listopada 27, 2019

"Opowiem ci o zbrodni 2" wydanie zbiorowe


Autor: wydanie zbiorowe
Tytuł: Opowiem ci o zbrodni 2
Data premiery: 18.09.2019
Wydawnictwo: Kompania Mediowa
Liczba stron: 328

Rok temu w październiku na ekrany telewizji trafił pierwszy sezon programu „Opowiem ci o zbrodni”, w którym 6 znanych polskich pisarzy kryminalnych przedstawiało i analizowało wybrane przez siebie polskie zbrodnie. Programowi temu towarzyszył zbiór opowiadań ze wstępem Michała Fajbusiewicza oraz audiobook, w którym każdy odcinek był czytany przez innego lektora. W ich rolę wcielili się znani aktorzy jak np. Borysz Szyc i Olga Bołądź. Całe te przedsięwzięcie zostało powtórzone i w tym roku. Tym razem polskich autorów był siedmiu – Chmielarz, Puzyńska, Brejdygant, Guzowska i Kuźmińscy to nazwiska, które znamy już w pierwszego sezonu, a do nich dołączyła jeszcze dwójka: Czornyj i Opiat – Bojarska, a z kolei Bonda w tym tomie nie wzięła udziału. Historie przedstawiane rok temu miałam okazję wysłuchać w formie audiobooka i tak mi się spodobały, że napisałam bardzo obszerną, szczegółową recenzję (klik!), która była drugą, jaka ukazała się na tym blogu. W tym roku w moje ręce trafiła książka drugiego tomu, z czego bardzo się cieszę.

Książkę, jak już wspomniałam otwiera wstęp Fajbusiewicza, w którym dziennikarz krótko opisuje o czym każdy z autorów będzie mówił. Później dostajemy 7 opowiadań – każde opatrzone jest kilkoma fotografiami, a poprzedzone krótką notką o autorze. 




Narracja każdego opowiadania jest inna od poprzedniego, ale każde z nich czyta się bardzo przyjemnie. „Przyjemnie” to może nie do końca dobre określenie, bo historie są mocne, wstrząsające i smutne – w końcu to wszystko wydarzyło się naprawdę.

Zbiór otwiera opowiadania Igora Brejdyganta, autora „Paradoksu”, „Szadzi”, „Rysy” i „Układów”. To historia Patryka, który zginął w morzu – nigdy do końca nie zostało wyjaśnione czy chłopak popełnił samobójstwo czy został zamordowany. Opowiadanie jest refleksyjne, smutne. Przedstawia nam sylwetkę Patryka, opowiada o zmaganiach prokuratora. Autor nie stwierdza jednoznacznie co stało się z chłopakiem, mówi o obydwu możliwościach żadnej nie wykluczając. Czy był to dobry zabieg? Nie wiem, ale mając w pamięci opowiadanie autora z pierwszego tomu, muszę przyznać, że te oceniam niestety niżej. Czegoś mi to zabrakło – może właśnie zdecydowania.

Drugie w kolei jest opowiadanie Wojciecha Chmielarza, autora cyklu o komisarzu Mortce, „Żmijowiska” oraz „Rany”. Chmielarz analizuje  oszustwo i morderstwo z roku 2005, którego ofiarą padła młoda kobieta. Zbrodnię popełnił niewiele starszy mężczyzna zastawiając na nią sieci w internecie. Tak jak w tomie pierwszym, tak i tutaj Chmielarz wpadł na bardzo oryginalny pomysł. Całą historię przedstawił w narracji w drugiej osobie czasu teraźniejszego – zwraca się bezpośrednio do mordercy. Opowiadanie jest mocne, pełne emocji, najlepsze z całego cyklu. Na mnie zrobiło takie wrażenie, że po jego przeczytaniu musiałam książkę na kilka godzin odłożyć.

Trzecią historię przedstawia Max Czornyj, autor serii o komisarzu Eryku Deryło, „Najszczęśliwszej”, „Innej” i „Rzeźnika”. To opowieść o 4 morderstwach z lat 90tych – ofiarami podły starsze panie, morderstwa miały podłoże seksualne. Autor przedstawia postać mordercy, zastanawia się jak doszło do tego, że stał się tym kim się stał. Ogólnie opowiadanie jest dobre, mam tylko małe zastrzeżenie do kilku zdań, w których autor, wydaje się, że na siłę chciał nadać historii bardziej uniwersalnego charakteru. Zastanawiam się czy to po prostu jego maniera, styl pisania, bo co prawda znam kilka książek autora, ale zawsze słuchałam ich w formie audiobooka, więc możliwe jest, że po prostu tego wcześniej nie wychwyciłam.

Kolejna historia należy do Guzowskiej, autorki „Roku Szczura”, „Raju”, „Ślepego archeologa” i jeszcze kilku innych kryminałów. Tutaj autorka opowiada o wydarzeniach z 2015 roku, kiedy to dwie dziewczyny zaplanowały morderstwo. Jednak z nich padła jego ofiarą, druga była sprawcą. To drugie bardzo niebanalnie, nieszablonowe opowiadanie z cyklu. Guzowska przedstawiła wydarzenie jako grę, porównując ją do gry ‘super mario’. To mocne, dające sporo do myślenia opowiadanie.

Małgorzata i Michał Kuźmińscy, autorzy kryminałów z mocnym podłożem antropologicznym (ostatnia ich książka to „Mara”), przedstawili głośną historię z 1999 roku, kiedy to dwóch młodych chłopaków zamordowało dwójkę swoich znajomych pod pozorem ofiary satanistycznej. I tak jak to u tych autorów bywa, skupili się najmocniej na osadzeniu motywu morderstwa na tle sytuacji społecznej. Jak dla mnie trochę za dużo było tu opisów nastrojów społecznych i sytuacji w kraju, ale podejrzewam, że to po prostu taki styl autorów, bo pamiętam, że pierwszym tomie z tym też miałam problem.

Przedostatnia historię opowiada Joanna Opiat-Bojarska, autorka serii kryminalnej „Kryształowi” oraz kilku innych tytułów. To historia morderstwa z 2000 roku, kiedy to młody mężczyzna z pomocą kuzyna porwał i zabił przyjaciółkę swojej dziewczyny. Autorka postawiła na klasyczny sposób opowieści, przeplatając opowieść z chwili morderstwa z tą z 2003 roku z procesu obydwu oskarżonych. To dobre opowiadanie, nie miałam do niego zastrzeżeń.

Całość zamyka historia Katarzyny Puzyńskiej, autorki serii o Lipowie oraz dwóch książek non-fiction o polskich policjantach. Puzyńska pisze o 3 morderstwach z 2006-2008 roku, pozornie niepowiązanych ze sobą zbrodni. Historia podzielona jest na lata i przedstawiona z punktu widzenia kilku osób. To dobre opowiadanie, w którym główną zaletą jest dobrze mi już znany styl autorki – duża waga położona jest na myśli, zachowania bohaterów, wszystko przedstawione jest po ludzku, normalnie, ale i przejmująco, z dużą dawką emocji.

Ogólnie „Opowiem ci o zbrodni 2” to dobry zbiór opowiadań. Rozpatrując jego warstwę literacką warto podkreślić, że każdy z autorów przedstawił historie po swojemu, zaopatrując je w swój własny, rozpoznawalny styl. Wiadomo, jedne opowiadania są lepsze, drugie trochę gorsze, ale ogólnie całość trzyma dobry poziom. Oczywiście, by móc książkę ocenić tak jak to teraz zrobiłam, musiałam zapomnieć o tym, że są to prawdziwe zbrodnie, to wszystko (albo przynajmniej większość) wydarzyła się naprawdę. Gdybym nie oddzieliła tego w ten sposób, nie mogłabym książki ocenić, bo każda z tych zbrodni jest na swój sposób brutalna i mroczna, zawiera wręcz niepojęte okrucieństwo. Książkę czyta się dobrze, ale cała czas w głowie ma się świadomość, że to są prawdziwe wydarzenia, przez co nie jest to lektura łatwa.

Moja ocena: 7/10

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Kompania Mediowa!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz