Autor: Alek Rogoziński
Tytuł: Dom
tajemnic
Data premiery: 18.09.2019
Wydawnictwo: Edipresse
Książki
Liczba stron: 328
Alek Rogoziński to jeden z moich ulubionych autorów komedii
kryminalnej, zaliczam go to tej najlepszej trójki razem z Chmielewską i
Rudnicką. Na jego książki zawsze mogę liczyć, a te wydane w poprzednim roku
zasługują na szczególne wyróżnienie – każda z nich trzyma dobry poziom, bawi,
śmieszy i intryguje. „Dom tajemnic” to trzecia solowa książka autora wydana w roku
2019, poza nimi ukazały się jeszcze dwa opowiadania w dwóch różnych zbiorach.
Na ten rok zapowiedziana już została kolejna książka pt. „Miłość ci nic nie
wybaczy”. Jej premiera ma się odbyć 12 lutego, więc jest na co czekać!
„Dom tajemnic” to coś pomiędzy wielkim domem a bunkrem gdzieś
na Podlasiu, w którym zamkniętych zostaje 12 celebrytów – w tym Mario i Miśka,
właściciele agencji eventowej „360 stopni”,
znani już z wcześniejszych książek autora. Każdego z nich obserwują kamery, a
każdego wieczoru bohaterowie dostają zagadkę do rozwiązania, co obserwują
widzowie przed telewizorami. Dom pełen jest dziwnych zapadni, pułapek, klatek,
nikt z uczestników nie wie co ich czeka. To coś jak Big Brother w Escape roomie.
Jednak szybko się ukazuje, że dom nie jest tak bezpieczny jak wszyscy myśleli –
komisarz Darski dostaje anonim, w którym szantażysta grozi śmiercią uczestnikom
o ile nie dostanie 12 milionów złotych. Czy groźba jest prawdziwa? Czy
szantażysta zwany „Poetą” zacznie zabijać? Jak poradzą sobie Mario i Miśka? I
co w tym wszystkim znowu robią Iwka i Stefania?!
Książka od strony kompozycji podzielona jest na wstęp, spis
postaci, prolog, 26 rozdziałów i epilog. Narracja prowadzona jest w trzeciej
osobie czasu przeszłego, akcja toczy się dwu a nawet trójtorowo – obserwujemy gwiazdy
w Domu Tajemnic na czele z Mario i Miśką, Darskiego na komendzie jak walczy na
słowa z Poetą oraz Iwkę razem ze Stefanią, które ruszają na ratunek. Styl
powieści jest jak zawsze u Rogozińskiego lekki, przyjemny i zabawny. Autor
wykorzystuje każdy sposób na przemycenie dobrego humoru do powieści – jest ten
humor sytuacyjny, postaci oraz słowny.
Postaci w powieści mamy sporo. Wielu celebrytów
uczestniczących w reality show znanych jest już z wcześniejszych książek
autora. Na czele ich mamy Klaudię Hutnik, która jest równie irytująca co zawsze
😊 Jest też Pamela Sas czy Tomek Ciachorowski,
który prowadzi całe show. Mario jak zawsze skupiony na własnym wyglądzie
czasami zaskakuje swoją inteligencją. Iwka, jego asystentka pokazuje się trochę
z innej strony – jest ciut bardziej normalniejsza niż w poprzednich książkach,
chociaż ciągle jest wyróżniającym się kolorowym ptakiem. Pani Stefania, matka
Miśki jak zawsze kradnie show, to rewelacyjna, zabawna postać. Nie będę może
wszystkich wymieniać, wspomnę tylko jeszcze, że mamy też córkę właściciela
stacji i pisarza kryminałów, więc towarzystwo jest zróżnicowane i całkiem
zacne. Każdy z bohaterów nosi jakąś cechę charakterystyczną, każdy jest na swój
sposób zabawny.
Co do samej zagadki to muszę przyznać, że jest intrygująca i
ciekawa. Mamy trochę zwrotów akcji, a zakończenie zaskakuje. Autor we wstępie przyznał
się, że zapożyczył sobie pomysł z magazynu „Detektyw”, jednak ja tej zagadki
nie znam, więc też ciężko mi powiedzieć co było zapożyczone a co oryginalne. W
każdym razie podobały mi się opisy wystrojów pokoi, w których bohaterowie
rozwiązywali zagadki – w jednej z takich biblioteczek mogłabym zamieszkać,
jeśli oczywiście pominąć morderstwo 😊 Cały Dom Tajemnic jest bardzo zgrabnie i
ciekawie opisany, jestem ciekawa czy autor pisząc książkę rozrysował sobie
mapkę 😊
Oprócz zabawnej i inteligentnie napisanej historii Rogoziński
przemycił tu też trochę krytyki na polską rzeczywistość. Oberwało się trochę
służbie zdrowia, mocno telewizji i jej prawdomówności oraz oczywiście masowej
rozrywce. Podziwiam autora jak zgrabnie potrafi to wszystko wpleść w akcję i
dialogi bohaterów. Nie dosyć, że uwagi są słuszne, to jeszcze bardzo zabawne.
Ogólnie jestem zadowolona z lektury. Książkę czyta się
przyjemnie i bardzo szybko (za szybko!), poprawa humoru gwarantowana. Ja jestem
na tak i odliczam dni do kolejnej premiery!
Moja ocena: 7/10
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Edipresse Książki!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz