Autor: B. A. Paris
Tytuł: Dylemat
Tłumaczenie: Magdalena
Słysz
Data premiery: 11.03.2020
Wydawnictwo: Albatros
Liczba stron: 352
Gatunek: thriller
psychologiczny
B. A. Paris to jedna z moich ulubionych brytyjskich autorek
piszących w gatunku thriller psychologiczny. Debiutowała powieścią „Za
zamkniętymi drzwiami” w roku 2016 (w Polsce 2017) w dosyć dojrzałym wieku, już
po wyprowadzce dzieci z domu. Jej nazwisko szybko stało się znane, w Anglii sam
debiut sprzedał się w ponad milionowym nakładzie i długo utrzymywał się na
listach bestsellerów. Historia powtarzała się przy każdym jej kolejnym tytule.
„Dylemat” to czwarta powieść w dorobku autorki i jest trochę inna niż jej
poprzednie trzy tytuły. Tutaj większy nacisk położony jest na drugi człon
określenia gatunkowego – ważniejsza jest tu psychologia bohaterów, niż ciągłe
napięcie.
Akcja powieści toczy się głównie w ciągu jednego czerwcowego
dnia. Livia i Adam to szczęśliwe małżeństwo z wieloletnim stażem. Ich dzieci są
już dorosłe, Josh studiuje na miejscu, Marnie wyjechała na rok na wymianę
studencką do Hongkongu. Z tego też powodu nie może się zjawić na urodzinach
matki, 40stych urodzinach, które Livia planuje już prawie od 20 lat. W planach
ma ogromne przyjęcie w ogrodzie z ponad setką gości. To jej wielkie marzenie.
Gdy jednak nadchodzi ten dzień nic nie idzie tak jak powinno, każdy z tej
czwórki skrywa jakiś sekret, który przynajmniej na czas trwania przyjęcia chce
zachować dla siebie. Jak wpłynie to na innych? Czy kilka godzin więcej
szczęścia warte jest piekła przez, które przechodzą ci przechowujący tajemnicę?
Książka składa się z krótkich rozdziałów przedstawionych z
punktu widzenia dwóch bohaterów – Livii i Adama. Rozdziały są podzielone na
godziny, a całość, jak wspomniałam, zamyka się w większości w ciągu jednego
dnia. Narracja prowadzona jest w trzeciej sobie czasu teraźniejszego, każdy z
dwóch narratorów zdaje nam swoja relację z wydarzeń przeplataną ze wspomnieniami
z przeszłości. Bardzo lubię taki styl narracji, nadaje to historii szerszego
spojrzenia. Styl powieści jest płynny, utrzymuje czytelnika cały czas w lekkim
napięciu. Tak jak wszystkie pozostałe książki Paris tą też czyta się
ekspresowo, ja przeczytałam ją w zaledwie jedno popołudnie. Historia wciąga na
tyle, że nie wyobrażam sobie, by można było ją odłożyć przed poznaniem
zakończenia.
Jak pisałam, „Dylemat” jest trochę inny niż poprzednie
książki autorki. Tutaj Paris postawiła na emocje, uczucia i odczucia, które
szarpią bohaterami. To zdecydowanie najbardziej emocjonująca książka autorki,
ostatnie sto stron wstrząsnęło mną do głębi i bardzo mocno wzruszyło. Dawno nie
wylałam tylu łez nad książką, co tylko świadczy o tym jak świetnie Paris
przedstawia emocje bohaterów. Autorka zdecydowanie rozumie psychikę człowieka,
zarówno ze strony kobiety, jak i mężczyzny. Wszystko jest tu bardzo
przekonywujące.
Jeśli chodzi o bohaterów, to tak jak Livię mogłam zrozumieć,
tak przez większą część historii miałam ochotę potrząsnąć Adamem. Nie jest to
mężczyzna idealny, chociaż ewidentnie kocha swoją żonę i stara się dać jej to
czego pragnie. Mężczyzna chce postąpić słusznie, chce też spełnić największe
marzenie Livii, więc to co dzieje się w jego głowie, to dosłownie istny
huragan. Chwilami nie umiałam utożsamić się z jego myślami i zachowaniem,
jednak na chłodno podchodząc, jestem w stanie je zrozumieć. Wszystko tu ma
swoje uzasadnienie i psychologiczne wytłumaczenie.
Co do historii to jest ona poprowadzona tak, że wraz z
biegiem lektury dopiero odkrywamy te problematyczne sekrety. Długo nie wiadomo
o co chodzi, a jak już coś się wyjaśnia, to z kolei ciekawość wzbudza dalsze
zachowanie i decyzje podejmowane przez bohaterów. Ja przez całą powieść
odczuwałam lekkie napięcie i ogromną ciekawość. Jedyne do czego mam uwagę, to
opis powieści jaki znajdziemy na tylej okładce książki – radziłabym Wam go nie
czytać, bo według mnie zdradza jedną kluczową informację, której ja podczas
lektury nie znałam i myślę, że dzięki temu czerpałam z powieści większą
przyjemność.
Podsumowując, „Dylemat” wyróżnia się na tle pozostałych
książek autorki. Znajdziemy tu to co lubimy u Paris, czyli historię
przedstawioną z dwóch punktów widzenia, krótkie rozdziały i intrygującą
historię. Ale jest tu też dużo, dużo więcej. Jest ogrom emocji oraz bardzo
ciekawe spojrzenie na psychologię postaci. Paris zna się na ludziach i ich
emocjach. To mocna lektura i na pewno na długo zapamiętam emocje, jakich mi
dostarczyła.
Moja ocena: 8/10
Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję Wydawnictwu
Albatros!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz