Autor: Vera Eikon
Tytuł: Póki żyjemy
Cykl: Między
prawami, tom 4
Data premiery: 31.03.2020
Wydawnictwo: Hologram
Liczba stron: 456
Gatunek: kryminał
Vera Eikon to pseudonim literacki Katarzyny Woźniak, który
powstał w roku 2016 na potrzebny serii „Między prawami”. Autorka chciała tym
samym oddzielić swój dorobek literacki – wcześniej eksperymentowała z innymi
gatunkami, pisała wiersze, grozę, powieści mocno podszyte myślami
filozoficznymi. Przyszedł jednak rok 2016 i natchnienie do sięgnięcia po nowy
gatunek - kryminał, w którym autorka odnalazła się doskonale. Co ciekawe, pisarka
po rozczarowaniach związanych ze współpracą z wydawnictwami, zdecydowała się na
self – publishing. Pierwszy tom serii pt. „Polowanie na Wilka” ukazał się w formie ebooka i był dostępny za
darmo. Drugi tom pt. „Przedpiekle” ukazał się już zarówno w formie
elektronicznej oraz papierowej, tak samo było z tomem kolejnym pt. „Prochem i
cieniem”. W roku 2019 wszystkie trzy tomy ukazały się ponownie, tym razem
nakładem Wydawnictwa Filia, a tym samym pojawiły się na platformie storytel.pl
rewelacyjne audiobooki w interpretacji Przemysława Bluszcza. Teraz w przyszłym
tygodniu ukaże się ostatni (niestety!) tom serii pt. „Póki żyjemy”. Za jego
wydanie odpowiedzialna jest znowu sama autorka. Książka będzie dostępna w
wersji elektronicznej, papierowej oraz jako audiobook.
Akcja powieści „Póki żyjemy” toczy się kilka miesięcy po
wydarzeniach z trzeciego tomu. Wilk, czyli Rodion Wlacić, podczas transportu do
więzienia o złagodzonym rygorze, ucieka. Wujek, drugi boss narkotykowy,
przeniósł gdzieś swoją działalność, stał się prawdopodobnie jeszcze
groźniejszy. Grupa „Szakal” już nie istnieje, Młody przewodzi nowej grupie „Dingo”
i ma przed sobą ciężkie zadanie rozbicia szajek obydwu bossów. Berg co prawda
nie jest już szefem, ale wpiera Młodego w jego dochodzeniu. Ale czy na pewno?
Berg znany jest z chodzenia własnymi ścieżkami... Komu w ogóle można ufać? Czy
ostatecznie w końcu dobro zwycięży zło? Do czego można się posunąć, by
zneutralizować bandytów? Gdzie jest granica?
Książka składa się z krótkich nienumerowanych, za to
tytułowanych rozdziałów. Narracja prowadzona jest w trzeciej osobie czasu
przeszłego, najczęściej skupia się na Bergu, ale od czasu do czasu podąża
również za pozostałymi bohaterami. Styl autorki jest bardzo przyjemny i lekki,
niby prosty, ale jakoś tak trafia prosto w serce, tak że czytelnik odczuwa
wszystko z bohaterami, jest praktycznie uczestnikiem wydarzeń. Przez książkę
się przepływa, połyka każde kolejne słowo i chce tylko więcej i więcej. Pod
względem stylu powieści naprawdę niewielu znam autorów, którzy tak potrafią
pisać.
Jeśli zaś chodzi o bohaterów, to znamy ich wszystkich dobrze
z poprzednich części. Tutaj jednak wydają się bardziej odsłonięci, poznajemy
ich jeszcze lepiej, jeszcze głębiej. Może to dlatego, że są już ciutkę
zdesperowani, w końcu jak długo można walczyć z tym samym przeciwnikiem?
W książce pojawiają się też nowi bohaterowie – Młody przyjmuje
dwóch starych znajomych do swojej nowej grupy operacyjnej. Z kolei Chaber teraz
już w akcjach nie uczestniczy, a Mazur odszedł z policji. Wszystkich tych
znanych bohaterów, którzy są w cyklu od pierwszej części, polubiłam, wszystkich
dobrze znam i traktuję jak dobrych przyjaciół. Oczywiście tych stojących po
stronie dobra i prawa, chociaż nawet Vlacić tutaj chwilami wzbudza dosyć
skomplikowane emocje.
„Teraz ta grupa już nie istniała. Jej rozwiązanie była naturalną rzeczą – zmienił się skład, zmienił się dowódca, zmieniło się zadanie. Komisarz nie zdawał sobie jeszcze z tego sprawy, ale wcale nie zmieniło się aż tak wiele, jak przypuszczał. Sikorski nie zapomniał o wartościach i niektórych metodach, jakich nauczył go Berg – żaden z jego byłych podwładnych o tym nie zapomniał.”
Książkę czytałam, kiedy jeszcze nie widziałam, że jest to
część kończąca wszystko, chociaż od razu można wyczuć, że ten tom jest inny,
głębszy niż poprzednie. Jest jakby bardziej osobisty, bliższy życiu bohaterów
niż poprzednie. Dostajemy tu migawki z młodości Berga, poznajemy dokładniej motywacje
i filozofię Vlacića. Każdy z nich jest postacią z krwi i kości, każdy ma bardzo
skomplikowane emocje i każdy w sumie ma już trochę dosyć. Kiedy ta walka się w
końcu skończy?
„Mimo to, będziemy walczyć, póki żyjemy, co?”
Ogólnie, to naprawdę świetna powieść. Cały cykl jest
naprawdę bardzo dobry, ale mam wrażenie, że ostatni tom nie tylko jest trochę
inny niż trzy poprzednie, uderza w trochę inne emocje czytelnika, ale po prostu
jest jeszcze mocniejszy, lepszy niż pozostałe. Gdy, już po lekturze, dowiedziałam
się, że to koniec cyklu, to naprawdę nie mogłam w to wierzyć, tak bardzo
związałam się z bohaterami. To świetna, bogata powieść o walce dobra ze złem, a
wadze podejmowanych wyborów, o dylematach i wątpliwościach. Nie mam czego zarzucić
tej książce, to naprawdę kawał bardzo dobrego kryminału. Proszę takich książek
więcej!
Moja ocena: 8/10
Za możliwość objęcia książki patronatem oraz rewelacyjną
lekturę dziękuję autorce!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz