toczy się akcja, ponieważ wszystkie książki czytam opalając się, więc dzięki promieniom słonecznym, ciągle mi jest ciepło, nawet jak akcja toczy się w mroźnej zimie:)
Lubię, kiedy książki akcja
Toczy się latem a ja na wakacjach
I kiedy śnieg za oknem pruszy
A bohater zimą utknął w leśnej głuszy
Inne jest wtedy odczuwanie
Inaczej reaguję na nie
Wyobraźnia rozbudzona
Czasem figle płata ona
Bo kto, czytający kryminały
Nie zastanawiał się, czy z lasu wyjdzie cały?
A jeszcze jak zgadza się pora roku
Na czole mam zaraz krople potu
I jak bohater książki się czuję
A to właściwie mi pasuje 😉👌