Tytuł: Zemsta kobiet
Data premiery: 15.05.2019
Wydawnictwo: Lira
Liczba stron: 480
„Zemsta kobiet” to czwarta wydana powieść Marcina Pilisa.
Podkreślam wydana, bo jako nastolatek (młody nastolatek, bo w wieku 11 lat!)
napisał swoją pierwszą powieść korsarską, która...no cóż, nie została jeszcze
wydana😊 Dziennikarz, krzewiciel kultury, jego
powieści cechuje zawarty w nich realizm stosunków międzyludzkich. Jak sam
przyznaje, nie znosi przedstawiania kwestii błahych jako tych najwyższej wagi.
Fascynuje go astronomia i kosmologia, lubi grać na gitarze i ostatnio polubił
seriale. „Zemstę kobiet” uważa za najbardziej poruszającą powieść w swoim
dorobku.
Akcja powieści zaczyna się mocnym akcentem. Paula, 12letnia
dziewczyna, żyjąca w zastępczej, dosyć patologicznej rodzinie, zostaje
sprzedana przez „nie tatę” pewnemu zamożnemu „biznesmenowi”, zajmującemu się
handlem ludźmi i prostytuowaniem kobiet. Szybko okazuje się, że biologiczna
matka dziewczyny, Klaudyna, w tym czasie dostaje list od kogoś tytułującego się
„dziadek” razem ze zdjęciem Pauli, co motywuje ją do powrotu do Polski i próby
odszukania dziewczyny. Dla kobiety jest to równoznaczne z odgrzebaniem
przeszłości i ostatecznym rozrachunkiem z zamierzchłymi wydarzeniami. W sprawę
wplątana jest także zastępcza matka Pauli, która od samego początku wiedziała,
że zamiary jej męża to prawdę bardzo zły pomysł....
Kompozycyjnie książka podzielona jest na 12 rozdziałów.
Każdy z nich opatrzony jest tytułem wskazującym na bohatera, na którym będzie
skupiać się akcja rozdziału. Rozdziały z kolei podzielone są na podrozdziały,
które sugerują na czym będzie skupiać się historia w nich opisana. Narracja
głównie prowadzona jest w trzeciej osobie czasu przeszłego, jedynie kiedy skupia
się na postaci Pauli, to zmienia się na pierwszoosobową. Jak łatwo się
domyśleć, akcja skupia się na kobietach, i od razu muszę zaznaczyć, że opis
uczuć i emocji postaci jest mistrzowski. Wygląda na to, że Marcin Pilis rozumie
kobiety na poziomie Janusza Leona Wiśniewskiego (który według mnie rozumie
kobiety jak nikt inny!), tylko że na poziomie bardziej mrocznych, traumatycznych
przeżyć. Styl pisarza jest dosyć oryginalny, dużo w nim filozoficznych
przemyśleń. Są ciekawe, mocne, ale chwilami na tyle zagmatwane, że ciężko
zrozumieć je gdy jest się ciut zmęczonym.
Główną bohaterką powieści jest Klaudyna. Kobieta na stałe
mieszkająca w Egipcie, gdzie zajmuje się turystyką. Z Polski wyjechała dawno
temu, całe życie wychowywała ją tylko matka, która jakiś czas temu zmarła na
zawał. Klaudyna od razu po urodzeniu oddała swoją córkę, z biegiem historii
czytelnik poznaje całą jej historię. Bohaterka jest osobą raczej samotną,
skrytą, jej jedynym przyjacielem jest Hubert, przyjaciel z dzieciństwa, który
za nią wskoczył by w ogień. Kobieta przeżyła w swoim życiu naprawdę wiele,
część z tych przeżyć wymazała z pamięci, część ciągle przeżywa...
Jej biologiczną córką jest Paula. Dziewczynka od
niemowlęctwa wychowywana przez jednych przybranych rodziców, dopiero kilka dni
wcześniej przypadkiem dowiedziała się, że jest adoptowana. Mocno przywiązana do
„nie mamy”, która nigdy nie okazywała jej większych uczuć, molestowana przez
„nie ojca”, pijaka, potwora. Autor serwuje czytelnikowi naprawdę rzetelny wgląd
w odczucia dziewczynki, wszystkie jej przeżycia i emocje im towarzyszące są
dosadne, ciężkie i przerażające.
W powieści dużą rolę odgrywa też przybrana matka dziewczynki,
która również w tle snuje swoją własną historię. Ważna dla fabuły jest i Gosia,
asystentka wspomnianego „biznesmena”, kiedyś prostytutka (nie z własnego
wyboru), teraz dziewczyna na posyłki.
Główną postacią męską w powieści jest wspomniany już
„biznesmen”. Jest nim Karol Ciechowski, człowiek bardzo zamożny. Kilkanaście
lat temu wykupił od gminy starą rosyjską bazę, którą przerobił na komplet
luksusowych rezydencji. W nich stworzył „dom uciechy” dla innych bogaczy, oraz
pokoje zarezerwowane tylko dla jego własnych celów. Karol jest człowiekiem
starym, ale ciągle jest przywódcą. Ma jakiś ukryty cel w wykupieniu Pauli i
pozostałych wydarzeniach....
Tak jak już wspomniałam, książka jest o kobietach. Każda z
bohaterek przeżyła w swoim życiu coś strasznego, trochę z naiwności, trochę z
nieświadomości – ot, uroki młodości. Każda z nich ciągnie za sobą tą traumę,
każda walczy z demonami, próbując żyć jak najlepiej potrafi. Muszę powiedzieć,
że zrozumienie autora jest naprawdę poruszające, nie sądzę, żeby kobieta mogła
to opisać lepiej.
Cała książka porusza naprawdę ciężkie, mocne tematy.
Prostytucja, handel ludźmi, gwałty, pedofilia i wykorzystywanie kobiet są tu na
porządku dziennym. Atmosfera jest gęsta, ciężka, bolesna. Zgrywa się to
wszystko z pogodą, akcja powieści toczy się późną jesienią, jest pochmurno i
cały czas leje. Idealnie zgrywa się to z nastrojami bohaterek.
Powieść to także interesujące studium psychopatycznego
umysłu. Interesujące i przerażające. Pod koniec powieści czytelnik dostaje dość
długi monolog odsłaniający sposób myślenia takiego „człowieka”. Podejrzewam, że
autor zrobił konkretny research do tematu, ale jeśli wszystko to, co zawarł w
swojej powieści jest faktycznie prawdą, to chyba jeszcze raz muszę zastanowić
się na prawem kary śmierci...
Wspomniałam też o przemyśleniach filozoficznych. Autor
poprzez swoich bohaterów porusza wiele ciekawych tematów, jak na przykład kwestię
wspomnień, samej przeszłości czy ulotności chwil. Bardzo to wszystko
egzystencjalne, pada w tekście wiele ciekawych pytań, które nie zawsze mają
swoje odpowiedzi.
Podsumowując, powieść jest mocną i brutalną historią o
kobietach, które wiele w swoim życiu przeszły, ale mimo tego ciągle wykazują
się twardością charakteru i poczuciem sprawiedliwości. Nie powiem, że książkę
czytało się przyjemnie, bo tematy poruszane w niej na pewno do takich nie
należą, ale cała opowieść jest mądra i poruszająca, skłania do naprawdę wielu
przemyśleń. Fabuła poprowadzona jest w taki sposób, że od książki, mimo
okropności, ciężko jest się oderwać. Więcej zachwytów nie będę wypisywać, powiem
tylko że jest to mocna pozycja, warta uwagi, coś dla czytelnika wymagającego od
lektury więcej niż tylko łatwej rozrywki.
Moja ocena: 8/10
Za egzemplarz książki serdecznie dziękuję wydawnictwu LiRA
Książkę można też było zdobyć na portalu czytampierwszy.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz